Siły zbrojne
Pentagon stawi czoła przyszłym epidemiom
Już niedługo amerykańskie wojsko najprawdopodobniej zyska nowe możliwości, przede wszystkim finansowe, w zakresie reagowania na zagrożenia epidemiologiczne. Doświadczenia płynące z obecnej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 pokazały bowiem dobitnie, że Pentagon był w stanie efektywnie wspierać zróżnicowane wysiłki państwa w zakresie kwestii zdrowotnych. Tym samym, część kongresmenów chce miliardowego zastrzyku środków dla Departamentu Obrony, tak aby państwo było lepiej przygotowane do przyszłych epidemii i pandemii.
Ważni deputowani z Partii Demokratycznej, zasiadający obecnie w Kongresie, zamierzają zaproponować znaczące, miliardowe wzmocnienie finansów Pentagonu, względem przygotowania do możliwej kolejnej fali pandemii koronawirusa. Według źródeł portalu „Defensenews.com”, chodzi w pierwszej kolejności o umożliwienie zagwarantowania odpowiedniego poziomu produkcji wyposażenia medycznego, niezbędnego do ratowania życia i zdrowia Amerykanów w sytuacjach nadzwyczajnych.
Nowe możliwości dla wojska oraz szerzej struktur państwowych, mają zostać zauważone w przypadku poprawek do National Defense Authorization Act 2021. Deputowani, tacy jak przede wszystkim przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów Adam Smith (Partia Demokratyczna), chcą nie tylko lepszego przygotowania dla Pentagonu względem obecnego zagrożenia koronawirusem SARS-CoV-2, ale również uzyskania szerszych możliwości (przede wszystkim finansowych) względem innych, potencjalnych przyszłych wyzwań, związanych z kwestiami epidemiologicznymi. Środki finansowe mają pochodzić w znacznym stopniu z przesunięcia pieniędzy z programów (ocenionych, jako te z niskim priorytetem), które wcześniej planowano w kontekście Pentagonu.
Skanalizowanie większych środków bezpośrednio pod zasoby Departamentu Obrony, właśnie w sferze reagowania na wyzwania epidemiologiczne, zdaniem wspomnianych Demokratów, ma być odpowiedzią na, ich zdaniem, mało efektywne wykorzystanie przez administrację Donalda Trumpa mechanizmu współpracy z przemysłem prywatnym. Chodzi dokładniej o instrumentarium, zagwarantowane państwu w ramach Defense Production Act (szeroko opisanym swego czasu na łamach Defence24.pl). W jego ramach, w znacznym uproszczeniu, państwo może w Stanach Zjednoczonych w sytuacji ekstremalnej wręcz nakazać prywatnym firmom wytwarzanie konkretnych produktów (np. respiratory) niezbędnych z punktu widzenia strategicznego.
Zdaniem pomysłodawców przesunięcia większych środków finansowych do Pentagonu, wojsko może szybciej reagować w przypadku potrzeb związanych z epidemiami czy też pandemią (w tym zakupy, kwestie zapewnienia produkcji, etc.). Szczególnie, że trzeba patrzeć przyszłościowo, nie tylko rozważając samą kwestię COVID-19. Podkreślając przy tym, że wojsko ma unikatowe zdolności do przewodzenia staraniom państwa w przypadku działań produkcji krajowej właśnie na potrzeby reagowania kryzysowego. Bazując na dotychczasowych doświadczeniach w zakresie planowania, realizacji i zapewniania niezbędnych rezerw materiałowych dla wszystkich struktur federalnych.
Tym samym, chodzi nie tylko o same pieniądze, ale również o wzmocnienie roli sił zbrojnych w tym elemencie systemu bezpieczeństwa państwa, jakim są kwestie zdrowotne. Szczególnie, że obecna pandemia wykazała szybkość oraz zdolność do elastycznego dostosowania zasobów wojskowych, jako kluczowego wsparcia dla federalnych struktur zajmujących się zdrowiem (system opieki zdrowotnej HHS -Departament Zdrowia i Pomocy Humanitarnej, FEMA/DHS -Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego/Departament Bezpieczeństwa Krajowego) oraz struktur stanowych.
Wobec tego, Pentagon wypracował sobie swoistą markę w zakresie działań w sferze walki z chorobami zakaźnymi i wspierania materiałowego takich działań. Trzeba pamiętać, że nawet wcześniej, przed obecną pandemią Pentagon dysponował szeregiem struktur kluczowych dla przygotowania odporności państwa na zagrożenia płynące z chorób zakaźnych. Albowiem, tuż obok cywilnego Centrum Chorób Zakaźnych - słynne CDC w Atlancie, funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych potężny ośrodek wojskowy US AMRIID w Forcie Detrick. Mowa oczywiści o Instytucie Badań Chorób Zakaźnych US Army.
Generalnie, zauważyć można, że kongresmeni oraz przedstawiciele administracji prezydenckiej są w znacznym stopniu zgodni w tym, że należy inwestować w krajowe zasoby przemysłowe właśnie pod kątem bezpieczeństwa zdrowotnego. Stany Zjednoczone, patrząc na doświadczenia obecnej pandemii, stawiają sobie za cel zmniejszenie swojej zależności od producentów spoza kraju, szczególnie w obrębie rozrzuconego pomiędzy różne państwa świata łańcucha dostaw. Departament Obrony chce wspierać różne sektory gospodarki właśnie w tym zakresie, odwołując się nie tylko do dużych koncernów, ale też mniejszych amerykańskich przedsiębiorstw. Co więcej, zakłada się starania, aby środki Pentagonu mogły zasilić również sektor badań nad technologiami medycznymi, szczególnie w obrębie wykrywania i leczenia chorób zakaźnych.
JR
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie