Reklama

Siły zbrojne

Rosja: nowe bombowce wesprą wojnę

Su-34 / Fot.  Dmitry Terekhov (CC BY-SA 2.0)
Su-34 / Fot. Dmitry Terekhov (CC BY-SA 2.0)

Siły Powietrzno-kosmiczne Federacji Rosyjskiej odebrały drugą w tym roku, i trzecią w ogóle, transzę bombowców frontowych Su-34 najnowszej wersji M. Zwiększa to liczbę wyprodukowanych maszyn tego typu do 151, choć z uwagi na straty wojenne w Ukrainie, trudno powiedzieć ile tak naprawdę pozostaje ich w służbie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Su-34M zostały zamówione w 2020, prawdopodobnie w liczbie 24 egzemplarzy. Pierwsza ich transza, złożona z czterech maszyn została dostarczona jesienią 2021 roku, a kolejna podobnej – w lipcu roku bieżącego. Jeszcze w tym samym miesiącu liczba maszyn najnowszej wersji stopniała z ośmiu do siedmiu, kiedy jeden Su-34M został omyłkowo zestrzelony nad okupowanym Donbasem. Teraz liczba maszyn wzrosła do 11, a wszystkich seryjnych wyprodukowanych Su-34 – do 151.

Czytaj też

Maszyny te są jednak intensywnie użytkowane w wojnie w Ukrainie i stanowią tam najcięższą i najkosztowniejszą platformę wysyłaną w rejon frontu, nie licząc okazjonalnych „występów" bombowców Tu-22M, który bombardowały Mariupol. Sami Rosjanie przyznają się dzisiaj do utraty co najmniej 10 Su-34, natomiast zliczający udokumentowane straty na wojnie portal oryxspioenkop.com oblicza te straty na co najmniej 17.

Reklama

Pomimo sankcji, dostawy dla rosyjskich sił powietrznych trwają, choć nie jest pewne czy nie jest to łabędzi śpiew rosyjskiego przemysłu, który korzysta jeszcze z nagromadzonych wcześniej zachodnich podzespołów i wykańcza maszyny, których produkcja już przed wojną była zaawansowana. Szacuje się, że w tym roku Siły Powietrzno-Kosmiczne FR dostarczą bądź dostarczyły łącznie osiem Su-34M, około czterech wielozadaniowych Su-30, kilka szkolno-bojowych Jaków-130 i dwa należące do nowej generacji samoloty Su-57. Co warte zauważenia, trwają też dostawy rosyjskie samolotów do klientów eksportowych, w tym do Mjanmy, która zamówiła kilka Su-30.

W porównaniu z dotychczasowa wersją Su-34, Su-34M różni się możliwością podwieszenia nowej generacji zasobnika celowniczego, radiolokatora Kopio-DL skanującego tylną półsferę samolotu i ostrzegającego przed zbliżającymi się do samolotu rakietami przeciwnika i automatycznie odpalającego w razie potrzeby aktywne środki samoobrony. Zmodernizowane zostały też pokładowe systemy elektroniczne umożliwiające użycie broni precyzyjnej a także wyposażenia rozpoznawczego. Dzięki temu Su-34M może być po odpowiednim doposażeniu być używany jako maszyna rozpoznawcza, walki elektronicznej albo klasyczny bombowiec.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. easyrider

    Ukraina: nowe rakiety przetrzebią nowe ruskie samoloty. Nie ma co się bać. Na naszych oczach byle imperium idzie kursem zbliżeniowym na rozpad.

Reklama