Reklama
  • Analiza

Rakiety manewrujące Kalibr-PŁ. Długie ramię rosyjskiej floty podwodnej [ANALIZA]

Wojna domowa w Syrii zapisze się w historii wojskowości między innymi z powodu pierwszego bojowego użycia przez konwencjonalny okręt podwodny pocisków manewrujących dalekiego zasięgu do niszczenia celów lądowych. Nastąpiło to 8 grudnia 2015 r., kiedy to rosyjski okręt podwodny Rostow-na-Donu (B-237) proj. 636.3 (06363) wystrzelił z położenia podwodnego cztery rakiety manewrujące 3M14 systemu Kalibr-PŁ przeciwko celom na terytorium Państwa Islamskiego. Okręt ten znajdował się wówczas we wschodniej części Morza Śródziemnego w trakcie rejsu z Bałtyku do miejsca swojego stałego bazowania na Morzu Czarnym.

Fot. Defence24.pl
Fot. Defence24.pl

Fakt ten został, co prawda odnotowany przez media jednak nie wywołał takiego wrażenia jak wcześniejsze uderzenia na cele w Syrii przeprowadzone przez rosyjskie okręty nawodne, z których pierwsze nastąpiło w nocy z 6 na 7 października 2015 r., kiedy to z operującej na Morzu Kaspijskim fregaty rakietowej Dagiestan proj. 11661K (Giepard) oraz trzech małych okrętów rakietowych Grad Swijażsk, Uglicz i Wielikij Ustjug proj. 21631 (Bujan-M), wystrzelono łącznie 26 pocisków manewrujących 3M14T systemu Kalibr-NK. Rakiety zostały wystrzelone do 11 celów na terenie Syrii, oddalonych o ok. 1500 km, lecąc między innymi nad terytorium Iranu i Iraku.

Do drugiego użycia przez rosyjski okręt podwodny rakiet systemu Kalibr doszło w maju 2017 r., kiedy to z pokładów okrętu podwodnego Krasnodar (B-265) proj. 636.3 oraz fregaty rakietowej Admirał Essen proj. 11356 wchodzących w skład Floty Czarnomorskiej wystrzelono cztery pociski manewrujące do obiektów zlokalizowanych w pobliżu Palmyry. W komunikacie rosyjskiego resort obrony stwierdzono wówczas, że okręty wojenne, z których wystrzelono rakiety, znajdowały się we wschodniej części Morza Śródziemnego, zaś Krasnodar odpalił pociski z zanurzenia. Do kolejnego ataku tego rodzaju doszło 14 września 2017 r., kiedy to stacjonujące we wschodniej części Morza Śródziemnego okręty podwodne Wielikij Nowgorod (B-268) i Kołpino (B-271) wystrzeliły z zanurzenia następne rakiety manewrujące przeciwko obiektom ISIS w Syrii.

image
Fot. Defence24.pl

Użyciem pocisków manewrujących systemu Kalibr przeciwko celom w Syrii oznaczało, że era monopolu w uprawianiu „polityki Tomahawków” przez Stany Zjednoczone bezpowrotnie się skończyła. Natomiast cały świat musiał uznać, że Rosja za sprawą swojej armii a przede wszystkim floty, po okresie izolacji wywołanym aneksją Krymu i wojną na wschodzie Ukrainy, powróciła do światowej polityki. Tym samym swoją wartość nie tylko w wymiarze militarnym, ale również politycznym udowodniły rakiety manewrujące 3M14, które trafiają na pokłady coraz większej liczby rosyjskich okrętów podwodnych. Trzeba przy tym podkreślić, że jednostki tej klasy ze względu na skrytość działania mają bardzo duże możliwości niespodziewanego i skutecznego porażenia ważnych celów przeciwnika.

Opracowany przez firmę NPO Nowator system Kalibr (oznaczenie eksportowe Club) jest rosyjskim system uzbrojenia, w skład którego wchodzą przeciwokrętowe pociski manewrujące, pocisk manewrujący przeznaczony do niszczenia celów lądowych oraz rakietotorpedy służące do zwalczania okrętów podwodnych. Do przenoszenia pocisków tego systemu wykorzystywane mogą być różnorakie platformy. W przypadku instalacji go na pokładzie okrętów nawodnych nosi on oznaczenie Kalibr-NK, zaś okrętów podwodnych Kalibr-PŁ. W zależności od rodzaju atakowanego celu wykorzystuje on różne rakiety, i tak do niszczenia okrętów przeznaczone są ponaddźwiękowe pociski 3M54 bądź poddźwiękowe 3M54-1, zaś do zwalczania celów lądowych pociski manewrujące 3M14. W zakresie działań przeciwko okrętom podwodnym, okręty nawodne uzbrojone są w rakietotorpedy typu 91R1, zaś okręty nawodne w rakietotorpedę 91RT2.

image
Fot. Defence24.pl

Przeznaczony dla okrętów podwodnych system Kalibr-PŁ (Club-S) występuje w trzech wersjach, różniących się sposobem wystrzeliwania pocisków. Najpopularniejsze jest odpalane z wyrzutni torpedowych, ale wystrzeliwane mogą one być z wyrzutni pionowych bądź też skośnych instalowanych w miejsce wyrzutni rakiet skrzydlatych wcześniejszego pokolenia. Rakiety typów 3M54, 3M54-1 i 3M14 są pociskami manewrującymi o niskim profilu lotu, natomiast 91R1 i 91RT2 są rakietami o balistycznym torze lotu.

Spośród konwencjonalnych rosyjskich okrętów podwodnych system Kalibr-PŁ znajduje się na uzbrojeniu wspomnianych jednostek proj. 636.3, które w liczbie sześciu służą we Flocie Czarnomorskiej. Zaczęły one również wchodzić w skład Floty Oceanu Spokojnego, dla której powstanie również sześć okrętów i prawdopodobnie będą budowane dla Floty Bałtyckiej. System ten stanowi również uzbrojenie okręt podwodnych proj. 677 (Łada), z których tylko prototypowy Sankt-Pietiersburg (B-585) znajduje się w służbie we Flocie Północnej, kolejne dwa przeznaczone również dla tej floty znajdują się w zaawansowanych stadiach budowy, zaś następne para tym razem dla Floty Oceanu Spokojnego została zakontraktowana. Nie ma natomiast informacji na temat planów wyposażenia w nie starszych okrętów proj. 877 (Paltus), chociaż takie możliwości są, co udowodniła modernizacja indyjskich okrętów proj. 877 EKM, na których zainstalowano eksportową wersję systemu Club-S.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku rosyjskich okrętów podwodnych z napędem jądrowym. Od początku instalowany jest on na najnowszych wielozadaniowych jednostkach tej klasy tzn. proj. 885 (Jasien´) i 885M (Jasien´-M), z których w służbie znajduje się również tylko prototypowy Siewierodwinsk (K-560), drugi Kazań (K-561) przechodzi próby morskie, pięć kolejnych znajduje się w różnych fazach budowy, zaś dwie następne zostały zakontraktowane. W tym wypadku rakiety tego systemu nie są wystrzeliwane z wyrzutni torpedowych, a ze specjalnych wyrzutni pionowego startu mieszczących po pięć pocisków rakietowych a znajdujących się na śródokręciu w liczbie 8 (Jasien´) lub 10 (Jasien´-M), co sumarycznie daje pokaźną baterię 40 rakiet w przypadku proj. 885 lub 50 na jednostkach proj. 885M. Wszystko wskazuje na to, że również poprzednicy Jasieni, czyli myśliwskie okręty podwodne proj. 971 (Szczuka-B) przystosowywane są do przenoszenia rakiet systemu Kalibr-PŁ.

image
Fot. Defence24.pl

Ciekawe wydarzenie związane z tym systemem miało miejsce w kwietniu br., kiedy to Siewierodwinsk przeprowadził ćwiczenie, podczas którego wykonał strzelanie pociskami manewrującymi systemu Kalibr-PŁ, będąc zacumowany w bazie Zapadnaja Lica (Półwysep Kolski) na dalekiej północy Rosji. Było to pierwsze w ogóle wystrzelenie rakiety manewrującej przez rosyjski/radziecki okręt podwodny pozostający w porcie. W czasach Związku Radzieckiego podobne testy wykonywano, ale z użyciem międzykontynentalnych pocisków balistycznych, odpalanych ze strategicznych okrętów podwodnych o napędzie atomowych. Zdolność do użycia rakiet systemu Kalibr przez okręt podwodny znajdujący się w porcie wynika z faktu zamontowania na nich pionowych wyrzutni typu SM-34, dzięki którym okręty tego typu mogą wystrzeliwać pociski zarówno z położenia nawodnego, jak i podwodnego. Dowództwo Wojenno-Morskowo Fłota planuje wprowadzić to ćwiczenie do obowiązkowego programu szkolenia bojowego wszystkich okrętów podwodnych z pionowymi wyrzutniami systemu Kalibr-PŁ.

Kolejnym krokiem mającym na celu zwiększenie potencjału ofensywnego rosyjskich sił podwodnych jest przezbrojenie atomowych okrętów podwodnych proj. 945A (Antiej) przenoszących dotychczas 24 skrzydlate pociski przeciwokrętowe 3M45 systemu P-700 Granit przeznaczonych do niszczenia wrogich lotniskowców. W ramach modernizacji według opracowane przez biuro konstrukcyjne Rubin proj. 945AM okręty te zostaną przystosowane do przenoszenia 72 pocisków systemu P-800 Oniks lub Kalibr-PŁ. Co ważne uzyskano to bez integracji w konstrukcję kadłuba sztywnego okrętów. Zamiast wyrzutni rakiet Granit zamontowane zostały uniwersalne wyrzutnie SM-878, które mieszczą po trzy Oniksy i co najmniej tyle samo rakiet systemu Kalibr. W pierwszej kolejności w ten sposób modernizowane są w stoczni Zwiezda w miejscowości Bolszoj Kamień na dalekim wschodzie Rosji okręty Floty Oceanu Spojonego. Jako pierwszy zakończył ją Omsk (K-186), zaś w trakcie jest ona na dwóch kolejnych Czelabinsk (К-442) i Irkutsk (К-132).

Rosja mimo ograniczeń finansowych przykłada duże znaczenie do utrzymania i modernizacji własnych sił podwodnych, dzięki którym państwo te postrzegane jest nadal, jako mocarstwo morskie. Jednym z przejawów tej troski jest systematyczne zwiększanie liczby okrętów podwodnych uzbrojonych w wielozadaniowy system rakietowy Kalibr-PŁ w tym w pociski manewrujące 3M14 o zasięgu, co najmniej 1500 km. Wzrost ich możliwości bojowych jest szczególnie widoczny w przypadku jednostek o napędzie konwencjonalnym (proj. 636.3, 677), które zaczęły realizować zadania dotychczas zarezerwowane dla jednostek o napędzie jądrowym. Ponadto połączenie tych nosicieli z nowoczesnym systemem rakietowym zmienia sytuację geostrategiczną w Europie, ponieważ w zasięgu pocisków systemu Kalibr okrętów podwodnych operujących na Bałtyku, Morzu Czarnym i Śródziemnym znajduje się każdy zakątek naszego kontynentu.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama