Estoński wywiad: Rosja nie zaatakuje NATO

W rozmowie z miejscowym ERR News szef estońskiego wywiadu (Foreign Intelligence Service Director) gen. Kaupo Rosin podsumowywał wydarzenia ostatnich miesięcy, poruszając m.in. kwestie hybrydowych działań Federacji Rosyjskiej wymierzonych w kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego.

NATO coraz skuteczniejsze

Zdaniem szefa estońskiego wywiadu działania NATO na przestrzeni ostatniego roku krok po kroku doprowadzały do sytuacji, w której Rosja została zmuszona do minimalizowania liczby kolejnych incydentów. Za jeden z przykładów skutecznego działania Sojuszu względem Moskwy, gen. Rosin podał misję Baltic Sentry i szereg innych działań utrudniających funkcjonowanie np. rosyjskiej Floty Cieni.

„Flota cieni nie jest całkowicie nietykalna, a każda operacja (zachodnich służb – red.) skłania do refleksji państwa bandery i ubezpieczycieli. Zdecydowanie warto utrzymać tego rodzaju presję” – mówił, podając przykład francuskich służb, które zatrzymały jeden z tankowców należący do wspomnianej floty.

„Jeśli spojrzymy na obecną sytuację (…) to trasy lotów dronów nad terytorium lub przestrzenią powietrzną Ukrainy zostały dostosowane w celu zminimalizowania ryzyka. Obserwujemy również, że rosyjskie samoloty bardzo uważnie monitorują swoje trasy lotów nad Morzem Bałtyckim, ściśle przestrzegając wyznaczonych trajektorii, aby uniknąć wywołania incydentów” - kontynuował.

Estoński generał odniósł się również do głośnego wrześniowego incydentu, kiedy to trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wtargnęły w przestrzeń powietrzną Estonii na blisko 12 minut. Zdaniem generała odpowiedź Tallina była w tej sytuacji odpowiednia.

Cel: Spowolnić NATO

Zdaniem gen. Rosina obecnie głównym celem Rosji jest doprowadzenie do istotnego spowolnienia zbrojeń przez państwa europejskie.

„Obserwujemy, że Rosja jest zainteresowana spowolnieniem tempa zbrojeń w Europie. Istnieje wiele sposobów osiągnięcia tego celu, a zestaw dostępnych narzędzi jest prawdopodobnie dość szeroki” - powiedział, odnosząc się także do aktów sabotażu wymierzonych szczególnie w kraje wschodniej flanki NATO. „(…) Tego rodzaju działania są prawdopodobnie prowadzone za wiedzą i zgodą rosyjskich władz. Ich głównym celem jest osłabienie poparcia dla Ukrainy, destabilizacja samego kraju oraz zakłócenie szlaków dostaw” - kontynuował.

Na koniec pojawił się istotny wątek dotyczący dalszych działań podejmowanych przez Sojusz Północnoatlantycki w celu odstraszania Federacji Rosyjskiej.

„Rosja nadal szanuje NATO. Naszym zadaniem jest utrzymanie tego stanu rzeczy, tak aby jeśli szanują je dzisiaj, szanowali je również za rok, za trzy, pięć czy dziesięć lat. Aby to osiągnąć, musimy inwestować w naszą obronność – mamy tu na myśli Estonię, Unię Europejską i NATO. Utrzymanie obecnej sytuacji wymaga znacznego wysiłku – podsumował szef estońskiego wywiadu.