Siły zbrojne
Prototyp „kołowego czołgu” Centauro 2 jest gotowy do testów
Opancerzony pojazd kołowy 8x8 Centauro 2 został po raz pierwszy zaprezentowany przedstawicielom włoskiej armii i jest gotowy do rozpoczęcia fazy testów.
Centauro 2 - określany często jako „lekki czołg na podwoziu kołowym” jest opracowywany przez konsorcjum CIO utworzone przez firmy: Iveco Fiat (lider) i OTO Melara. Konsorcjum to jest głównym dostawcą pojazdów opancerzonych dla włoskich sił zbrojnych.
Centauro 2 jest napędzany silnikiem turbodiesel o mocy 720 KM (poprzednie wersje pojazdów Centauro miały silniki o mocy 520 KM) dającym duży przelicznik mocy w odniesieniu do wagi (maksymalna waga pojazdu to 35 ton). W połączeniu z nową skrzynią biegów i nowym zawieszeniem przekłada się to na bardzo dobre właściwości jezdne, szczególnie w warunkach terenowych.
Cechą charakterystyczną nowego pojazdu jest dodatkowo jego duża odporność na wybuchy min i improwizowanych ładunków wybuchowych. Wszystko to łączy się z dużą siłą ognia zapewnioną przez wieżę Oto Melara HITFACT wyposażoną w armatę gładkolufową 120/45 mm (na amunicję 120 mm NATO standard) oraz karabin maszynowy kalibru 7,62 mm, zamontowany współosiowo razem z armatą. Drugi taki karabin (lub większego kalibru – 12,7 mm) jest zamontowany na szczycie wieży wraz z wyrzutniami granatów dymnych.
Włoska armia zamówiła wstępnie 74 takie pojazdy. Według niepotwierdzonych informacji testy Centauro 2 mają się rozpocząć już w czerwcu br. Natomiast oficjalna prezentacja ma nastąpić jesienią 2015 r.
realista
ladowanie armaty na KTO to poroniony pomysl dobrze ze MON przejrzal na oczy. KTO Wilk to pomylka. Eksperyment na kraje afrykańskie. W zadnym wypadku nie nadający się na naszej arenie dzialan obronnych. MON zamiast KTO wilk wybral raki 120mm moździerze co dalo większe możliwości niż przy armacie. Jeszcze niech blyskawice wsadza na roska i będzie ok. Czolgi już przechodzą do lamusa przetrzebione minami (urywanie gąsienic) niszczone artyleria 155mm lub rakietowa (227mm i 600mm) a na koniec ppk. Oby wycofali się z BWP na rzecz KTO. Jeśli BWP ma plywac to szkoda czasu masa będzie na poziomie roska. infrastruktura drogowa jest na tyle rozwinienta ze rosiek wszędzie dojedzie
pln
Na Ukrainie lub w Rosji też wszędzie dojedzie? Ludzie przestańcie patrzeć na naszą armię przez pryzmat obrony, różnie może być w przyszłości.
dim
A ileż to gram inteligencji trzeba, by przewidzieć, że skoro zagrożenie pojawiło się także z góry, przyszłe APS'y chronić będą pojazdy pancerne także i od góry ? Zresztą pisałem już nieraz, czemu jeszcze się ich nie wprowadza...
Maras2
W Syrii Su-35 zajeły sie dronami i Turasom zmiekła rura. W armenii WRE zajęła sie tymi co za blisko ich bazy podleciały. Oczywiście te akcje były stonowane mające na celu wymuszenie pewnych uzgodnień. Tak to działa w świecie wielkiej geopolityki. A po wszystkim Putin i erdogan sobie reke podadzą bo wiedzą że nie są w stanie sobie mocno zaszkodzić... tzn Rosja jakby chciała toby mogła cofnac Turcje kilkanaście lat wstecz ale wszyscy wiemy że taka opcja nie nastapi.
US Rules
To nowy cel cwiczebny dla czolgow. USA nie produkuje takich tandet. My mamy niezniszczalne Abramsy. A nie szmelc na kolkach. I bedziemy bronili demokracji i praw czlowieka, nawet jakby to oznaczalo, ze nir pozostanie kamien na kamieniu. Bo my jestesmy panami swiata.
Piotr34
NIe pijcie tyle tam w tym Petersburgu.
Nemido
Jaka pogoda w Moskwie ?
nutcracker
Panowie, pytanie do znających się. Mamy sporo T 72, czy nie można by zmodernizować te pojazdy do celów przydatnych współcześnie. Nie wiem, zdjąć wieżę, zamontować rakiety itp?
ito
T 72 jest strasznie ciasny (to znaczy po usunięciu wieży i bebechów już nie tak bardzo). Kadłub typowo czołgowy- przodu bardzo grubo, z boków raczej cienko- dla wozu, którego głównym zadaniem nie jest szarża taki układ to raczej wada. Nawet najnowsze PT91 mają ponad 20 lat. Producent silników/układów napędowych się przewrócił. Z drugiej strony- montujemy nowy powerpack, pakujemy wieżę/wyrzutnię PPK z głowicą obserwacyjno- celowniczą i mamy rakietowy niszczyciel czołgów zdolny do operowania razem z czołgami. Tyle, że nie mamy do niego rakiet (no bo raczej nie Spike, tylko solidne, ciężkie rakiety z opcją zwalczania śmigłowców).
wunderwaffen
Czekam niecierpliwie na prototyp mobilnego "czołgu dwukołowego" (jednośladowego), który bez trudu wjedzie w wąskie uliczki bliskowschodnich miast i będzie dwukrotnie mniej narażony na tradycyjne miny przeciwczołgowe (jeden ślad);)))
chehłacz
Natchniony twą wypowiedzią doznałem olśnienia - czołg ręczny - przenośny, łatwy do ukrycia w kieszeni, tani... :)
pablo
czołgiści w swoich wywodach górą, czołgi, gąsienice, walka, odporność pancerza, śnieg, jazda, manewrowość. Wszystko to pikuś, szkolenie w stylu radzieckim kontynuowane nadal w AON i nie tylko miesza w mózgach, co widać. Myślcie o wojnach inaczej, w innych kategoriach, to nie ten świat, oczywiście przywołacie jako przykład Ukrainę i Rosję. Ale to nie to! Nowoczesne technologie i systemy obronne, to inna bajka, tu powinniśmy widzieć swój cel, a nie jakiś tank! Imponująca masa rozjeżdżająca błoto i śnieg! Ryk silnika i huk armaty!
sylwester
jakoś nowoczesna technologia w jemenie i iraku nie przynosi specjalnych efektów , przeciw partyzantom i nieformalnemu wojsku dalej najlepsza jest piechota wsparta właśnie takimi ryczącymi czołgami , samoloty rakiety fajna rzecz do uderzenia przeciw wojsku a nie takich luźnych grup . Dron nie odróżni cywila od partyzanta
BRZDĄC
takie wynalazki w skorupie naszego "Rosomaka " umieszczone na naszych wschodnich rubieżach to jest to ..(szybkie,tanie) ,a we współpracy z Rosomakiem . bardzo dobry duet opóźniający działania npla ....i zanim dojadą gąsienicowe wynalazki na front ..mogą im wypracować czas na przemieszczenie na rubieże działań ..
czarnyopal
Tak taki "wynalazek" może się częściowo sprawdzić, podkreślam częściowo jako że armata L45 bo chyba deszyfracja dokonana przez naszego kolegę jest trafna nie imponuje parametrami, znacznie lepiej w przypadku takiego "lekkiego czołgu" lub raczej "wozu wsparcia" sprawdziła by się armata o mniejszym kalibrze na rzecz szybkostrzelności i to co już mamy z możdzierzem gdzie zasięg skuteczny przekracza 5 km, a tak w rzeczywistości to lepszą nazwą była by nazwa "wóz wsparcia" niż "lekki czołg"
ito
O, pan autor (albo też redaktor) krytyką się nie przejął i "kaliber 120/45mm" tudzież "zamontowany współosiowo kaem" dalej straszą. Dla Włochów taki wóz ma sens- Włochy to głównie góry, gdzie ruch jest skanalizowany na drogach i niezależnie od trakcji próby zjechania w teren nie rokują sukcesu- żeby zatrzymać czołg wystarczy stromizna albo trochę większych kamieni. Na kołach po drogach poruszają się szybciej i taniej, mają też większy zasięg. Pytanie, czy w praktyce 120ka daje im jakąś znaczącą przewagę nad Centauro ze 105-ką? W strzelaniach przeciwpiechotnych żadnej (pocisk odłamkowo-burzący 105ki 15 kg, erzatz stworzony po Iraku dla 120-ki 16 kg. Prawdziwego, dedykowanego pocisku odłamkowo-burzącego jak na razie nie ma. Szansa dla Polski- można by się podeprzeć pociskami do radzieckiej 125-ki -27 kg- i stworzyć coś budzącego wśród ostrzelanych powszechny szacunek). Strzelanie ppanc? Lekkie wozy przeciwpancerne nadrabiały z reguły mikrymi wymiarami- były trudne do wykrycia i trafienia, toto jest dyskretne jak szafa gdańska z lustrem weneckim. Armata L45 (bo tak rozszyfrowuję tę cyfrę w "kalibrze 120/45mm") sugeruje osiągi na poziomie Leopardów sprzed 15 lat, a jeśli doliczyć urządzenia wygaszające odrzut (wóz jest od Leoparda prawie o połowę lżejszy, a działo ma umieszczone wyżej- przynajmniej tak wygląda)- gorsze. Czyli sytuacja mało komfortowa dla włoskich pancerniaków. Jak dla mnie jako czołg nie ma żadnej przewagi nad Centauro, jako niszczyciel czołgów z pewnością ustępuje Leopardom czy innym podobnym wozom. Sensowność wydawania na toto pieniędzy?
SDsd
No to teraz pora wysałć kilka szt. na testy "" do Moskwy. Tylko drodzy Włosi nie zapomnijcie umieścici we wnętrzu szczegółowych planów.
poznaniak
powtórze raz jeszcze moją propozycję-dużo tanich ,szybkich i bardzo mobilnych czołgów kołowych-może być wilk- a na tyłach kilka formacji normalnych ,gąsiennicowych czołgów ale produkowanych i uzbrajanych przez polskie zakłady-najlepiej jakby powstawał leo 3 przy naszym udziale.uzbrojenie powinno być zresztą w jak największym stopniu polskie,bo jak dostarczymy części z USA w czasie wojny gdy nie będziemy mieli raczej przewagi w powietrzu ani tym bardziej na morzu.co do tego śniegu nie widziałem jeszcze pługu śnieżnego który musiałby mieć gąsiennice.haubica dana ma podwozie kołowe i jakoś od 30 lat bardzo dobrze daje sobie rade,choć generałowie w czasie ich zakupu też twierdzili,że musiałaby mieć gąsiennice,bo nie przejedzie.
Podbipięta
Ta.....Na Libie i Abisynie sie nada.Na Mocha to już raczej nie.Cóż ,insza geopolityka.
Afgan
Warto było by się zastanowić czy w miejsce T-72, których w czynnej służbie mamy jeszcze ponad 350 wprowadzić pojazdy w podobnej klasie, nawet w oparciu o podwozie Rosomaka. Pojazd kołowy w konfiguracji 8x8 jest znacznie bardziej mobilny niż gąsienicowy i tańszy w eksploatacji, może przebyć większy dystans w krótszym czasie niż gąsienicowy. To dobra alternatywa dla jednostek na wschodzie kraju, gdzie taki sprzęt mógł by być błyskawicznie kierowany w rejon zagrożenia w sytuacji incydentów granicznych, przy zachowaniu w odwodzie ciężkich jednostek z Leopardami w jednostkach na zachodzie jak to ma miejsce obecnie. Oddzielną kwestią pozostaje paląca potrzeba natychmiastowego dozbrojenia Rosomaków w wyrzutnie PPK Spike.
vvv
to jest błędna droga. Włosi szukają oszczędności i taki papierowy KTO pada od 30-40mm działka i każdego ppk. Nam potrzebne sa czolgi na gąsienicach a nie na kołach. 35t 8x8 ma duże ograniczenia terenowe i w konfrontacji z innych czołgiem ginie od pierwszego trafienia.
Max
Seria z km 12,7mm po ogumieniu takiego niby czołgu i dalej nie jedzie. Nie mówię o transporterach z działkami 25mm czy 30mm.
marynowany_patlydżan
Takie coś między czołgiem (ktoś widział na materiałach, żeby "rebelianci" używali tanków?) a pickupem i przy okazji znacznie groźniejszego niż to drugie. Dla mnie to ukłon w stronę byłych włoskich kolonii jak Libia. Jak sądzicie? Przy okazji skojarzyło mi się z rooikatem, ale jednak uzbrojenie i opancerzenie nie te.
bubu
wygląda ,jakby spód wzięli od ruskich ...
marynowany_patlydżan
Takie coś między czołgiem (ktoś widział na materiałach, żeby "rebelianci" używali tanków?) a pickupem i przy okazji znacznie groźniejszego niż to drugie. Dla mnie to ukłon w stronę byłych włoskich kolonii jak Libia. Jak sądzicie? Przy okazji skojarzyło mi się z rooikatem, ale jednak uzbrojenie i opancerzenie nie te.
szyszka
wlosi maja dobrze bo nie maja zimy a u nas cos takiego nie przejdzie bo bez gosienic w zimie ani rusz wystarczy pol metra sniegu i wszystkie pojazdy kolowe zostają uziemione .Wiez ok mogą być to lekkie pojazdy ale gosienic nijak nie da się ominąć jedynie można je zamienic na gosienice gumowe .
TTT
Do czego to zmierza? Chcą się naparzać, żeby zresetować długi publiczne i robią to tanim kosztem. Czołgi na kołach.
Arek
to dobra wizja dla naszego Rosmaka w wersji Wilk