- Wiadomości
Przeciwradiolokacyjny HIMARS. Rośnie zasięg rakiet
Amerykanie planują zwiększenie zakupów systemów artylerii rakietowej HIMARS w roku fiskalnym 2019. US Army zamierza też opracować pociski o zwiększonym zasięgu zaopatrzyć pociski GMLRS w głowice antyradiolokacyjne.

Projekt budżetu Departamentu Obrony na rok fiskalny 2019 zakłada znaczne zwiększenie wydatków na systemy artylerii rakietowej. Pentagon zamierza zakupić około 9450 pocisków GMLRS za 984,1 mln USD. Prawie dwie trzecie z nich przypada na fundusz „operacyjny”, przeznaczony m.in. dla jednostek walczących z Daesh na Bliskim Wschodzie i prowadzących działania w Europie w ramach European Deterrence Initiative.
Jednocześnie jednak Amerykanie chcą modernizować rakiety GMLRS. W projekcie budżetu na rok fiskalny 2019 przeznaczono na ten cel ponad 154 mln dolarów. Pieniądze zostaną przeznaczone na kwalifikacje usprawnień dla pocisku jak i nowego zasobnika rakietowego dla przyszłej produkcji, ale też opracowanie nowej rakiety GMLRS Extended Range o zasięgu 150 km.
Ten ostatni pocisk ma być zgodny z produkowanym obecnie GMLRS w 85% i przenosić zarówno głowice odłamkowo-burzące (Unitary), jak i Alternative Warhead (przeznaczone do zwalczania celów powierzchniowych). Ponadto, jak czytamy w dokumencie US Army zidentyfikowała finansowanie w latach fiskalnych 2021-2023 na opracowanie technologii głowicy przeciwradiolokacyjnej do rakiet GMLRS.
Po zakończeniu prowadzonych prac pociski tego typu będą mogły naprowadzać się na źródła emisji elektromagnetycznej przeciwnika (np. radary, systemy łączności). To powinno znacząco zwiększyć możliwości działania wyrzutni wyposażonych w GMLRS (MLRS M270 i HIMARS) szczególnie w warunkach konfliktu o dużej intensywności.
Amerykanie zwiększają również finansowanie samego systemu HIMARS. Według Army Recognition, w nowym wniosku budżetowym US Marines przeznaczyli na te zestawy 134 mln dolarów, podczas gdy w FY 2018 było to 60 mln dolarów. Piechota morska używa HIMARS np. w Afganistanie, do walk z ugrupowaniami terrorystycznymi.
Z kolei wojska lądowe planują m.in. zakup 24 dodatkowych wyrzutni z funduszy „operacyjnych”, z myślą o wzmocnieniu zdolności do działań w Europie, za kwotę 171,1 mln USD. Artyleria lufowa i rakietowa jest jednym z priorytetów US Army, przygotowującej się do udziału w potencjalnym konflikcie o dużej intensywności. To odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji.
Oferta Lockheed Martin obejmująca system HIMARS została w ubiegłym roku rekomendowana do dalszego etapu programu artylerii rakietowej Homar. Wbrew oczekiwaniom, umowy na dostawę nie udało się zawrzeć do końca ubiegłego roku, w programie „do gry” wróciła oferta izraelska koncernu IMI Systems.
Rozmowy z Lockheed Martin nadal trwają, a ich szczegóły nie są publicznie znane. Z ustaleń Defence24.pl wynika, że jeszcze w styczniu przedstawiciele Lockheed Martin przekazali stronie polskiej odpowiedzi na dodatkowe pytania (RFI) związane z ofertą systemu artylerii rakietowej Homar. Jeżeli Homar będzie realizowany we współpracy z Lockheed Martin, z polskiego punktu widzenia korzystne byłoby uzyskanie dostępu nie tylko do obecnych, ale również do przyszłych technologii pocisków GMLRS, takich jak rakiety o zwiększonym zasięgu czy pociski z głowicami antyradiolokacyjnymi.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]