Reklama

Siły zbrojne

Sprawa okrętów podwodnych będzie u Prokuratora Generalnego– fot. M.Dura

PiS zawiadamia prokuraturę ws. okrętów podwodnych. MON odpowiada – nie ma przetargu

PIS zwołuje konferencje prasową, a 3 godziny później MON briefing prasowy. Wszystko w sprawie sposobu pozyskania okrętów podwodnych.

Dzisiaj na konferencji poseł PIS Jacek Sasin poinformował o zawiadomieniu, jakie jeszcze dziś zostanie złożone do prokuratura generalnego - zawiadomienia, które dotyczy „postępowania na zakup dla polskiej Marynarki Wojennej dwóch okrętów podwodnych….”.

Przypomnijmy, że to w odpowiedzi na interpelację posła Sasina MON poinformował, że okręt 212A „…nie spełnia wszystkich obligatoryjnych wymagań taktyczno-technicznychopracowanych przez gestora sprzętu wojskowego, w tym w szczególności w zakresie układu napędowego, uzbrojenia rakietowego oraz systemu ratowniczego.” i w związku z powyższym „…minister obrony narodowej na wniosek szefa Sztabu Generalnego WP wyraził zgodę na powołanie grupy specjalistycznej do weryfikacji wymagania operacyjnego na okręt podwodny 212A.”

Poseł Sasin uważa więc, że „…przetarg jest tak prowadzony, że musi być wskazany dokładnie ten a nie inny model okrętu podwodnego, od tego a nie innego dostawcy, a wszystkie inne przeszkody, które się na tej drodze pojawią są usuwane by wybrany został konkretny model dla naszej Marynarki Wojennej”.

Przedstawiciele MON na swoim briefingu odpowiadają, że „Nie ma przetargu na okręt dla Marynarki Wojennej”, a dalej „Proces pozyskania takiego okrętu jest prowadzony zgodnie opracowanymi wymaganiami operacyjnymi oraz planem rozwoju Marynarki Wojennej, a także Planem modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2022. Cała procedura jest prowadzona w ścisłej współpracy z SKW, co gwarantuje klarowność i przejrzystość prowadzonych działań”.

MON informuje, że „obecnie prace nad zakupem sprzętu znajdują się w fazie dialogu technicznego, który wynika z ustawy o zamówieniach publicznych …. trwa etap prac analitycznych oraz studium wykonalności, których finałem będzie przygotowanie specyfikacji warunków zamówienia.”

Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że MON będzie gotowy „…do procedury zamówienia publicznego dopiero w 2014 roku, a umowa na zakup zostanie przygotowana w ciągu kolejnego roku. Pierwsze dostawy sprzętu dla Marynarki Wojennej rozpoczną się po czterech latach od podpisania umowy”.

Oznacza to, że pierwszy okręt podwodny pojawi się nie wcześniej niż w 2019 r.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. jang

    Dlaczego kupować okręty podwodne uzbrojone w rakiety manewrujące a lotniskowca atomowego nie? Tez by sie na Bałtyku przydał...Wycieczki by przyjmował i z biletów wstępu by sie pewnie utrzymał-na wodzie.....No i najważniejsze- dawał posady dla dwu-trzech admirałów

    1. loko

      Kolega pomylił portale. Opowieści z mchu i paproci to na onecie.

  2. Miki

    Pierwsze dostawy niekoniecznie muszą oznaczać gotowy okręt. Tu chodzi bardziej to szkolenia, trenażery itp. Cykl produkcyjny okrętu od zera, skonfigurowany dla danego odbiorcy to 6-7lat. Okręt dostaniemy zatem w 2022 r. przy optymistycznym wariancie, że umowę uda się podpisać w 2015!

    1. Darek

      Niestety nie można zgodzić się na U-212, bo znając naszych durnych polityków i bezmózgie w swojej większości oraz tępe społeczeństwo to taki stan przejściowy byłby stanem docelowym.

  3. toja

    „…przetarg jest tak prowadzony, że musi być wskazany dokładnie ten a nie inny model okrętu podwodnego, od tego a nie innego dostawcy,..." - zgaduje, ze chodzi on niemieckie OP. Ciekawe, ze nikomu nie przeszkadzalo gdy orginalne przetarg wskazywal Francuzow jako jedynego potencjalnego sprzedawcy?

    1. Johny

      Ważne bicie piany. Wtedy piana była by bita "z odwrotnych powodów". A jakby się nie dało, to powodem byłyby czerwone przyciski na pulpicie sterowym bo to np. promowanie komunizmu.

  4. Analityk

    Zanim dzielny "patrioto", czy też "patriocie" napiszesz jakiś inwektyw typu "nieudolność i dziadostwo MON" postaraj się "liznąć" odrobinę wiedzy z komentowanego tematu, może troszeczkę otworzysz wtedy oczy i przestaniesz pisać w takim tonie. Zastanawiałeś się dlaczego jest tyle szumu wokół tematu zakupu okrętów podwodnych ? A może to media, albo co niektórzy posłowie, są korumpowani przez potencjalnych dostawców OP ? Skoro niemiecki U212 ma być przez MON dołączony do zestawu kandydatów, rozpętanie afery nie leży w interesie lobbingowców francuskiego Scorpena ? Czyż nie można domniemywać korupcji na linii lobbing francuski - media vel co niektórzy posłowie zainteresowani :rozkręceniem szumu" wokół tego tematu. Może tym kierunkiem winna zainteresować się Prokuratura, czy też służby specjalne ?

    1. jumbo

      A może, drogi analityku, wypadałoby domniemywać, że lobbing dotyczy obu zainteresowanych stron? Dlatego w tej chwili w MON-ie rozpoczęto kolejne przymiarki?

  5. gosc

    u 212a to najlepszy wybor dla polski

    1. ale bełkot!

      u 212a to najgorszy wybór dla Polski.

  6. Enekyn

    Boże co by było gdyby nie było PIS-u

    1. sce

      byłoby normalniej

  7. alibaba

    Nie wiem jak najdelikatniej opisać sytuację nie tylko w MW czy całym WP a i całym kraju ale myślę że chyba tak; Jeszcze ten kraj nie widział tylu szubienic,jakie już powinny stać i mam nadzieję że niedługo powstaną dla tych co doprowadzili kraj i jego obywateli do upodlenia.

    1. sce

      bredzisz, weź coś na uspokojenie

  8. zatroskany

    Przez zepsutych, zacietrzewionych w swoich sporach polityków i ich zakulisowe polityczne knucia po raz kolejny odkłada się w czasie zakup okrętów podwodnych! Cierpi dogorywająca Marynarka Wojenna, obronność państwa i morale załóg okrętów podwodnych! ORP Kondor w przyszłym roku skończy 50 lat od momentu wprowadzenia do służby w MW Norwegii a najmłodszy z naszych okrętów podwodnych - ORP Orzeł 28 lat. Czy rzeczywiście potrzeba katastrofy na wzór rosyjskiego Kurska, żeby oficjele zrozumieli na jakie niebezpieczeństwo narażają eksploatujące te przestarzałe technicznie i moralnie okręty załogi?

    1. say69mat

      Teraz chyba nie masz żadnych wątpliwości w temacie, dla czego tak dokumentnie przerżnęliśmy kampanię Wrześniową 39'. A tu jak mi się wydaje, elity polityczne na naszych oczach, same proszą się o ... repetę.

    2. Johny

      Czy polski polityk może się zmienić? Może. Na gorsze.

  9. Zgryźliwy

    Miejcie k... litość! Niektórzy tutaj mogą być cholerykami.... Szkoda mi kompa, całkiem dobrze "chodzi".

  10. patriot

    nieudolność i dziadostwo MON

Reklama