- Wiadomości
"Uzasadnione cele wojskowe" w Rosji. Sikorski o Tomahawkach i presji na Kreml
„Zgadzam się z Prezydentem Trumpem, że bez uderzenia w terytorium wroga, nie da się wygrać wojny, dlatego Tomahawki powinny trafić do Ukrainy” - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski udzielił wywiadu brytyjskiej stacji Channel 4 News. W rozmowie przeprowadzonej przez red. Matta Freia uczestniczył również Tom Tugendhat – były brytyjski minister ds. bezpieczeństwa (w latach 2022-2024).
Tomahawki dla Ukrainy
W początkowej fazie minister Sikorski odniósł się do możliwego wykorzystania przez Ukrainę pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk do uderzania w rosyjskie cele wojskowe znajdujące się na terytorium Federacji Rosyjskiej. Zdaniem szefa polskiego MSZ fabryki broni (w tym dronów) oraz rafinerie są „uzasadnionymi celami wojskowymi”.
„Wydaje się, że Ukraina znalazła słaby punkt i już bierze na cel rosyjskie obiekty wojskowe, używając własnych pocisków manewrujących” – dodał, zgadzając się ze słowami prezydenta Donalda Trumpa, w których to amerykański przywódca powiedział, że nie da się wygrać wojny bez uderzenia w terytorium wroga.
Zobacz też
„Im większą presję wywieramy na Rosję, tym szybciej Władimir Putin uświadomi sobie, że nie może wygrać tej wojny” – podsumował.
Minister skomentował również wkroczenie w polską przestrzeń powietrzną dwudziestu rosyjskich dronów, do którego doszło 10 września. „Putin nas testował. To był test zdolności wykrywania oraz zestrzeliwania dronów” – powiedział, przyznając, że rosyjski prezydent ujawnił tym atakiem lukę w naszych systemach obrony.
Wsparcie Chin dla Rosji
Na koniec wywiadu poruszono wątek wsparcia Chin dla Rosji.
„Ta wojna nie mogłaby być kontynuowana bez wsparcia Iranu (drony), Korei Północnej (żołnierze) i w sposób szczególny – Chin” – stwierdził Tom Tugendhat. Według byłego brytyjskiego ministra ds. bezpieczeństwa chińskie wsparcie dla Rosji nie ogranicza się wyłącznie do dostarczania konkretnych komponentów, ale przede wszystkim do zasilania rosyjskiego budżetu poprzez kupno surowców.
Do sprawy Chin odniósł się również Radosław Sikorski, który powiedział, że postrzega Pekin jako jedyną światową siłę zdolną wymusić na Rosji zakończenie wojny na Ukrainie.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]