Reklama

Siły zbrojne

Peru rezygnuje z rosyjskich Jaków. W zamian kupuje prawdziwe myśliwce

Fot. Peter Gronemann/Wikipedia
Fot. Peter Gronemann/Wikipedia

Siły Powietrzne Peru (Fuerza Aérea del Perú) zrezygnowały z planu pozyskania rosyjskich samolotów szkolno-bojowych Jak-130. Zaoszczędzone środki mają zostać wydane na myśliwce odrzutowe zachodniej produkcji – donosi portal infodefensa.com

Oficjalnie zmiana ma wynikać z zaostrzającej się sytuacji międzynarodowej. Jednak z drugiej strony Ameryka Południowa pozostaje kontynentem dość spokojnym, a za wyjątkiem ostatnich napięć między Wenezuelą a Gujaną w ostatnich latach nie było tam sytuacji grożących wojną. Można więc spekulować, że chodzi raczej o pretekst do rezygnacji z zakupu rosyjskiego uzbrojenia niż zmianę koncepcji.

Reklama

Z uwagi na założenia i parametry taktyczno-techniczne Jak-130, czyli maszyna niedroga, poddźwiękowa, zdolna do przenoszenia trzech ton uzbrojenia na dziewięciu punktach podwieszenia, a przy okazji umożliwiająca trening pilotów, wydaje się dla Peru optymalnym rozwiązaniem.

Czytaj też

Lima chciała zastąpić tą konstrukcją nie tylko starsze maszyny szkolno-bojowe Aermacchi MB-339 i przeciwpartyzanckie Cessny A-37, ale także flotę myśliwców Mirage 2000.

Być może to właśnie dlatego teraz ponownie ogłoszona została chęć zakupienia w zamian „wiodącego” samolotu bojowego. Peruwiańczycy wymieniają tutaj wprost dwie konstrukcje: F-16 i JAS-39 Gripen, choć nie wiadomo, których wersji. Obie maszyny są wielozadaniowe, a więc efektywne kosztowo. Główną różnicę w porównaniu do Jaka-130 stanowiłaby zaś zdolność do walki ze statkami powietrznymi przeciwnika.

Czytaj też

Obecnie poza 12 Mirage 2000, z którymi są duże problemy z utrzymaniem w służbie, Peru posiada tylko osiem myśliwców MiG-29 i siedem samolotów pola walki Su-25.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Furlong

    Szkoda że u nas tak się to nie potoczyło i mamy co mamy.

    1. Hmmm.

      Zobaczymy, co lepszego of F-35 i FA-50 kupi Tusk.

    2. Wania

      Żałujesz, że nie mamy starych nirage-2000 i przeciw partyzanckich śmigłowych latadel? I że nie marzymy o f-16 albo gripenach? My mamy w kinie f-16 a za chwilę f-35 o których Peru nawet nie marzy bo nie ma pieniędzy na zakup i utrzymanie. Więc czego tu żałować, że nie potoczyło się jak w Peru? Chyba tylko możemy żałować posiadanie za miedzą Rosji, która wymusza na sąsiadach zbrojenie się, żeby zachować spokój od czerwonego najazdu.

    3. Monkey

      @Furlong: Błaszczak spanikował. Chociaż po unowocześnieniu do poziomu Block 20 te maszyny będą miały jeszcze co nieco do powiedzenia. Ale pełnowartościowymi wielozadaniowcami oczywiście nigdy nie będą.

  2. MiP

    A w Polsce kupiono szkolno-bojowe samolociki fa-50 i wmawiano Polakom ciemnotę że to nowoczesne myśliwce 🤣

    1. Pirat

      W Polsce czekamy na F-35. Zapomniałeś?

    2. Jakub_75

      Pisząc taki komentarz abstrahujesz od sytuacji w jakiej były kupowane. To tak, jakbyś się czepiał kogoś o to, że nie skreślił właściwych numerów w totolotka ale już po losowaniu gdy są one znane.

Reklama