Reklama

Nowy dowódca amerykańskich wojsk w Polsce

US Army Garrison Poladn
15 lipca 2025 r. odbyła się w Poznaniu ceremonia zmiany dowództwa w U.S. Army Garrison Poland
Autor. J.Raubo, Defence24

W Poznaniu pojawił się nowy dowódca U.S. Army Garrison Poland. Przed Col. Jeremym A. McHughem bezsprzecznie liczne wyzwania w zakresie kontynuacji działań na rzecz utrzymania szeregu obiektów rozrzuconych w całej Polsce. A przede wszystkim niezbędnego wspierania praktycznej strony codziennej strategicznej, pogłębionej współpracy wojskowej między USA i Polską w jakże skomplikowanej sytuacji regionalnej.

Reklama

W Poznaniu 15 lipca 2025 r. doszło do kolejnej już ceremonii zmiany dowodzącego U.S. Army Garrison Poland (USAG-Poland). Col. Jeremy A. McHugh przejął obowiązki od dotychczasowego dowódcy, czyli Col. Jesse G. Chace. Oprócz samego ceremoniału, wydarzenie jest widocznym i jakże ważnym symbolem ciągłości, jeśli chodzi o podejście do działań w Polsce (oraz na całej wschodniej flance NATO) przez amerykańskiego strategicznego sojusznika. Zauważmy bowiem, że zarówno teraz Col. McHugh, jak i jego poprzednik Col. Chace odpowiadają za funkcjonowanie 12 miejsc w całej Polsce, które są niezbędne, jeśli chodzi o działania wojskowe w tym rejonie świata. Mowa bowiem o obiektach oczywiście zlokalizowanych w Poznaniu na czele ze słynnym już Camp Kościuszko i pobliską bazą w Powidzu, ale też Bolesławcu, Drawsku Pomorskim (Combat Training Center - DCTC), Głębokim, Karlikach, Lublińcu, Skwierzynie, Świętoszowie, Toruniu, Trzebieniu i Żaganiu.

Czytaj też

Poznańskie epicentrum wschodniej flanki NATO

Sam Camp Kościuszko jest już wysoce wyjątkowy, gdyż to właśnie tamtejsze obiekty wykorzystuje na co dzień U.S. Army V Corps (wysunięte dowództwo). Stąd też, w trakcie ceremonii można było zobaczyć ważnych dowódców właśnie z V Corps, na czele z Maj. Gen. Ollie Kingsbury, a więc niedawnym uczestnikiem jednej z dyskusji panelowych w trakcie trwania Defence24 Days 2025, czy też z Col. Kevinem Jacksonem, szefem sztabu V Corps, z którym w zeszłym roku Defence24 miał okazję przeprowadzić wywiad. Należy również dodać, że pod USAG-Poland formalnie podlega U.S. Army Garrison (USAG)-Black Sea, ten fakt jedynie dopełnia obrazu sieci zależności, jeśli chodzi o dowodzenie tą strukturą. Tak czy inaczej, każdy obiekt ma do odegrania swoją misję w całościowym ujęciu przygotowań amerykańskich i sojuszniczych do wypełniania misji odstraszania oraz obrony.

US Army Garrison Poland new commander
Col. Jesse G. Chace symbolicznie przekazuje dowodzenie U.S. Army Garrison Poland do swojego następcy Col. Jeremyego A. McHugha.
Autor. J. Raubo, Defence24

Co więcej, jest to misja naturalnie ściśle związana z codzienną kooperacją ze stroną polską, a więc państwa przyjmującego (host nation). Dotyczy to zarówno utrzymywania niezbędnych ścisłych relacji z Wojskiem Polskim, ale także z szeregiem różnych innych struktur oraz instytucji. Można to sobie lepiej uzmysłowić, biorąc pod uwagę przede wszystkim skomplikowany wymiar współczesnej logistyki czy też relacji cywilno-wojskowych. I trzeba przy tym oddać prawdę słowom Tommy R. Mize (Director, Installation Management Command-Europe), wygłoszonym w trakcie ceremonii w Poznaniu, że dowódcy USAG-Poland funkcjonują w bardzo dynamicznym i zmiennym środowisku, co zwiększa jeszcze bardziej wymagania wobec nich. Przy czym, Col. Jesse G. Chace podkreślił, że w jego oczach działania w kooperacji z Polakami są wręcz modelowym przykładem relacji sojuszniczych. Jego następca w Polsce, a więc Col. Jeremy A. McHugh, zauważył, ile dokonało się w ostatnim okresie, jeśli chodzi o działania USAG-Poland, chwaląc pracę swojego poprzednika. Uznając, że tym bardziej będzie to misja wymagająca, ale i kluczowa.

Czytaj też

Zauważmy, że nowy dowódca Col. Jeremy A. McHugh będzie miał pod sobą ok. 500 żołnierzy oraz 150 pracowników cywilnych w samym tylko Poznaniu, a w sumie jest to grupa ok. 7,5 tys. wojskowych, cywilnych pracowników wojska, kontraktorów rozsianych po wspomnianych już wcześniej miejscach w całej Polsce. Historycznie USAG-Poland jest ósmym garnizonem powstałym w Europie. W przypadku Polski jego działanie zostało zainicjowane na początku 2023 r., de facto przekształcając swego prekursora, czyli Area Support Group w obecną strukturę. Jego powołanie, ale także inne amerykańskie dyslokacje, np. obecność U.S. Army V Corps są pochodną polsko-amerykańskiego porozumienia pogłębiającego strategiczne partnerstwo obu państw, czyli Enhanced Defense Cooperation Agreement z 2020 r.

Reklama

Relacje wojskowe i cywilno-wojskowe

Praca USAG-Poland to codzienne łączenie kwestii wojskowych oraz wspomnianych także spraw cywilno-wojskowych. Zauważmy, że wraz z rozwojem infrastruktury zawsze dochodzi do zwiększenia obecności wojskowych z USA w Polsce, a co za tym idzie pojawiają się nowe potrzeby, jeśli chodzi o wsparcie żołnierzy i pracowników cywilnych, w przyszłości również rodzin. Jest w tym także przestrzeń do działań budujących kooperację z lokalnymi polskimi społecznościami, przede wszystkim w Poznaniu, ale też Powidzu czy też Bolesławcu. Amerykanie z USAG-Poland kontynuują np. serię otwartych dla wszystkich wydarzeń celebrujących święto narodowe z 4 lipca. Podobnie jak w zeszłym roku, ukoronowaniem tego były koncerty i pokaz sztucznych ogni nad jeziorem powidzkim. Gdzie, obok amerykańskich żołnierzy do późnych godzin wieczornych bawili się Polacy. Trzeba także zauważyć, że całe wydarzenie zostało bardzo dobrze zabezpieczone przez polską Żandarmerię Wojskową, amerykańską Military Police, a także polskie służby porządkowe na czele z Policją. I to już samo w sobie wykazuje też pewne skomplikowane meandry codziennej służby dowódców USAG-Poland, którzy muszą rozumieć nie tylko potrzeby obronne, ale też potrafić ściśle wpisać się w architekturę bezpieczeństwa wewnętrznego i relacji z różnymi władzami, w tym lokalnymi.

Powidz 2025
Autor tekstu z amerykańskimi żołnierzami Military Police, którzy pomagali zabezpieczać tegoroczne świętowanie 4 lipca w Powidzu
Autor. J. Raubo, Defence24

Co ważne, rozmawiając z amerykańskimi żołnierzami, przejawia się nawet zawsze pewne zaskoczenie, jeśli chodzi o bardzo otwarte przyjęcie ich w całej Polsce. Lecz jak wskazywaliśmy na łamach Defence24 w zeszłym roku, patrząc w wymiarze makro jest to ciągła praca, która musi być wykonywana przez obu sojuszników w przestrzeni relacji cywilno-wojskowych oraz domenie informacyjnej. Wszystko po to, aby nie dać przestrzeni dla działań dezinformacyjnych i dezintegrujących, np. Rosjanom czy też Białorusiom. Pewnym jest, że obecność USA w Polsce jest problemem dla wspomnianych państw, ale także jeśli chodzi o działania Chin w Europie. Tym samym, każdy kolejny dowódca USAG-Poland bierze pod uwagę niezbędność inwestycji w bezpieczeństwo informacyjne, komunikację strategiczną oraz posiadanie zasobów do reagowania kryzysowego również w domenie informacyjnej.

Czytaj też

Reklama

Doświadczony oficer na czele USAG-Poland

Wróćmy na chwilę do nowego dowódcy USAG-Poland, czyli Col. Jeremyego A. McHugha. W oficjalnej biografii można przeczytać, że pochodzi z Petersham w stanie Massachusetts i służy od 1988 r. W swojej karierze przechodził różne szczeble dowodzenia i ma za sobą doświadczenie bojowe wyniesione z Operacji Iracka Wolność, ale także zapewniał wsparcie wywiadowcze siłom sojuszniczym w Afganistanie w ramach Połączonego Operacyjnego Dowództwa Regionalnego-Wschód. Co ciekawe, ma za sobą doświadczenie w jednostkach pancernych, dowodził plutonem moździerzy, ale także służył w przestrzeni wywiadu wojskowego. Był przydzielony m.in. do 743D Military Intelligence Battalion w Buckley SFB w Colorado. W ramach tego przydziału służył na różnych stanowiskach w National Security Agency’s Office of Weapons and Space, a także w National Geospatial-Intelligence Agency (NGA). Trzeba podkreślić, że w 2020 r. Col. McHugh objął dowództwo Army Support Activity – Black Sea (ASA-BS), odpowiadając za działania IMCOM w bazach Mihail Kogălniceanu Airbase (tzw. rumuńskie Ramstein) w Rumunii oraz Novo Selo Training Area w Bułgarii. Mowa więc o doświadczonym oficerze, który co więcej ma już rozpoznania względem sytuacji na wschodniej flance NATO.

Czytaj też

USAG-Poland rośnie w siłę, czego przejawem może być chociażby ostatni artykuł Chrisa Gardnera z U.S. Army Corps of Engineers (Europe District) zatytułowany Construction partnership in Poland enhances readiness, interoperability and deterrence in Eastern Europe (Partnerstwo budowlane w Polsce zwiększa gotowość, interoperacyjność i odstraszanie w Europie Wschodniej). Autor wskazał w nim, że cyt. „w Poznaniu, U.S. Army Garrison Poland and V Corps Headquarters Forward zajmują stosunkowo niewielką powierzchnię Camp Kościuszko. Większość planowanych prac w Poznaniu koncentruje się na renowacji i modernizacji istniejących budynków, a w planach są znaczące remonty wnętrz, które znacząco zwiększą przestrzeń administracyjną dla personelu”. I rzeczywiście, nawet w trakcie ceremonii zmiany dowództwa można było dostrzec, jak wiele dzieje się pod względem budowlanym właśnie na obiektach Camp Kościuszko.

US Army Garrison Poland commander
Nowy dowódca U.S. Army Garrison Poland Col. Jeremy A. McHugh
Autor. J.Raubo, Defence24
Reklama

Kluczowe inwestycje

Ten sam autor, a więc Chris Gardner, zauważył również, że cyt. „w Powidzu w ostatnich latach powstało wiele nowych obiektów, a kolejne projekty są na horyzoncie. Dzięki PPI (Poland Provided Infrastructure), projekt budowy nowego systemu wsparcia i magazynowania w ramach Deployable Air Base System jest prawie ukończony, co jeszcze bardziej zwiększy gotowość operacyjną U.S. Air Force. Ponadto, nowy projekt Bulk Fuel Storage i związane z nim ulepszenia, a także kluczowa infrastruktura komunikacyjna, również zwiększą możliwości operacyjne Powidza. Trwają również prace nad nową płytą postojową dla śmigłowców, która będzie w stanie obsłużyć pełen zestaw śmigłowców brygady lotnictwa bojowego, zapewniając im siłę rażenia i inne zdolności”. Pamiętajmy przy tym, że właśnie w Powidzu zlokalizowane są obiekty APS-2, o których dokładnie pisaliśmy wielokrotnie na łamach Defence24. Co ważne, w tym samym Powidzu, cyt. „w zakresie jakości życia, niedawno rozpoczęto prace nad budową nowych koszar i stołówki dla stacjonujących tam żołnierzy w ramach kolejnych rotacji”. Wspomniany Freedom Fest w Powidzu, szczególnie po zakończeniu wydarzenia, najlepiej uwidacznia skalę niezbędnych działań, jeśli chodzi o stacjonujących tam amerykańskich żołnierzy. Po prostu, mowa jest o dużej grupie wojskowych, którzy muszą mieć nie tylko infrastrukturę do działania, ale i komfortowego bytowania.

Czytaj też

Chris Gardner zauważył także, że cyt. „Świętoszów obejmuje Kompleks Szkoleniowy w Żaganiu i inne obiekty wojskowe w południowo-zachodniej Polsce. Obecnie załogi pracują nad rozbudową infrastruktury paliwowej i kolejowej. Trwają prace projektowe nad szerokim zakresem dodatkowej infrastruktury wojskowej, w tym nad zupełnie nowym obiektem operacyjnym brygady. Wysiłek ten będzie obejmował zaprojektowanie i budowę wielu obiektów, aby pomieścić stałą obecność około 4800 żołnierzy”. Widzimy więc dwa kluczowe wyzwania, a mianowicie niezbędność synergii inwestycji w infrastrukturę stricte dla wojska oraz system wspierających ją elementów (np. obiekty logistyczne, kolejowe, etc.). Jak również możemy dostrzec ważny sygnał płynący ze strony naszego strategicznego sojusznika względem obecności na wschodniej flance NATO – USA kontynuują wzmacnianie przestrzeni do długofalowej obecności w Polsce. Co więcej, każda tego rodzaju inwestycja i realizacja, np. polepszenia infrastruktury jest wzmocnieniem również dla Polski, ale też innych naszych europejskich sojuszników.

Ważnym elementem tego całościowego procesu współpracy sojuszniczej są kolejni dowódcy USAG-Poland. Chociaż jednocześnie trzeba przyznać, że ich rola nie zawsze jest odpowiednio dostrzegalna, mając na uwadze bardziej „bojową” stronę kooperacji wojskowej między Polską i USA. Tym samym, warto podziękować Col. Jesse G. Chace za jego wkład w polsko-amerykańskie partnerstwo, a teraz liczyć na dalszą równie owocną służbę jego następcy, czyli Col. Jeremyego A. McHugha.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze

    Reklama