Siły zbrojne
Od Migów do patrolowych Bryz. 30 lat gdyńskich skrzydeł - część II [RAPORT]
Polskie lotnictwo morskie liczy sobie już ponad 104 lata. Ostatnie 30 lat to historia Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Ten związek taktyczny skupia w sobie wszystkie samoloty i śmigłowce stacjonujące na trzech lotniskach – w Gdyni Babich Dołach, Siemirowicach i Darłowie. W czasie funkcjonowania brygady, od 31 października 1994 roku, łącznie eksploatowano w niej 73 samoloty oraz 45 śmigłowców, a obecnie 16 samolotów i 20 śmigłowców.
Równocześnie z przejmowaniem tych nowych statków powietrznych wycofano stare samoloty An‑2 i śmigłowce Mi‑2RM. Niestety, samoloty odrzutowe lotnictwa morskiego MiG‑21 i TS‑11 nie doczekały się wymiany na nową generację maszyn. Poważne problemy sprzętowe całego polskiego lotnictwa spowodowały, że plany posiadania samolotów bojowych przez MW zostały anulowane. Dodatkowo w całych Siłach Zbrojnych RP zadecydowano o wycofaniu wszystkich maszyn MiG‑21. W związku z tym, na podstawie decyzji nr 363/MON z dnia 23 grudnia 2002 roku, z MW do Sił Powietrznych przekazano wszystkie 17 Iskier (włączając w to 6 TS‑11R Novax, tymczasowo dostosowanych do zadań rozpoznawczych poprzez zamontowanie na nich radarów meteorologicznych) i 5 wybranych MiG‑21bis oraz jeden MiG‑21UM. Pozostałe MiG‑21 zostały przekazane do Agencji Mienia Wojskowego, która zajęła się ich dalszym zagospodarowaniem.
Wycofanie tak dużej liczby samolotów musiało spowodować korektę w organizacji BLMW. Na podstawie decyzji ministra obrony narodowej nr Pf‑8/Org./P5 z dnia 21 stycznia 2002 roku i rozkazu dowódcy MW nr Pf‑28/OiD z dnia 28 kwietnia 2002 roku z końcem 2002 roku powstały:
- w Gdyni Babich Dołach – 28. Eskadra Lotnicza (z 1. Dywizjonu Lotniczego);
- w Darłowie – 29. Eskadra Lotnicza (z 2. Dywizjonu Lotniczego);
- w Siemirowicach – 30. Eskadra Lotnicza (z 3. Dywizjonu Lotniczego);
- w Gdyni Babich Dołach – 43. Baza Lotnicza (z 42. Dywizjonu Technicznego i 3. Batalionu Zabezpieczenia);
- w Siemirowicach – 44. Baza Lotnicza (z 4. Batalionu Zabezpieczenia i 5. Batalionu Zabezpieczenia).
44. Baza Lotnicza obejmowała dwa lotniska w Siemirowicach i Darłowie. Jak widać losy tych dwóch lotnisk cały czas są mocno związane ze sobą. Nowa struktura nadal oddzielała jednostki lotnicze (eskadry) od jednostek logistycznych (bazy), lecz brygada została mocno ograniczona organizacyjnie poprzez organizację 3 eskadr i 2 baz w miejsce wcześniejszych 4 dywizjonów i 3 batalionów.
W tym samym terminie, czyli z dniem 31 grudnia 2002 roku, na podstawie decyzji ministra obrony narodowej nr Pf‑85/Org./P1 z dnia 4 października 2002 roku i rozkazu dowódcy MW nr Pf‑65/OiD z dnia 22 listopada 2002 roku rozformowano, dotychczas podporządkowane batalionom zabezpieczenia, Garnizonowy Węzeł Łączności w Darłowie i Węzeł Łączności Lotniska Stałego w Siemirowicach, a ich siły i środki włączono w strukturę nowo sformowanej 44. Bazy Lotniczej. Wcześniej wymienione kluby garnizonowe pozostały na razie samodzielne, a zmieniły tylko podporządkowanie z batalionów zabezpieczenia na bazy lotnicze. Z kolei jedna z dwóch baterii czyli 6. Bateria Artylerii Przeciwlotniczej z Gdyni Babich Dołów z dniem 31 grudnia 2002 roku została przeformowana i przy tej okazji otrzymała nową nazwę 6. Bateria Przeciwlotnicza. Odbyło się to na mocy decyzji ministra obrony narodowej nr Pf‑5/Org./P5 z dnia 19 stycznia 2002 roku i rozkazu dowódcy MW nr Pf‑32/OiD z dnia 15 maja 2002 roku. Druga bateria pozostała przy swojej nazwie do 1 lipca 2004roku. Dopiero wtedy, na mocy decyzji ministra obrony narodowej nr Pf‑78/Org./P1 z dnia 12 maja 2004 roku i rozkazu dowódcy MW nr Pf‑33/Org./G1 z dnia 21 czerwca 2004 roku stała się 18. Baterią Przeciwlotniczą. Następnie w terminie do 30 września 2005 roku obie baterie rozformowano i włączono po jednej do obu baz lotniczych, jako etatowe pododdziały. Odbyło się to na podstawie decyzji ministra obrony narodowej nr Pf‑27/Org./P1 z dnia 28.04.2005 roku i rozkazu dowódcy MW nr Z‑41/Org./N1 z dnia 9 czerwca 2005 roku.
Oprócz wcześniej wspomnianego procesu pozyskiwania do BLMW nowych statków powietrznych prowadzony był program modernizacji części z ówcześnie już eksploatowanych. Najgłębszym zmianom poddano śmigłowce Mi‑14. Pierwotnie Polska zakupiła 12 ZOP‑owskich Mi‑14PŁ i 4 ratownicze Mi‑14PS. W czasie eksploatacji utracono 2 Mi‑14PŁ (w latach 1983 i 1994) i 2 Mi‑14PS (w latach 1987 i 1988). Utrata połowy ratowniczych PS‑ów spowodowała w 1990 roku dokupienie w ZSRR jeszcze jednego, ale używanego Mi‑14PS (5137). Intensywna eksploatacja i częste udziały w akcjach ratowniczych oraz ćwiczeniach spowodował, iż wszystkie trzy Mi‑14PS wyczerpały graniczne naloty wynoszące 3000 h lotów. W związku z tym zostały one kolejno wycofane ze służby z końcem 2008, początkiem 2010 i końcem 2010 roku. Dla utrzymania w służbie dużych śmigłowców ratowniczych dwa Mi‑14PŁ 1009 i 1012 przebudowano do wariantu ratowniczego Mi‑14PŁ/R. Wykonano to w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi. Pozostałe 8 ZOP-owskich Mi‑14PŁ zostało poważnie zmodernizowanych w tych zakładach. Modernizacji głównie podlegały systemy hydrolokacyjne do wykrywania okrętów podwodnych oraz przystosowano je do zrzutu torped MU90. W czasie zakupu Mi‑14PŁ w ZSRR strona polska ówcześnie zrezygnowała z zakupu radzieckich torped lotniczych. W polskiej ocenie torpedy te nie gwarantowały skutecznego działania na stosunkowo płytkich akwenach Bałtyku. Torpeda MU90, która należy do nowszej generacji uzbrojenia tej klasy, z powodzeniem była zrzucana ze zmodernizowanych śmigłowców Mi‑14PŁ i SH‑2G, należących do naszego lotnictwa morskiego.
Polski eksperyment polegający na rozdzieleniu jednostek lotniczych (eskadr) i logistycznych (baz) nie powiódł się. Po kilku latach nastąpił proces scalania jednostek w bazy lotnictwa taktycznego, transportowego, szkolnego i morskiego. Tym sposobem praktycznie powrócono do struktury „pułkowej” z lat poprzednich. Proces ten dotyczył również BLMW. Początkowo planowano to zrealizować w terminie do 30 czerwca 2010 roku, ale przesunięto go do 31 grudnia tamtego roku. Wtedy to rozformowano eskadry i włączono je do baz lotniczych z równoczesną zmianą ich nazw na bazy lotnictwa morskiego. Od tego dnia BLMW składa się z:
- Dowództwa BLMW w Gdyni Babich Dołach;
- 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach;
- 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach z drugim lotniskiem w Darłowie.
W tym samym terminie zostały rozformowane wszystkie trzy Kluby Garnizonowe w Gdyni Babich Dołach, Siemirowicach oraz w Darłowie i włączone do etatów obu baz jako kluby jednostek wojskowych.
BLMW stała się bardzo zwartym związkiem taktycznym MW składającym się z 3 organizmów.
Niestety, w dniu 31 grudnia 2013 roku likwidacji uległo Dowództwo MW i MW jako samodzielny Rodzaj Sił Zbrojnych. BLMW została z tym dniem podporządkowana Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie. Nadzór merytoryczny nad BLMW przejął Inspektorat Sił Powietrznych, a nadzór nad jednostkami okrętowymi Inspektorat MW.
Czytaj też
BLMW i jej jednostki pieczołowicie kultywują tradycje, przyjmują nazwy wyróżniające i imiona patronów. Stopniowo zrealizowano proces wręczania nowych sztandarów poszczególnym jednostkom.
W kolejnych latach eksploatowane w BLMW statki powietrzne były modernizowane. Początkowo część z morskich Bryz napędzanych było silnikami TWD‑10B i trójłopatowymi śmigłami AW‑24AN. Były to 0404, 0405, 0723, 0810, 1003, 1006, 1007, 1008 i 1017. Ze względu na problemy z obsługą i częściami zapasowymi oraz ochronę środowiska ze względu na zbyt duży poziom hałasu rozpoczęto modyfikację tych maszyn poprzez zabudowę na nich silników PZL‑10S z pięciołopatowymi śmigłami firmy Hartzell. Modernizacji takiej nie przeprowadzono na samolocie 1007, który wcześniej uległ katastrofie.
Kolejnym ważnym programem modernizacyjnym była przebudowa 2 śmigłowców transportowych W‑3T Sokół na wersję ratowniczą W‑3WARM Anakonda. Śmigłowce 0209 i 0304 otrzymały m. in. wciągarki ratownicze, ale nie zostały wyposażone w pływaki awaryjne. Razem z nimi do wariantu W-3WARM zostały zmodyfikowane również trzy śmigłowce W-3RM (0505, 0506, 0511). Stosowną umowę z PZL Świdnik na prace przy tych pięciu maszynach, za 159,5 mln zł brutto, zawarto 8 kwietnia 2014 roku. Pozostałe trzy W-3RM (0813, 0815, 0906) zmodyfikowano w podobny sposób na mocy umowy z dnia 21 grudnia 2016 roku, za 122,8 mln zł brutto. Wszystkie osiem Anakond po modernizacji wróciło do służby w latach 2017-2020.
W związku z intensywnym wykruszaniem się ratowniczych śmigłowców Mi-14 i W-3 postanowiono realizować na nich nalot tylko w wymaganym wymiarze. Dlaczego część lotów szkolnych oraz loty łącznikowo-transportowe wykonywano tylko na starych Mi-2. Jednakże po wycofaniu ratowniczych Mi-2RM do dyspozycji lotnikom morskim pozostał tylko pojedynczy Mi-2D (5245). Aby tymczasowo rozwiązać ten problem z nadwyżek sprzętowych Sił Powietrznych w 2009 roku BLMW przejęła jeden Mi-2P (4711), a w 2010 roku trzy Mi-2D (5348, 5828 i 5830). Mi-2P już w 2011 roku wypracował swój resurs międzyremontowy i ostatecznie został przekazany do Muzeum SP w Dęblinie. Obecnie w BLMW są jeszcze cztery wymienione Mi-2, ale ze względu na swój wiek i nalot niedługo będą musiały zostać uziemione.
Wszystkie programy modernizacji lotnictwa morskiego w ostatnich dziesięcioleciach miały sens. Dzięki nim lotnictwo to utrzymało się jako specjalizowane do działań nad morzem, ale nie tylko. Oczywiście potencjał modernizacyjny statków powietrznych zawsze ma gdzieś swój kres. Rozwiązaniem tego były już tylko zakupy fabrycznie nowych maszyn. Takie plany istniały przez dziesięciolecia, ale przy ciągle ograniczonym budżecie obronnym nie miały one szans na powodzenie.
Szczególnie niezwykle przydatna na morzu flota śmigłowców wymagała i nadal wymaga odnowieniu. Pierwszym, ale poważnym krokiem w tym kierunku, było podpisanie 26 kwietnia 2019 roku umowy z PZL Świdnik na dostawę 4 śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych i ratownictwa bojowego AW101 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym oraz sprzętem medycznym. Zakupiono je za około 380 mln Euro czyli ówczesne 1,65 mld zł. Pomimo, iż umowę podpisano z polską spółką należącą do koncernu Leonardo to całkowicie zmontowano je na terenie zakładów Leonardo w Yeovil w Wielkiej Brytanii. Tam je również oblatano i dopiero stamtąd dostarczono je do Świdnika. W dniu 8 grudnia 2023 roku w Darłowie miała miejsce uroczystość zainicjowania procesu przejęcia ich do eksploatacji w BLMW. Formalnie brygada przejęła trzy z nich w grudniu 2023 roku, a jeden w czerwcu 2024 roku.
Cztery nowe i nowoczesne AW101 są ważnym, ale niewystarczającym wzmocnieniem floty śmigłowców BLMW. Pilnie potrzebne jest dokupienie co najmniej 4 lub 8 kolejnych maszyn tego typu. Warto zauważyć, iż samo lotnisko w Darłowie zostało bardzo zmodernizowane, a w nowo powstałych hangarach jest dużo jeszcze „wolnego” miejsca. Równocześnie wymiany wymagają śmigłowce pokładowe. Obecnie posiadane przez BLMW cztery maszyny Kaman SH-2G Seasprite niedługo odejdą ze służby razem z dwoma fregatami, na których bazują w czasie rejsów morskich. W ich miejsce potrzebne są nowe śmigłowce dla budowanych obecnie trzech fregat projektu 106 Miecznik. Już w 2019 roku rozpoczęto fazę analityczno-koncepcyjną dotyczącą śmigłowca pokładowego Kondor o dopuszczalnej całkowitej masie do 6,5 t. W dniu 31 grudnia 2019 roku ogłoszono dialog techniczny, a 21 stycznia 2020 roku poinformowano, iż do dialogu technicznego zgłosiły się następujące firmy:
- PGZ S.A.;
- Kaman Aerospace Corporation;
- Bell Textron Inc.;
- General Dynamics Mission Systems – Canada Inc.;
- WSK PZL-Świdnik S.A.;
- Enamor Sp. z o.o.;
- Airbus Helicopters SAS.;
- Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o.;
- Elbit Systems Ltd.
W styczniu 2021 roku z postępowania została wykluczona firma General Dynamics Mission Systems – Canada Inc. Prawdopodobnie rozważany jest zakup od 4 do 8 śmigłowców, przeznaczonych do eksploatacji na nowych fregatach. Zastąpienie nimi śmigłowców SH-2G jest niestety odległe w czasie, ponieważ nowe fregaty wejdą do służby dopiero za kilka lat.
Tak jak wymianie muszą ulec śmigłowce BLMW tak samo i samoloty. Do niedawna brygada miała ich 14, wszystkie należące do rodziny wersji M28 Bryza (opartej w dużej mierze o jeszcze radziecką konstrukcję An-28).
Już 5 kwietnia 2016 roku rozpoczęto fazę analityczno-koncepcyjną i analizę rynku dotyczącą pozyskania samolotów rozpoznawczych Płomykówka. Niestety na razie bez widocznych efektów, pomimo upływu już ponad 8 lat. Dokładnie to nawet nie wiadomo czy obecnie rozważana Płomykówka ma być przeznaczona również do rozpoznania morskiego i czy trafi kiedyś do BLMW. Nic nie wiadomo również o ewentualnych zdolnościach ZOP takich samolotów. Obecnie istniejące konstrukcje tej klasy oprócz prowadzenia rozpoznania nad morzem, posiadają zdolności do zwalczania zanurzonych okrętów podwodnych.
Czytaj też
Tymczasem BLMW trochę w sposób niespodziewany wzbogaciła się o dwa inne samoloty. Nie są to specjalizowane morskie maszyny, ale będą wykorzystywane na potrzeby całych Sił Zbrojnych RP nad lądem i morzem. Wybór na BLMW jako ich użytkownika był dobry i wynikał z doświadczeń lotników morskich w wykonywaniu lotów patrolowych.
Polska kupuje od Szwecji
W dniu 25 lipca 2023 roku strona polska zakupiła w Szwecji dwa używane samoloty Saab 40 AEW. Kupiono je za około 600 mln koron szwedzkich czyli za około 232 mln zł. Samolot ten ma 20,57 m długości, 21,44 m rozpiętości skrzydeł, 6,97 m wysokości, 10,3 tony masy własnej i 13,155 tony masy startowej. Jest napędzany dwoma silnikami turbośmigłowymi General Electric CT7-9B o mocy 1390 kW (1870 KM) każdy, co zapewnia pułap praktyczny 7620 m i ponad 5 godzin długotrwałości lotu. Jego głównym zadaniem jest wykrywanie, identyfikowanie i monitorowanie obiektów powietrznych na dużej przestrzeni. Służy do tego radar Erieye umieszczony w belkowej obudowie, zainstalowanej na grzbiecie samolotu. Samolot posiada również systemy komunikacyjne i transmisji danych, które umożliwiają współpracę z innymi statkami powietrznymi i systemami naziemnymi.
Obie zakupione maszyny pierwotnie były wyprodukowane dla Sił Powietrznych Szwecji (jako 005 i 006) w 1997 i 1998 roku. W 2011 roku zostały wyleasingowane Zjednoczonym Emiratom Arabskim, gdzie były używane do niedawna. Jako, iż kraj ten zakupił w Szwecji nowe samoloty tej klasy, te leasingowane zostały zwrócone Szwecji. Tę okazję wykorzystała skutecznie Polska pozyskując je w stosunkowo niskiej cenie. Co prawda są one już ponad ćwierć wieczne, ale dały naszym siłom zbrojnym nowe i bardzo potrzebne zdolności. Możliwe, iż kiedyś w przyszłości zostaną one zastąpione nowymi maszynami wczesnego wykrywania obiektów powietrznych, które również trafią do BLMW.
BLMW to oczywiście nie tylko samoloty, śmigłowce i piloci. Aby mogły one bezpiecznie działać wymagany jest cały szereg specjalistycznych pododdziałów zabezpieczenia. Każda z baz lotnictwa morskiego ma w swojej strukturze baterię przeciwlotniczą. Dzięki systematycznym zakupom są one w miarę nowocześnie uzbrojone. W skład każdej wchodzi wóz dowodzenia WD‑95 Blenda, wóz dowodzenia Rega‑4, cztery zmodernizowane armaty kalibru 57 mm S‑60MB oraz 8 ręcznych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Grom. W przyszłości przydała by się wymiana tych armat na nowe kalibru 35 mm z nowoczesną amunicją. Na lotniskach BLMW znajdują się stacje radiolokacyjne kontroli obszaru lotniska AVIA‑W oraz systemy lądowania ILS (poza Darłowem) oraz TACAN.
30 lat historii BLMW to już długi okres. W tym czasie zmieniali się ludzie i sprzęt. Pomimo różnych zawirowań organizacyjnych okres ten był wypełniony setkami udanych akcji ratowniczych na morzu oraz setkami pomyślnych ćwiczeń, przygotowujących lotnictwo morskie do walki w czasie ewentualnej wojny. Dorobek brygady jest ogromny i na pewno warto go zachować oraz kontynuować. Potrzebni są do tego ludzie, ale i nowy sprzęt w postaci nowych samolotów, śmigłowców, uzbrojenia i wyposażenia naziemnego.
Najważniejsze skróty:
AgMW – Agencja Mienia Wojskowego
BLMW – Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej
CSIL Oleśnica - Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego w Oleśnicy
DGL 44.BLotM – Darłowska Grupa Lotnicza 44.Bazy Lotnictwa Morskiego w Darłowie
KGL 44.BLotM – Kaszubska Grupa Lotnicza 44.Bazy Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach
OPK – Obrona Powietrzna Kraju
WLiOP – Wojska Lotnicze i Obrony Powietrznej
ZOP – Zwalczania Okrętów Podwodnych
Observer22
Dla wojsk lądowych przydałoby się kilka sztuk CH-47 Chinook - może 12 sztuk by wystarczyło. Dla potrzeb MW chyba lepszy byłby AW101 - dodatkowe 2 szt jako SAR oraz 6 sztuk jako heli bojowy typu ZOP. Pozostałe zadania SAR powinny być na mniejszej maszynie np. AW149 w wersji morskiej. Leonardo już ma morską wersję mniejszego AW139, ale my chyba byśmy chcieli 1 rodzaj tego typu maszyn. Więc może kolejne 8 sztuk morskich AW149. Dla różnych wojsk specjalnych można by zamówić np. po 2 sztuki Black Hawk - dla Formozy, Agat i innych. Grom już ma 4 sztuki a będzie miał 8. Więc dla Gromu jeszcze może 2 lub 4 sztuki w pełni wyposażony do działań specjalnych. Dla WOT też by się przydały 2 lub 4 sztuki BH, ale w zwykłej wersji transportowej m.in do wsparcia służb obrony cywilnej, straży granicznej i likwidacji klęsk żywiołowych. Może by się chciało więcej, ale ograniczeniem jest budżet. Wszystko to kosztuje wielkie pieniądze.
Flaczki
Polska MW powinna posiadać i operować eskadrą F35B? Też powina posiadać piechotę morską, nic potężnego do 15K żołnierzy ale powinna!
Szwejk85/87
Chyba już porą na kolejne zakupy AW-101, trzeba się przygotować do tropienia rosyjskich OP, na bałtyku i w okolicach "naszych" platform wydobywających gaz.