Reklama
  • Wiadomości

Ostre strzelanie ppk Spike w Świętoszowie

Na świętoszowskim poligonie kompania wsparcia 10 batalionu zmechanizowanego Dragonów 10 Brygady Kawalerii Pancernej zrealizowała zadania ogniowe za pomocą wyrzutni ppk Spike. Podczas ćwiczeń zostały wystrzelone 3 pociski. Odległość do celów wynosiła 2450m. Realizację zadania ogniowego utrudniały niesprzyjające warunki atmosferyczne, padający deszcz i wiatr. Pomimo tego wszystkie pociski trafiły w założone w cele. 

Fot. Adriana Wołyńska/DGRSZ
Fot. Adriana Wołyńska/DGRSZ

W dniu 30 marca br., w trakcie zajęć ze strzelania i kierowania ogniem zrealizowane zostały następujące zagadnienia szkoleniowe: wybór, zajęcie i działanie w rejonie rozmieszczenia, zajęcie rubieży obrony, osiągnięcie gotowości do prowadzenia ognia i wykonanie zadania ogniowego plutonem przeciwpancernym.

Po odpowiednim przygotowaniu, pluton przeciwpancerny mógł przystąpić do praktycznego zrealizowania dwóch zadań ogniowych, za pomocą wyrzutni ppk Spike. Pierwsze z nich polegało na zniszczeniu celu nieruchomego, natomiast drugie - na zniszczeniu celu nieruchomego (ważniejszego) ze zmianą celu w trakcie lotu pocisku.

Podczas zajęć zostały wystrzelone 3 pociski. Odległość do celów wynosiła 2450m. Realizację zadania ogniowego utrudniały niesprzyjające warunki atmosferyczne, padający deszcz i wiatr. 

Zrealizowano dziś zadania ogniowe numer 1 i 2. Zadanie numer 2 było wykonywane jako pierwsze. Operator ppk Spike. zalokował się na celu, następnie po wystrzeleniu przeniósł pocisk na inny ważniejszy cel - wóz dowódcy. W trakcie lotu pocisku, przez cały czas cel był obserwowany. Strzelający kontrolował tor lotu pocisku, w przypadku konieczności wprowadzał zmiany. Istotą strzelania numer 2 jest to, że po wystrzeleniu, a jeszcze w trakcie lotu pocisku, operator zmienia i wybiera inny, ważniejszy cel. Powyższe zadanie ogniowe zostało wykonane na ocenę bardzo dobrą, przez doświadczonego podoficera, kaprala Łukasza Czuprysia.

podporucznik Przemysław Blady, dowódca kompanii

Dwóch żołnierzy: starszy szeregowy Paweł Tomaszewski i starszy szeregowy Michał Monastyrski wykonywali zadanie ogniowe numer 1 po raz pierwszy w warunkach bojowych. Polegało ono na zniszczeniu celu nieruchomego ogniem wyrzutni ppk Spike. Mimo debiutu, uzyskali ocenę bardzo dobrą. Aby mogli wykonać takie strzelanie w warunkach bojowych musieli oddać kilkadziesiąt strzałów na trenażerze wewnętrznym IDT.

Podporucznik Blady podsumowując ćwiczenia stwierdził: 

Wszystkie pociski w celu. Strzelania odbyły się w trybie niskiej trajektorii lotu pocisku z powodu niskiego pułapu chmur. Operatorzy mieli możliwość sprawdzenia się w trudnych warunkach bojowych, między innymi z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych, musieli korygować tor lotu pocisku. Wszyscy potwierdzili swoje wysokie kwalifikacje i bardzo dobre wyszkolenie.

podporucznik Przemysław Blady, dowódca kompanii

Tekst: kpt. Adriana Wołyńska/DGRSZ

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama