Hiszpańskie siły powietrze odebrały pierwszy śmigłowiec NH90 w wersji, zwiększającej możliwości tego rodzaju sił zbrojnych w zakresie misji poszukiwawczo-ratowniczych (SAR) oraz bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR). Docelowo dwanaście maszyn tego typu zastąpi starzejącą się flotę wiropłatów AS332 Super Puma i będą bazowały w Cuatro Vientos niedaleko Madrytu. Dostawę realizuje spółka NHIndustries, będąca joint venture firm Airbus, Fokker i Leonardo.
Javier Salto, dowódca Sił Powietrznych, wskazał, że dla hiszpańskich lotników NH90 stanowić będzie podstawowe narzędzie do wykonywania szerokiego wachlarza misji, w tym taktycznego transportu żołnierzy i wsparcia logistycznego w misjach pokojowych lub odbudowy oraz misji poszukiwawczo-ratowniczych w nieprzyjaznym środowisku. Dla jednostek śmigłowcowych są to jedne z najtrudniejszych i najbardziej złożonych zadań.
„NH90 jest szczególnie przystosowany do działania w wysokich temperaturach i środowisku górskim. Będzie atutem w ważnych misjach hiszpańskich sił powietrznych”, powiedziała Nathalie Tarnaud-Laude, szef programu NH90 w Airbus Helicopters i prezes NHIndustries. Hiszpania zamówiła łącznie 45 NH90 w wersji transportu taktycznego, które mają być używane przez trzy rodzaje sił zbrojnych. Hiszpański wariant NH90 wyposażony jest w silniki General Electric CT7 8F5 nowej generacji oraz systemy łączności, nawigacji i walki elektronicznej opracowane przez firmę Indra. Użytkowanie śmigłowca będzie wspierane przez urządzenia szkoleniowe (w tym symulatory lotu FMS), sprzęt automatycznego wsparcia eksploatacji (SAMe) oraz system automatycznego planowania misji (AMPS) opracowany także przez Indrę. W produkcji NH90 biorą udział hiszpańskie zakłady Airbus Helicopters, które budują kadłuby oraz rozwijają i integrują oprogramowania awioniki.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie