Siły zbrojne
Peru rezygnuje z rosyjskich Jaków. W zamian kupuje prawdziwe myśliwce
Siły Powietrzne Peru (Fuerza Aérea del Perú) zrezygnowały z planu pozyskania rosyjskich samolotów szkolno-bojowych Jak-130. Zaoszczędzone środki mają zostać wydane na myśliwce odrzutowe zachodniej produkcji – donosi portal infodefensa.com
Oficjalnie zmiana ma wynikać z zaostrzającej się sytuacji międzynarodowej. Jednak z drugiej strony Ameryka Południowa pozostaje kontynentem dość spokojnym, a za wyjątkiem ostatnich napięć między Wenezuelą a Gujaną w ostatnich latach nie było tam sytuacji grożących wojną. Można więc spekulować, że chodzi raczej o pretekst do rezygnacji z zakupu rosyjskiego uzbrojenia niż zmianę koncepcji.
Z uwagi na założenia i parametry taktyczno-techniczne Jak-130, czyli maszyna niedroga, poddźwiękowa, zdolna do przenoszenia trzech ton uzbrojenia na dziewięciu punktach podwieszenia, a przy okazji umożliwiająca trening pilotów, wydaje się dla Peru optymalnym rozwiązaniem.
Czytaj też
Lima chciała zastąpić tą konstrukcją nie tylko starsze maszyny szkolno-bojowe Aermacchi MB-339 i przeciwpartyzanckie Cessny A-37, ale także flotę myśliwców Mirage 2000.
Być może to właśnie dlatego teraz ponownie ogłoszona została chęć zakupienia w zamian „wiodącego” samolotu bojowego. Peruwiańczycy wymieniają tutaj wprost dwie konstrukcje: F-16 i JAS-39 Gripen, choć nie wiadomo, których wersji. Obie maszyny są wielozadaniowe, a więc efektywne kosztowo. Główną różnicę w porównaniu do Jaka-130 stanowiłaby zaś zdolność do walki ze statkami powietrznymi przeciwnika.
Czytaj też
Obecnie poza 12 Mirage 2000, z którymi są duże problemy z utrzymaniem w służbie, Peru posiada tylko osiem myśliwców MiG-29 i siedem samolotów pola walki Su-25.
kaczkodan
Ponieważ relacje pomiędzy Peru a Brazylią są znakomite a Amerykanie powszechnie znienawidzeni, można postawić spore pieniądze na to, że kolejnym myśliwcem będzie Gripen NG - jeśli w grę wchodzi kupno nowego samolotu. Ale nie zdziwiłaby mnie konstrukcja Chińska.
w-t
Nie zdziwiłbym się gdyby w Peru zaoferowano też FA50 Block 20, obecnie bardziej znany jako PL. Z radarem PhantomStrike, zasobnikami Sniper i uzbrojeniem w zasadzie pokrywającym się z F16, jest to "ogniwo pośrednie", bardzo podobne możliwościami do F16, ale tańsze. Z drugiej strony, radar na JAS39 Gripen jest jeszcze lepszy, a samolot dysponuje pociskami Meteor - tego nie ma nawet F16. Od strony technicznej, tak Gripen jak FA50 napędza ten sam silnik, więc ich osiągi, w tym w locie, są realnie bardzo zbliżone.
Davien3
@w-t Fa-50 block 20 nie jest i nie bedzie nigdy mysliwcem ale lekkim samolotem uderzeniowym Jego uzbrojenie nie pokrywa sie z uzbrojeniem F-16 poza GBU i JDAM, nie ma nawet 20% mozliwosci F-16 A FA-50PL to zupełnie inna maszyna niż FA-50 block 20.
MiP
A w Polsce kupiono szkolno-bojowe samolociki fa-50 i wmawiano Polakom ciemnotę że to nowoczesne myśliwce 🤣
Pirat
W Polsce czekamy na F-35. Zapomniałeś?
Jakub_75
Pisząc taki komentarz abstrahujesz od sytuacji w jakiej były kupowane. To tak, jakbyś się czepiał kogoś o to, że nie skreślił właściwych numerów w totolotka ale już po losowaniu gdy są one znane.
Davien3
@MiP Ile razy można powtarzac że FA-50 nie jest szkolno bojowym samolotem ale lekkim samolotem uderzeniowym
Furlong
Szkoda że u nas tak się to nie potoczyło i mamy co mamy.
Hmmm.
Zobaczymy, co lepszego of F-35 i FA-50 kupi Tusk.
Wania
Żałujesz, że nie mamy starych nirage-2000 i przeciw partyzanckich śmigłowych latadel? I że nie marzymy o f-16 albo gripenach? My mamy w kinie f-16 a za chwilę f-35 o których Peru nawet nie marzy bo nie ma pieniędzy na zakup i utrzymanie. Więc czego tu żałować, że nie potoczyło się jak w Peru? Chyba tylko możemy żałować posiadanie za miedzą Rosji, która wymusza na sąsiadach zbrojenie się, żeby zachować spokój od czerwonego najazdu.
Monkey
@Furlong: Błaszczak spanikował. Chociaż po unowocześnieniu do poziomu Block 20 te maszyny będą miały jeszcze co nieco do powiedzenia. Ale pełnowartościowymi wielozadaniowcami oczywiście nigdy nie będą.