Siły zbrojne
Rosja: przeciwpancerny "Szturm-S" bardziej wielozadaniowy?
Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, rosyjscy przeciwpancerniacy przeprowadzili ćwiczenia z wykorzystaniem samobieżnych rakietowych niszczycieli czołgów 9P149 Szturm-S połączone z bojowymi strzelaniami. Tym razem jednak zakres zwalczanych celów był o wiele większy niż klasyczne w wypadku tego systemu ciężkie wozy bojowe.
Wspomniane szkolenie ogniowe prowadzone zostało na poligonie w obwodzie riazańskim przez pododdział przeciwpancerny brygad artylerii jednej z armii wchodzących w skład Zachodniego Okręgu Wojskowego. Wyjątkową cechą tych ćwiczeń wyróżniającą ich z innych tego typu prowadzonych z wykorzystaniem rakietowych niszczycieli czołgów były zadania postawione przed ich załogami. Miały one z zadanie wykryć, namierzyć i zniszczyć szeroki wachlarz "niepancernych" celów takich jak siła żywa nieprzyjaciela, a także nieopancerzone pojazdy wojskowe, śmigłowce bojowe w zawisie oraz niewielkie bezzałogowe statki powietrzne.
Czytaj też: Problemy rosyjskiego producenta czołgów. Pracownicy giną, długi rosną ale defilada musi być [KOMENTARZ]
Maksymalny pułap zwalczania celów powietrznych został ustalony na 1,5 tysiąca metrów. Co ciekawe, całość ćwiczeń miała charakter ofensywny w warunkach aktywnego przeciwdziałania elektronicznego ze strony broniącego się nieprzyjaciela. Wymagało to zatem pozostawania w ciągłym ruchu i regularnej zmiany pozycji ogniowych oraz przygotowania na możliwe zakłócenia systemów naprowadzania pocisków. Załogi musiały także odpierać bezpośrednie ataki przeciwnika w czasie przemarszu oraz na pozycjach bojowych z wykorzystaniem broni ręcznej. Łącznie w ćwiczeniach tych wzięło udział ok. 300 żołnierzy i 80 egzemplarzy różnego rodzaju sprzętu wojskowego.
Rozszerzenie zakresu zwalczanych celów przez rakietowe niszczyciele czołgów, które są dedykowane głównie do zwalczania ciężkich wozów bojowych takich jak czołgi podstawowe czy bojowe wozy piechoty, wydaje się logiczną konsekwencją doświadczeń z ostatnich konfliktów zbrojnych, w tym z udziałem rosyjskich żołnierzy. Dotyczy to przede wszystkich wspomnianych celów powietrznych, a w szczególnie bezzałogowych statków powietrznych, które stanowią coraz większe zagrożenie na współczesnym polu walki. W związku z tym w lutym br. Biuro Projektowe KBP z Tuły rozpoczęło prace nad nowym przeciwpancernym pociskiem kierowanym zdolnym do skutecznego zwalczania dronów. Obecnie w rosyjskiej armii najprawdopodobniej testowane są również zdolności istniejących systemów ppk w tym zakresie.
9P149 Szturm-S to radziecki samobieżny rakietowy niszczyciel czołgów złożony z pojedynczej wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M114 Szturm osadzonej na gąsienicowym nośniku w postaci transportera opancerzonego MT-LB. Zapas amunicji tego systemu wynosi 12 pocisków, z czego jeden jest gotowy do użycia na wysuwanej na wysięgniku wyrzutni. Części obecnie eksploatowanych obecnie systemów tego typu zostało zmodernizowanych do standardu Szturm-SM wyniku czego otrzymały nową kamerę termowizyjną i nowy system łączności oraz nowe uzbrojenie w postaci ppk 9M120 Ataka (wersji rozwojowej 9M114 Szturm). Obecnie jednak systemy te są sukcesywnie zastępowane przez najnowsze rosyjskie samobieżne rakietowe niszczyciele czołgów 9P157 Chrizantiema-S uzbrojone w ppk 9M123 Chrizantiema i osadzone na podwoziu bojowego wozu piechoty BMP-3.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie