Dowództwo walki powietrznej Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych zatwierdziło możliwość używania precyzyjnych bomb szybujących GBU-53/B StormBreaker z myśliwcami wielozadaniowymi F-15E – poinformował producent tej broni Raytheon.
Zastosowanie na F-15E ma znacznie poprawić zdolności tych maszyn do prowadzenia uderzeń na cele naziemne. Chodzi przy tym nie tylko o jej parametry, ale także niewielkie gabaryty i masę, dzięki czemu pojedynczy Strike Eagle może przenosić ich aż 28 (na siedmiu specjalnie zaprojektowanych w tym celu szynach po 4 bomby każda) co sprawia że będzie to platforma zdolna do rażenia ogromnej liczby celów. Szczególnie, że StormBreaker w porównaniu z amerykańskimi bombami precyzyjnymi poprzedniej generacji, jest w stanie razić nie tylko stacjonarne, ale także ruchome cele.
GBU-53/B StormBreaker jest bombą szybującą o dużej precyzji naprowadzania. W przypadku atakowania celów ruchomych może wykorzystywać systemy nawigacyjne GPS/INS, korygując kurs w oparciu o informacje przekazane za pomocą łącza Link 16 (na częstotliwości UHF). Bomba ma trzy tryby namierzania celu: radar działający w paśmie milimetrowym, niechłodzony czujnik podczerwieni i półaktywny celownik laserowy. StormBreaker może łączyć informacje z kilku czujników.
Cały efektor ma masę 93 kg, w tym ponad połowa - 48 kg - to masa głowicy. W połączeniu ze stosunkowo niewielkimi gabarytami - 176 cm długości i 15-18 cm średnicy, pozwala to znacznie zwiększyć liczbę bomb przenoszonych przez samolot. Przekłada się to także na zmniejszenie liczby maszyn potrzebnych do wykonywania zadań, a dzięki wysokiej precyzji naprowadzania zredukowano też ryzyko wystąpienia wszelkiego rodzaju strat ubocznych. Zasięg GBU-53/B ma wynosić ok. 110 km przy rażeniu celów nieruchomych i ok. 72 km przy rażeniu celów ruchomych.
W służbie USAF pozostaje 219 F-15E. Poza nimi z bombami StormBreaker mają zostać zintegrowane najnowsze maszyny wielozadaniowe USA – F-35 Lightning II i F/A-18E/F Super Hornet, a w przyszłości zapewne także inne platformy.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie