Reklama

Siły zbrojne

Porozumienie o współpracy PGZ i koncernu Boeing. Nie tylko w programie Kruk

fot. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii
fot. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii

Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. i Boeing podpisały list intencyjny (LOI) przedstawiający w zarysie możliwości współpracy w ramach projektów związanych ze śmigłowcami AH-64E Apache w programie Kruka. Potencjalna kooperacja obejmuje również maszyny CH-47 Chinook, V-22 Osprey, kwestiami wywiadu lotniczego, programów obserwacji oraz rozpoznania, jak również systemów kosmicznych i satelitarnych. Możliwości biznesowe obejmują prace inżynierskie, długoterminowe wsparcie i szkolenia. List intencyjny w tej sprawie podpisany został dw Bydgoszczy podczas targów Air Fair 2016.

List intencyjny podpisany w dniu 20 maja 2016 r. zawiera program zaangażowania przemysłowego, opracowany wspólnie przez  PGZ i Boeing, który został dostosowany do priorytetów  Ministerstwa Obrony Narodowej. W jego ramach przewiduje się rozwój kompetencji, transfer technologii oraz know-how, wspólne badania, rozbudowę technologii i łańcucha dostaw, jak również usługi wsparcia w zakresie szerokiej gamy platform i programów Boeinga w lotnictwie i obronności. Boeing zamierza prowadzić interesy ze spółkami lotniczymi wchodzącymi w skład PGZ, w ramach szeregu przedsięwzięć dotyczących projektowania, produkcji oraz integracji.  

Jednym z naszych strategicznych celów jest nawiązywanie współpracy z partnerami zagranicznymi, w ramach, której zostanie zrealizowany transfer innowacyjnych technologii i ich implementacja do zakładów przemysłowych wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wierzymy, że długookresowe partnerstwo pomiędzy PGZ i Boeingiem będzie istotnym wsparciem dla krajowego przemysłu w modernizacji technicznej polskiej armii, a także znacząco podniesie jego innowacyjność i konkurencyjność, jednocześnie włączając go w międzynarodową sieć dostaw. Relacje z naszym amerykańskim partnerem układają się doskonale, czego wyraźnym dowodem jest właśnie podpisany list intencyjny.

Wiceprezes Zarządu PGZ S.A., Radosław Obolewski

O ile w programie Kruk zostanie wybrany śmigłowiec AH-64E Apache Guardian PGZ i Boeing będą mogły rozwijać możliwości biznesowe obejmujące integrację broni i systemów łączności, wsparcie długoterminowe i szkolenia, w tym utrzymanie i szkolenia lotnicze, rozwój badań i technologii oraz rozwój łańcucha dostaw. Istnieje również możliwość rozszerzenia współpracy pomiędzy PGZ i Boeingiem o prace nad dodatkowymi programami, w tym ciężkiego śmigłowca transportowego CH-47 Chinook oraz zmiennopłata wielozadaniowego V-22 Osprey. Brane są również pod uwagę kwestie wywiadu lotniczego, programów obserwacji oraz rozpoznania, jak również systemów kosmicznych i satelitarnych.

Podpisany dzisiaj list intencyjny pokazuje zaangażowanie Boeinga w stworzenie długoterminowego partnerstwa z Polską i PGZ. Znaleźliśmy znakomitego partnera w postaci PGZ i czekamy na możliwość współpracy przy AH-64E Apache i innych platformach Boeinga wraz z rozwojem roli Grupy w międzynarodowym przemyśle kosmicznym oraz obronnym.

David Koopersmith, wiceprezes i główny menadżer Boeing Vertical Lift

Reklama
Reklama

Komentarze (21)

  1. Wegiel

    Super oby wiecej takich informacji nalezy wspolpracowac z najlepszymi i co najwazniejsze brac cale pakiety a nie sklejac z roznych firm i wynalazkow. Usa wiedza o co chodzi i jak nalezy korzystac ze sprzetu wojskowego a my powinnismy uczyc sie od nich i jak najszybciej przyswajac wiedze bo czas to zycie na wojnie.

  2. Plush

    Najdroższa maszyna w śmiesznej liczbie. Taak KRUK to najistotniejszy z programów a amerykanie wam taki transfer technologii zrobią i tyle zakładów wybudują że nic ino wyrąb lasów zarządzić i najnowsze iphone zakupić

    1. kim1

      Najdroższy ale i obecnie najlepszy śmigłowiec bojowy na świecie.

  3. ars

    Żadnych, żadnych zakupów od amerykanów. Będzie tak jak z F-16 na obietnicach w prasie i lobbingu na różnych portalach. Dadzą nam po najwyższych cenach bez kodów źródłowych, bez dostępu do urządzeń na śmigłowcu. Jak będziemy chcieli je użyć bez ich zgody to nam je wyłączą bo nawet nie będziemy wiedzieli co na nich jest zainstalowane. Dostaniemy offset i transfer technologii na lakierowanie śmigieł i wymianę ogumienia. Kupować od francuzów, włochów i turków tam dostaniemy transfer technologii, kody źródłowe, 100% remontów w kraju przez naszych mechaników. Wystarczy nam doświadczeń z amerykanami F 16 i 60 letni Patriot. Sojusznik który zastrzega sobie pomoc ze względu na sprzedany sprzęt to nie sojusznik to nędzny sprzedawczyk. Uczmy się z historii jak nas polaków oszukali i sprzedali po wojnie i jak ostatnio oszukali Ukraińców pomimo zawartego sojuszu.

    1. Rioletto

      O czym ty piszesz. Wyłączą smiglowce ? Sojusz USA i Ukrainy ? USA nas oszukało po wojnie ? O jakiejs alternatywnej rzeczywistości chyba piszesz ?

  4. Kris

    Przy dzisiejszym rozwoju MANPAD's heli w klasycznym konflikcie są niewiele warte. Konflikt na Ukrainie, w Afganistanie (Związek Radziecki) pokazały jak szybko mogą zostać odparte lub całkowicie uziemione. Ostatni przykład strącenia tureckiej Cobry przez pastucha jakby strzelał ze strzelby do rzutków jedynie to przypomniał. Polskie Apache w razie konfliktu, pomimo zaawansowania technologicznego, wykorzystania rzeźby terenu, sieciocentryczności itd. po utracie kilku maszyn również zostałyby wycofane z walk ze względu na potężne koszta. Niemniej jednak pamiętające jeszcze PRL Mi-24 powinny zostać czymś zastąpione choćby w ramach współpracy z NATO, dla misji stabilizacyjnych itd.

    1. Olaf

      Konflikt na Ukrainie niczego nie powinien uczyć. Przypadkowe użycie śmigłowców w celu poszukiwania i niszczenia, przede wszystkim siły żywej wroga było błędem. Tak naprawdę, Ukraińcy robili takie same błędy co ZSRR w Afganistanie. Właśnie na doświadczeniach jakie miały Mi-24 w afganie najwięcej skorzystali amerykanie. Opracowując śmigłowce AH-64, które operują generalnie pozostając w ukryciu przy wsparciu małych maszyn obserwacyjnych a w chwili obecnej dzięki informacji z różnych innych środków w tym dronów i fenomenalnego radaru Longbow. Generalnie śmigłowce bojowe z programu Kruk powinny być używane do stawiania ściany dla nacierającej siły pancernej wroga, która będzie próbować przebić naszą linię obrony.

    2. topaz

      Uważasz Peszmergów, kurdyjskich żołnierzy za pastuchów? Znaczy że napisałeś to z obory, wstyd i żenada!

  5. Tom

    Apache to super śmigłowiec ale koszmarnie drogi w zakupie i eksploatacji. Uważam że lepszym dla nas rozwiązaniem byłby Viper.

    1. Bilbo

      Zgadzam się. Moim faworytem jest AH-1Z. Optymalna dla nas proporcja zdolności do kosztów operacyjnych. Co z tego, ze kupimy za kupę kasy takie Apache, ale potem ktoś (czyli my wszyscy a potem nasze dzieci) musi je przez jakieś 30 lat utrzymać.

  6. Qba

    Warto dodać że list intencyjny obejmuje też F/A-18 E/F Advanced Super Hornet w ramach progami Harpia.

    1. asimo2

      A można gdzieś zapoznać się z całością listu?

    2. Gfd

      Co to takiego ten program harpia

  7. Krzysiek

    Czyli jak pisała gazetka 24 AH-64 z możliwością dalszych zamówień.

  8. Miś

    @winstock to nie jest zasługą Macierewicza, ze boeing podpisuje list intencyjny z PGZ, to normalne działanie mające na celu nacisk na polskich dygnitarzy. BELL chce współpracować z Raytheonem, Boeing z PGZ, Airbus z WZL 1 Łódź, a TAI ze Świdnikiem. Sama wspolpraca z Boeingiem nie jest zła. I może teraz następne co powiem bedzie łezką w oku fantasty, ale fajnie by było gdyby w ramach programu samolotowego zamiast f-35 Boeing dla nas zrobil X-32

    1. Qba

      Od kiedy to TAI chce współpracować ze Świdnikiem?

    2. B

      To już cię poniosło z tym x-32 i chciałbyś teraz przechodzić przez to co USA z F-35 oblatywanie integrację uzbrojenia itp.? Od Boeinga to bym wolał kupić strike eagle

  9. BGZ

    Może o czymś zapomniałem, ale które zakłady lotnicze należą do PGZ?

    1. KrasnalWłóczykij

      Będą PZL-Świdnik i PZL-Mielec odkupować skoro z Ukraińcami przez tyle miesięcy się nie udało zrobić interesu na globalną ! modernizację, remonty i produkcję następców rodziny MI.

    2. Rioletto

      WZL-1, WZL-2 , WZL-4.

  10. LUKE

    ladnie ladnie obys my kupili Ah64E, CH47 i V-22

    1. Loty marketingowe

      V-22 ostatnio często zagląda do Polski. Szkoda, że bez kamer.

  11. winstock

    Brawo Panie ministrze Macierewicz. Super decyzja .

    1. Tiki

      Tak jakby to on o tym decydował :)

    2. Pogan

      Kolego, widzę że czytania ze zrozumieniem nie opanowałeś, wielka amerykańska firma zbrojeniowa wystosowała do polskiej firmy zbrojeniowej list intencyjny o współprace w wypadku, wyboru przez MON ich oferty. To nic nie znaczy, to tylko czysta zagrywka marketingowa, aby przekonać MON do swojej oferty.

    3. Olaf

      Projekt programu Kruk przygotowywany jest już od kilku lat. Macierewicz jedynie przyśpieszył projekt w realizacji. Dobrze, że to przyśpieszył bo pozostałe jak widać opóźnia.

  12. citizen

    Co do karakali to nie wiemy kto zawalił. Czy rzeczywiście Airbus nie chce wywiązać się z offsetu, czy też nasz rząd aby podlizać się USA chce wybrać ofertę Mielca? Za to program Kruk będzie mieć niewielki udział Polski, bo po pierwsze to tylko 24-32 maszyny, a po drugie Mielec i Świdnik nie robią tego typu maszyn. Dlatego niezależnie co wybierzemy to montownia (WZL przy Viperach/Apaczach lub Świdnik przy T129) będzie składać gotowe moduły i przykręcać śrubki.

    1. Qba

      T129 jest oferowany z fabryki TAI.

  13. tyle na temat

    Aero Vodochody - miliard dolarów strat na interesach z Boeingiem i Sikorskym.

  14. Podbipięta

    Nie podniecajcie się Panowie.To tylko liścik intencyjny!A ponadto uważam że na ten czas nie stać nas na KRUKA.To dziś bezsensowny zakup!Więcej Spike ów ,Piorunów ,min i szwedzkich NLAW.Więcej wiele innego sprzętu a nie Kruków!

  15. Jan VI

    tylko AH-64E Apache w końcu porządny sprzęt ,tylko jakość a nie ilość się liczy.Brawo PGZ

  16. mariusz

    Super maszyny.Widziałem filmik jak zawisł w powietrzu i rozwala czołgi jeden po drugim.Przy okazji jeden z czołgów był "swój".Filmik nakręcony był w Iraku.

  17. Krzysiek

    Kruk to nie jest główny program to 20-30 heli najważniejsze są Narew i Wisła i tu należy pilnować dostępu do technologi.

  18. miki89

    ...i kto na tym zarobi?

    1. rozczochrany

      To jest najważniejsze pytanie. Czy polskie firmy cos na tym zarobią. Do tej pory kontakty z amerykanami kończyły się fatalnie.

  19. robhood

    no to jak widze przesadzone :]... bye bye westla bedzie drogo auch ... idziemy w ameryke ... ale pewne maszyny, wiec nie placzmy zbytnio teraz chce sie dowiedziec co z Karacalami ,,, i OP :p

  20. wolf

    Nowoczesne śmigłowce szturmowe ( i do tego mega drogie) są na pewno bardzo skutecznym elementem systemu walki. Taki system obejmuje wsparcie lotnictwa, obrony pplot, rozpoznanie , w tym satelitarne oraz nowoczesnymi dronami. Obawiam się, że w naszych warunkach śmigłowce będą działać w znacznie ograniczonych warunkach, przy dominacji wroga w powietrzu i dużej obecności środków mobilnych typu Pancyr ,ich mozliwości wykorzystania oceniam jako sporadyczne. Ostatnio pokazano sytuacje, w której w Turcji Kurd "ruską" strzałą strącił turecką Cobre. Czy nie lepiej zaplanowane środki przeznaczyć na modernizację Mi-24 ( zobaczymy, w którym kierunku pójdzie rozwój techniki śmigłowcowej - może dronów uzbrojonych), a zaoszczędzone środki przeznaczyć na Gromy i Spike ( w końcu to również pocisk przeciw śmigłowcowy) i do tego cała kasa zostaje u nas, a Mi-24 z MotorSicz zapewne udało by się zmodernizować. Do tego to również śmigłowiec do przerzutu drużyny desantu i to mocno opancerzony.

    1. J-23

      wiecznie się ZNAJDZIE jakaś wymówka.....bo złe,drogie itp....CIESZMY SIĘ że się dogadali.....

    2. olo

      Dominacji Rosji nad NATO człowieku zejdź na ziemię. Po pierwszych godzinach USA wyczyści OPL Rosji a potem będzie strącać jeden po drugim ich bezradne maszyny. Dopiero później wejdą do dzieła AH-64.

    3. citizen

      To może przywrócimy do służby An-2? Po co nowe modernizacje jak można w nieskończoność modernizować to co się ma? A tak na poważnie to przestarzały sprzęt po modernizacji ma dużo gorsze parametry od nowego. Osobiście uważam, że modernizacje wiekowych maszyn mają sens, aby zachować odpowiedni rozmiar floty przy braku funduszy na wymianę wszystkiego, ale niekoniecznie za pieniądze bliskie nowym. Przy zmniejszonym zamówieniu na Caracale trzeba będzie i tak zmodernizować Mi-8 oraz ok. 20 Mi-2. Znikną jedynie Mi-24 (pewnie na AH-64) oraz zaledwie część Mi-2.

  21. J-23

    OBY COŚ z tego wyszło....te helikoptery to jest to na co CZEKAMY.....