Reklama

Siły zbrojne

Rosja prowadzi ćwiczenia w pobliżu wód Bułgarii

Autor. Mil.ru

Władze Rosji zamknęły dla żeglugi część bułgarskiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Morzu Czarnym do końca września z powodu trwających na tym obszarze ćwiczeń wojskowych; uważamy te działania za prowokację - powiedział minister obrony Bułgarii Todor Tagarew. Jak informuje w czwartek portal Euractiv, Sofia prowadzi obecnie rozmowy z NATO w sprawie możliwego sposobu rozwiązania tego problemu.

Reklama

Władze Bułgarii chcą określić, czy powinny samodzielnie przeciwstawiać się działaniom rosyjskim, czy też mogą liczyć na pomoc Sojuszu Północnoatlantyckiego - przekazał Tagarew w wywiadzie dla Euractiv.

Reklama

Minister przyznał z kolei w środowym wywiadzie dla bułgarskiego radia BNR, że Rosja już od dwóch miesięcy blokuje dużą część wyłącznej strefy ekonomicznej Bułgarii, a teraz ogłosiła przedłużenie prowadzonych tam ćwiczeń, "co kategorycznie uważamy za prowokacyjne działania wobec Bułgarii, wobec naszych interesów bezpieczeństwa i gospodarki".

Czytaj też

Rosyjska blokada rozpoczęła się 17 lipca, kiedy tzw. umowa zbożowa dotycząca eksportu ukraińskich produktów rolnych drogą morską została jednostronnie zakończona przez Rosję. Następnie Moskwa rozpoczęła ostrzeliwanie rakietami ukraińskich portów na Morzu Czarnym i Dunaju, z których eksportowane było zboże - przypomina bułgarska redakcja Radia Swoboda.

Reklama

W ubiegłym tygodniu rząd Bułgarii zdecydował się przeznaczyć prawie 20 mln euro na zakup rakiet i torped dla marynarki wojennej. Kraj ten jest także zainteresowany pilnym pozyskaniem dla straży przybrzeżnej szwedzkich przeciwokrętowych pocisków manewrujących RBS-15.

Czytaj też

Bułgarski resort obrony zapytany przez Euractiv, czy opracowano scenariusz działania na wypadek rosyjskiego ataku na statki handlowe wypływające z portów ukraińskich i przepływające przez bułgarskie wody terytorialne lub wyłączną strefę ekonomiczną Bułgarii na Morzu Czarnym, stwierdził jedynie, że "w tej chwili nie istnieje bezpośrednie ryzyko ani zagrożenie atakiem na statek handlowy pływający po morzu terytorialnym państwa członkowskiego NATO".

Ewentualny "atak na morzu terytorialnym można postrzegać jako atak na Republikę Bułgarii i na NATO jako całość" - dodało ministerstwo obrony. Resort podkreślił, że marynarki wojenne Bułgarii, Rumunii i Turcji zwiększyły w ostatnim czasie swoją czujność na obszarze Morza Czarnego. Dodatkowe środki bezpieczeństwa w zakresie żeglugi w strefach ekonomicznych "może zapewnić jedynie działanie NATO, zgodne z Kartą Narodów Zjednoczonych i międzynarodowym prawem morskim, skoordynowane z innymi partnerami w regionie" - stwierdziło ponadto ministerstwo.

Zgodnie z bułgarską ustawą o przestrzeni morskiej i obowiązującymi międzynarodowymi normami prawnymi statki wszystkich krajów, niezależnie pod jaką banderą pływają, mają prawo do pokojowego przemieszczania się przez wody terytorialne dowolnego kraju - przypomina Euractiv.

Czytaj też

Pod koniec lipca Rosja oświadczyła, że część wód międzynarodowych na Morzu Czarnym jest "tymczasowo niebezpieczna" dla żeglugi. Moskwa ogłosiła następnie, że jej siły morskie prowadzą tam ćwiczenia, ale są one zlokalizowane w wyłącznej strefie ekonomicznej Bułgarii - informuje Radio Swoboda.

W połowie sierpnia Rosja oddała strzał ostrzegawczy w stronę statku handlowego na Morzu Czarnym. Był to pierwszy strzał w stronę statku znajdującego się poza wodami Ukrainy, odkąd Moskwa wycofała się z umowy zbożowej. NATO oświadczyło, że w związku z działaniami Rosji zwiększy swój nadzór nad regionem Morza Czarnego, w tym przy pomocy samolotów zwiadowczych i dronów

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. Seb66

    Ciekawe czy kiedykolwiek Rosja zrozumie, że takie pokazy "siły" wywołują rezultaty odwrotne do oczekiwanych? Straszyli Finlandie i Szwecję i blyskawicznie "zachęcili" obie do szybszego dołączenia do NATO. A manewry w strefie Bułgarii j u z wywołały chęć dozbrojenia się Bułgarów w najmocniejsze rakiety antyokrętowe. Zdumiewa tak druzgocaca krótkowzroczność Kremla.

  2. bezreklam

    Ciekawe ze te wsztzkei kraje - od Grecji pocznajac przez cale balkany np Serbie i dalej - zawdziczaja wolnosc Rosji - wlasie dzieki walkom z Imoreium OSmanskim i takze rozbiciu Austrio Wegier. Jakby zapminaja wsztscy

  3. easyrider

    Pozwolić Ukraińcom użyć dronów nawodnych z terytorium Bułgarii a potem zaprzeczać wszystkiemu. Moskwa tylko taki język rozumie.

Reklama