Siły zbrojne
Nowy detektor podczerwieni myśliwców Super Hornet
Opracowywany przez koncern Lockheed Martin dla US Navy pasywny system wykrywania w podczerwieni IRST-21 został po raz pierwszy przetestowany w locie. Wyposażony w niego samolot F-18F Super Hornet wystartował z kalifornijskie Bazy Lotniczej Edwards.  
Nowy system jest zdolny do śledzenia kilku celów jednocześnie bez użycia radaru, co sprawia, że działania powietrze-powietrze nie będą uzależnione np. od tego czy wróg dysponuje środkami walki elektronicznej. Dodatkowo sama pasywność systemu ogranicza możliwość wykrycia nosiciela.
System został zaprojektowany przez firmę Lockheedd Martin. Jest on częścią modernizacji samolotów Super Hornet do standardu Block II, który to program ma przedłużyć służbę F/A-18E/F co najmniej do 2025 roku.
W zakres programu modernizacyjnego podstawowych obecnie myśliwców US Navy wchodzi także integracja wszystkich czujnikiów, montaż radaru z aktywnym sterowaniem elektronicznym, zestaw przeciwdziałania walce elektronicznej, nowy system namierzania celów, rozszerzenie możliwości w zakresie działań powietrze-powierzchnia, nowe łącze danych, a także integracja z zaawansowanym uzbrojeniem precyzyjnym. Program zakłada stworzenie samolotu o otwartej architekturze, co umożliwi wprowadzanie w nim zmian w przyszłości, bez ingerencji w jego systemy w znacznym stopniu.
Systemy pasywnego wykrywania w podczerwieni nie są nowością – posiadają je wszystkie rosyjskie myśliwce 4. generacji, Eurofighter, amerykański F-35 a także, ze starszych konstrukcji, F-14 Tomcat.
(JSm)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie