Reklama

Siły zbrojne

Nowe oblicze rosyjskiej piechoty morskiej. Doświadczenie bojowe, rozbudowa i modernizacja [ANALIZA]

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Piechota Morska, jeszcze w ZSRR, uważana była za doborową formację, o wysokim esprit de corps. Jej znaczenie w ostatnich latach rośnie, a morpiechy zyskują doświadczenie w syryjskiej misji ekspedycyjnej. Brygady rosyjskiej Piechoty Morskiej ulegają strukturalnemu wzmocnieniu i przezbrojeniu.

Improwizowane związki taktyczne Piechoty Morskiej uczestniczyły w wojnach czeczeńskich, a grupy taktyczne w konflikcie o Donbas. Piechota Morska pokazała się w nich jako formacja zdolna do przeprowadzania operacji lądowych w skali taktycznej na równi z jednostkami wojsk lądowych. Przez Czeczenię przeszły zbiorcze oddziały wszystkich związków taktycznych piechoty morskiej, bijąc się nierzadko na kluczowych odcinkach frontu (np. o pałac Dudajewa w Groznym na przełomie 1994/1995). Z kolei w obwodzie ługańskim zidentyfikowano morpiechów z 61. Brygady Piechoty Morskiej Floty Północnej.

image
Fot. mil.ru

Oczywiście, szczególnym doświadczeniem dla piechoty morskiej była interwencja w Syrii, gdzie przećwiczono w realnych warunkach konfliktu asymetrycznego operację ekspedycyjną. Wyciągnięte z niej wnioski wpływają na koncepcję użycia sił piechoty morskiej, jej organizację, uzbrojenie i taktykę. Naturalnie nie do przecenienia jest także doświadczenie, jakie w operacji uzyskali żołnierze, a przede wszystkim oficerowie i sztaby. Rotacja obejmowała zapewne wiele jednostek piechoty morskiej, jednakże kluczową rolę w pierwszym etapie syryjskiej interwencji odegrała 810. Brygada, za co w 2016 r. odznaczono ją orderem Żukowa. Z czasem piechota morska rozszerzyła swoją aktywność także poza syryjskie wybrzeże, włącznie z pustynną częścią kraju.

Kilka elementów, na które warto zwrócić uwagę omawiając współczesną rosyjską piechotę morską to:

- utrzymanie elitarnego, jak na warunki SZ FR, charakteru formacji, co wiąże się z dużym odsetkiem żołnierzy kontraktowych w jednostkach liniowych oraz intensywnym programem szkoleniowym, w tym także powietrznodesantowym.

W 2017 r. PM miała 400 ćwiczeń taktycznych, w 2018 zaplanowano ich 500. W 2017 r. morpiechy wykonali ok. 10 tys. skoków ze spadochronem. Desanty przeprowadzane są na wybrzeże, w górach i na wodę, a także w nocy. Poborowi w piechocie morskiej charakteryzują się dobrymi warunkami fizycznymi i psychologicznymi oraz nierzadko mają wyższe wykształcenie.

image
Fot. mil.ru

- przezbrojenie, które - póki co - zasadniczo opiera się na wycofaniu mało efektywnych BTR-80 na korzyść BTR-82A, formowaniu pododdziałów czołgów, wprowadzaniu zmodernizowanego sprzętu; skokowy wzrost potencjału można będzie zaobserwować w momencie wejścia do służby liniowej perspektywicznego wozu bojowego dedykowanego piechocie morskiej (BMMP). Do grupy artylerii wprowadzono systemy rakietowe BM-21 122 mm Grad znacząco wzmacniając siłę ognia brygady.

- wdrażanie nowoczesnego wyposażenia indywidualnego, w tym np. systemu RATNIK z modułem KRUS Strielec, zwiększającego efektywność żołnierzy piechoty morskiej na polu walki, czy spadochronu Arbalet-2 dla zwiadowców.

- zmiany strukturalne prowadzące do istotnego wzmocnienia brygad piechoty morskiej, poprzez rozbudowę jej komponentów składowych, np. rozbudowa brygadowej kompanii rozpoznawczej w batalion rozpoznawczy, sformowanie brygadowych kompanii czołgów etc. Podstawowym grupą bojową jest zgrywana ze sobą batalionowa grupa taktyczna (BTG - batalionnaja takticieskaja gruppa), a więc quasi-autonomiczny wzmocniony batalion piechoty morskiej.

- szerokie zastosowanie systemów bezzałogowych do prowadzenia rozpoznania przed operacją desantową i w jej trakcie, zarówno z okrętów, jak i przez pododdziały na lądzie.

W czasie niedawnych ćwiczeń na Krymie zastosowano aż trzy rodzaje środków bezzałogowych (Tachion, Orłan i Elieron), z czego jeden z nich wyrzucono z pokładu okrętu desantowego (BDK).

- doświadczenie ekspedycyjne pozyskane w Syrii, zwłaszcza w zakresie sztabowym (dowodzenie, logistyka), jak i taktycznym.

image
Fot. mil.ru

Obecnie każda z pięciu brygad piechoty morskiej stanowi znaczącą siłę zdolną wykonywać szerokie spektrum zadań taktycznych i operacyjno-strategicznych. Piechota morska wsparta odpowiednio komponentami innych rodzajów sił zbrojnych (lotnictwo, marynarka wojenna, wojska powietrznodesantowe, wojska lądowe) może wykonywać zamorskie zadania ekspedycyjne, zadania projekcji siły, misje stabilizacyjne, a nawet prowadzić ograniczone w czasie i przestrzeni klasyczne operacje desantowe. Pamiętać należy także o tym, że poza zdolnościami desantu morskiego morpiechy, poprzez intensywny program szkolenia powietrznodesantowego, mają także pewne wyuczone możliwości w zakresie operacji śmigłowcowych (desantowanie z przyziemieniem, z użyciem spadochronów, z użyciem lin desantowych) i powietrznodesantowych (skoki spadochronowe z samolotów transportowych). Kluczowym elementem pod tym względem jest batalion desantowo-szturmowy, dedykowany do wykonywania taktycznych desantów z powietrza na korzyść desantowanych sił głównych.

Interwencja w Syrii wykazała bezpośrednio, iż pożądanym, czy nawet koniecznym, jest wzmocnienie brygady Piechoty Morskiej organicznym pododdziałem czołgów. W tym wypadku nie chodzi o czołgi pływające, w rodzaju PT-76, ale o standardowe czołgi podstawowe, które mogą wzmocnić siły desantu na późniejszym etapie operacji. W najbliższym czasie brygady będą formować samodzielne kompanie czołgów, mające mieć na wyposażeniu prawdopodobnie zmodernizowane wersje T-80 (T-80BW) lub T-72B3. Samodzielna 61. Brygada Piechoty Morskiej ma już organiczną kompanię czołgów T-80BW, z systemem celowniczym Sosna-U i pancerzem reaktywnym Relikt (różnica z T-80BWM to brak dodatkowych paneli opancerzenia burt i wieży, co wynika prawdopodobnie z uwagi na ograniczenia masowe i gabarytowe czołgu dedykowanego piechocie morskiej).

image
Fot. mil.ru

Wzmocnienie siły ognia brygady piechoty morskiej osiąga się w ostatnich latach poprzez zmiany organizacyjne oraz przezbrojenie. Ćwiczone są zarówno niewielkie desanty taktyczne, jak i duże operacje desantowe, np. w czasie ćwiczeń Kaukaz-2016 desantowano z morza grupę taktyczną z pięciu dużych okrętów desantowych (BDK) jednocześnie. Szczególne zadania, w tym desanty z powietrza ze śmigłowców lub samolotów, wykonywać mogą morpiechy z batalionów rozpoznawczego (razwiedka) i desantowo-szturmowego.

"Czarne berety", podobnie jak Wojska Powietrznodesantowe (WDW), cieszą się w Rosji wielkim uznaniem i stanowią istotny element projekcji siły. Niektóre pododdziały Piechoty Morskiej mają status jednostek uderzeniowych - udarnych - a więc tych o najwyższych walorach bojowych.

Związki taktyczne PM:

Flota Oceanu Spokojnego - 40. Brygada (Pietropawłowsk Kamczacki) i 155. Brygada (Władywostok).

Flota Czarnomorska - 810. Brygada (Sewastopol).

Flota Bałtycka - 336. Brygada (Bałtyjsk).

Flota Północna - 61. Brygada (Sputnik).

Flotylla Kaspijska - 414. batalion (Kaspijsk) i 727. batalion (Astrachań). Łącznie szacunkowo ok. 15 tys. żołnierzy i oficerów.

Marcin Gawęda

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (42)

  1. bryxx

    Do awu .W 1945 roku Serge Varin znalazł czołg 007. Varin stwierdził że wieża czołgu została oderwana od kadłuba. Varin zbadał Tygrysa i stwierdził że brak jakichkolwiek śladów uszkodzeń kadłuba. Jedynym uszkodzeniem była duża dziura z tyłu kadłuba blisko silnika. Dokładne oględziny zniszczonego czołgu wykazały że to uszkodzenie pochodziło od pocisków z powietrza. Rakieta uderzyła Tygrysa w tył (zrobiony z 25 mm pancerza), przeniknęła wloty powietrza i spowodowała wybuch w silniku, który z kolei zapalił zapas amunicji. Drugi wybuch zabił natychmiast całą załogę i zdmuchnął wieżyczkę z kadłuba, wyrzucając ją w powietrze. Tygrys Wittmanna został zniszczony przez rakietę wystrzeloną z Typhoona. 8 sierpnia 1944 roku rakiety wystrzelone z Typhoonów zniszczyły 135 niemieckich czołgów, a wśród nich Tygrysa 007. To jakbyś miał watpliwości co do tego kto zniszczył tygrysa Wittmanna i kto najczęściej niszczył czołgi na froncie zachodnim."Najwięcej Tygrysów było w jednostkach niemieckich w maju 1944 roku: 76 we Włoszech, 92 we Francji i 301 na wschodzie" To tyle jeśli chodzi o Twoje bajki o 195 tygrysach w normandii.

  2. bryxx

    1,3 mln zabitych no coments. Wittman to zginoł gdy jego czołg padł łupem alinckich samolotów, bo to lotnictwo głównie niszczyło czołgi na froncie zachodnim, zabrakło pogody w Ardenach i bęc.Zgodnie z tym co pisze Janusz Piekałkiewicz w książce Wojna Pancerna 1939-1945: "Według statystyk sił lądowych USA, zniszczenie jednej Pantery kosztowało pięć "Schermanów" . "Najsłynniejsza akcja z udziałem czołgu Pzkpfw VI Tiger miała miejsce 12 czerwca 1944 roku w rejonie Villers-Bocage, gdzie zasłynął na cały świat niemiecki as pancerny Michael Wittmann. Razem z innym dowódcą Tygrysa, B. Wollem, najpierw w zasadzce zniszczyli z najbliższej odległości kilka Cromwelli i transporterów opancerzonych, a po dotarciu na pole bitwy wsparcia w postaci 4 Pzkpfw VI Niemcy przeszli do kontrataku i zniszczyli następne 25 czołgów brytyjskich i wielką ilość transporterów opancerzonych" Czyli to były 2 tygrysy wdług tego żródła, ja spotkałem się z wersja że to był tygrys Wittmana osłąniany przez 2 Pz.Kpfw 4. Dzisiaj jest póżno ale jutro podam Ci żródło o KAnadyjczykach bo to jest fakt historyczny, taka jest prawda że nie tylko ruskim się to zdarzało. Ja cię człowieku nie obrażałem więc ty nie obrażaj mnie.

  3. AWU

    @bryxx alias yaro alias hanys: zadziwia mnie jak wiele bredni można upchnąć w kilku zdaniach. Pisane 9 listopada tak że podejrzewam że to skutki uboczne alkoholu niewiadomego pochodzenia spożywanego od 7-go z ok rocznicy święta rewolucji bolszewickiej? O zródła informacji "Na widok prawdziwego tygrysa to na przykład czołgiści Kanadyjscy zostawili swoje shermany i udali się wprzeciwną strone, a jeden tygrys z osłona 2 pantzer 4 to cały pułk brytyjski rozwalił" nie pytam gdyż na pewno pisane cyrylicą? Druga informacja częściowo prawdziwa gdyż 3 kompania 101 batalionu czołgów ciężkich SS pod dowództwem Michaela Wittmana (który poprzednio na froncie wschodnim zniszczył 120 czołgów rosyjskich) zaskoczyła kolumnę brytyjską niszcząc 13 czołgów (2 Shermany 4 Cromwelle i 6 lekkich M-3) oraz 15 transporterów. I było to 6 Tygrysów (pozostałych z 12-tu) bez jak to nazywasz "panzter 4". Kilka tygodni pózniej resztki batalionu zostały zniszczone przez Brytyjczyków i Kanadyjczyków a sam Wittman zginął gdy jego Tygrys trafiony pociskiem kanadyjskiego Shermana Firefly. Łącznie w Normandii walczyło 5 batalionów czołgów ciężkich (w tym 2 SS) Tygrysów każdy z nich etatowo 3 kompanie po 12 czołgów plus 3 czołgi dowodzenia. Do tego Pantery n.p. 2 Korp Panc SS z którymi walczyli Polacy pod Falaise. O stratach to dopiero ty się ośmieszasz. Pod Rżewem w 1942r sowieciarze stracili co najmniej 1.3mln zabitych, to cyfrę podała "Komsomolska Prawda" którą nie wątpię że uznajesz za wiarygodne zródło?! Dla porównanie Niemcy na całym froncie wsch w okresie do 31 XII 1944 stracili 1.1 mln zabitych? Ardeny? Straty amerykańskie od 21 XII 44 - 31 I 45 (włącznie z ofensywą niemiecką w Alzacji) to 19 tys zabitych i 20 tys jeńców/zaginionych. Straty rosyjskie w 3 DNI 16 IV-19IV 1945 na wzgórzach Seelow to 33 TYS zabitych !!! Reasumując nawet nie wiem czy się ośmieszasz gdyż twój komentarz zastanawia czy się śmiać czy współczuć?

  4. bryxx

    Co ma do panzter4 to że przegrali? Poszły do hut wraki czołgów nie dobre maszyny , bo te 0,001% co ocalały to słuzyły po wojnie w kilku armiach. T-34 to po prostu ruskim nie opłacało sie naprawiać . Łatwiej im w późniejszym okresie wojny było załogi przesadzic na nowe maszyny niz nawwet popsute naprawiać. Tyle ich klepali że mieli więcej nowych niz mechaników do naprawy. Jakby każde zwycięstwo mając taka przewage w ludziach i sprzęcie i do tego w obronie okupowali takimi stratami jak w ardenach to by tą wojne przegrali taka jest prawda panie Davien. Wystarczy popatrzeć na mape i widac dlaczego straty aliantów w Ardenach sa porównywanie do rżewskiej maszynki do mięsa.Taka ciekawostka praktycznie te same związki taktyczne co pod rżewem spotkały sie potem na białorusi ta sama strona atakowała oczywiście w troche innym stanie osobowym. Wynik spotkania był o 100% odwrotyn pod względem strat. Tygrysy i pantery na froncie zachodnim to pojedyncze sztuki panie Davien, po prostu wszyscy w kązdym niemieckim czołgu widzeli tygrysa co najmniej. Na widok prawdziwego tygrysa to na przykład czołgiści Kanadyjscy zostawili swoje shermany i udali się wprzeciwną strone, a jeden tygrys z osłona 2 pantzer 4 to cały pułk brytyjski rozwalił. Tyle jeśli o tygrysy na froncie zachodnim. Popisz Davien o kikudziesięciu polskich lotniskach zdolnych do przyjmowania i obsługi f-16 i f-35, albo o tym że radary pasywne są nieprzydatne w OPL . Szkoda że Polscy naukowcy i inżynierowie o tym nie wiedzą. Bo porównując zaciekłość walk frontu wschodniego z zachodnim to sie tylko ośmieszasz.

  5. Davien

    Panie bryxx co do Pz4 to zapominasz że Niemcy ta wojne przegrali wiec ich czołgi poszły na złom. W Ardenach były uzywane najnowsze niemieckie czołgi , we Francji stacjonowały dywizje z Tygrysami i Panterami na skadzie więc jak widać nie masz całkowicie racji. porównywanie masakry rżewsko-syczewskiej gdzie na jedna niemiecka armię w obronie uderzyły bezposrednio 4 rosysjkie wspierane przez 3 dodatkowe a straty wynosiły Rosja ok 300tyś rannych i zabitych z czego ok 100 tys zabitych i zaginionych, a Niemcy ok 10 tys zabitych i zaginionych i 31 tys rannych to po prostu wyjatkowo żałosna manipulacja. A teraz Ardeny: Alianci 840tys ludzi, Niemcy ok 500tys: straty Alianci 43 tys zabitych i zaginonych, Niemcy 43 tys zabitych i zaginionych, rannych po tyle samo mniej wiećej po obu stronach czyli koło 45-47 tys. Własnie w Ardenach walczyło znacznie więcej ludzi niz w masakrze rzewsko-syczewskiej a straty...

  6. sża

    Rosja nie robi za "Światowego Żandarma" bo jest na to zbyt słaba ekonomicznie i nie posiada umownej waluty, która robi za światowy pieniądz. Nie potrzebuje więc posiadać 200 tysięcy marines aby narzucać światu swoje porządki. A te kilkanaście tysięcy, zapewne świetnie wyszkolonych "morpiechów", wystarczy Rosji do obrony własnej strefy wpływów. My też kiedyś posiadaliśmy nieźle wyszkolone "niebieskie berety" - czy coś z tamtych czasów przetrwało do dziś? Czy tylko WOT nam pozostał?

  7. bryxx

    AWU ośmieszsz sie tym porównywaniem strat nie biorąc pod uwagę liczebności walczących stron. Taka kontrofensywa w Ardenach to dla aliantów pod względem strat to była taka rżewska maszynka do mięsa, jeśli wezmiemy poprawke na liczbe walczących. Jest uznawana za jedną z najkrwawszych bitew 2 wojny. Z całym szacunkiem dla naszych pancerniaków, ale popatrz z kim oni walczyli. Sprzęt w wiekszości od dawna nie używany na froncie wschodnim, siła żywa to rekonwalescenci z frontu wschodniego albo głębokie rezerwy. Porównywanie zaciekłości walk frontu wschodniego z zachodnim jest bez sensu, po prostu tego sie nie da porównać. Prosty fakt jedni jak szli do ataku to się cofnąć nie mogli bo z tyłu szło nkwd z kulomiotami. Drudzy to samo bo z tyłu ss z tym samym. W obronie także cofnąć sie nie wolno było. Na froncie zachodnim ....hmmmmm, tam niemcy w nagrode ze wschodniego na urlop jechali. Do tego jaki procent pantzer 4 przetrwał wojne? 5? Może bo raczej 0,001.

  8. chorąży

    @AWU A co powiesz o desancie o"jeden most za daleko" ??? A może opiszesz jak Angole potraktowali D-cę 1 Brygady Powietrzno Desantowej Gen. Sosabowskiego...

  9. chorąży

    Proszę, aby @Nikt wyjaśniż dlaczego uważa, że "..BTR-82A jest obiektywnie gorszy od Rosomaka, ma gorszą ergonomię, uzbrojenie, możliwości modernizacyjne itp..". Konkretnie, a nie slogan.... Proszę także zeby napisał, co rozumie pod sloganem "..choć 3 też ma swoje karygodne błędy jak choćby uzbrojenie.." Pomijająć FR, Ukrainę, Kazachstan i Azerbejdzan , myślę, że atasze wojskowi ZEA czy innego Kuwejtu będa żywotnio zainteresowani tymi informacjami...

  10. AWU

    Czyli z tekstu wynika że Rosjanie przygotowują zgodnie z tradycją swe najlepsze jednostki jak piech morska czy wojska Pow Des do walki jako zwykła piechota zmotoryzowana. W historii jedynymi udanymi desantami Rosjan były w 1945r Bornholm i japońskie Terytoria Północne (Kuryle) zajęte już po kapitulacji Niemiec i Japonii a w przypadku wojsk pow des to nie bronione lotnisko w Kabulu. Wszystkie inne operacje desantowe zakończyły się dla Rosjan spektakularnymi klęskami. Operacje desantowe wymagają precyzyjnego planowania oraz zaplecza logistycznego które przerasta Iwana. Na dzień dzisiejszy nie potrafiliby wyegzekwować desantu na miarę Anzio o Normandii nie wspominając. Mówiąc o Normandii .. łączne straty alianckie w walkach o przyczółki 4019 żołnierzy, desant i bitwa o Okinawę (przerzut wojsk na odległość od 500 do 3500 mil) 14900 zabitych. Dla porównania sowieckie straty przy forsowaniu RZEKI Odry 33 tysięcy zabitych. Forsowanie Dniepru ponad 400 tysięcy. Rosyjskie wojska desantowe zarówno morskie jak i powietrzne stanowią na pewno poważne zagrożenie jako grupy dywersyjne. Zarówno operacje w Syrii jak i manewry wojsk rosyjskich potwierdzają jedynie że są zdolni przerzucać duże ilości wojsk na odległość w warunkach całkowitego braku opozycji militarnej. Same cyfry dostępnego sprzętu potwierdzają iż w warunkach pełno skalowego konfliktu nie są w stanie uzyskać przewagi w powietrzu czy na morzu nawet ograniczonego do jakiegoś obszaru (o jakości tego sprzętu nie wspominając). A wracając do możliwości planowania ekspedycji dalekiego zasięgu najlepszym przykładem ekspedycja "Kutuzowa" do Syrii i jej wynik. Odn komentarza tow. proporszczyka polecam lekturę statystyk strat sowieckich czołgów i dział pancernych opublikowanych w Rosji podczas krótkiego okresu gdy zczy a Jelcyna otwarli archiwa? Wystarczy wspomnieć iż "najlepszy czołg 2 w.ś" T-34 zanotował straty 82 % produkcji. Działa pancerne Su-75 Su-85 niewiele mniej. "Zwieroboj" 152mm "jedynie" 42% gdyż praktycznie pojawił się na polu bitwy w ostatnich 12 miesiącach wojny. Dla porównania straty polskich czołgów/niszczycieli czołgów od lądowania we Włoszech/Francji do końca wojny wyniosły 27% wł ze sprzętem zniszczonym omyłkowym bombardowaniem własnych sił RAF w Normandii.

  11. chorąży

    @Davien Zgadza się, że kupują je zamiast "bumerangów" bo mają flotę transporterów do modernizacji, czyli skokowo podnoszą skuteczność już posiadanych transporterów poprzez moduł ze stabilizowanym działkiem i termowizorem czy innym glanoss. W jednostkach, w działaniach wspierają je zmodernizowane bwp-2 lub bwp-3 czy inne bmd. Dla odmiany w Polsce, czy na innej Ukrainie modernizuje się brdm-2 poprzez dospawanie z boku wieży kamerki od domofonu... A co do tego, ".. jak rosyjscy żołnierze nazywają swoje BMP-3 -> braterska mogiła piechoty..." pytam ponownie, gdzie, skąd ma te rewelacje, prosiłem o podanie źródła.. A co do Su-76m to cieszyły się niezłą opinią z powodu niskiego nacisku na cm kwadratowy a więc i świetna dzielnośćią w terenie. A co do "ferdynandów" to ich odpowiednikami były działa samobieżne na podwoziu t-34 od Su-85, lub kw- zwane "zwieroboj" z racji kalibru grubo powyżej 100 mm itd.. Zacytuje także z otwartego źródła wskazując próbę manipulacji jakiej się dopuszczasz.., ".. Cieszyło się dużą popularnością wśród żołnierzy, którzy nadali mu pieszczotliwe przezwisko „suczka” (W odróżnieniu od „suki” - „dorosłego” działa pancernego SU-85). Innym pseudonimem, który powstał po bitwie na Łuku Kurskim, był „gołodupny Ferdynand”, co było odniesieniem do cienkiego pancerza i podobieństwa do niemieckiego działa Ferdinand. .."

  12. Nikt

    BTR-82A jest obiektywnie gorszy od Rosomaka, ma gorszą ergonomię, uzbrojenie, możliwości modernizacyjne itp. A bratnią mogiła piechoty to był podstawowy BMP-1, choć 3 też ma swoje karygodne błędy jak choćby uzbrojenie

  13. bender

    @Maciek agitator: zasadnicza różnica polega na tym, że US Marines mają dedykowane okręty do przeprowadzenia dużej operacji desantowej (stabilizującej, humanitarnej, etc), a rosyjska piechota morska nie. Amerykanie mogą sobie wysłać piechotę morską na okrętach typu LHA (USS America w służbie, kolejne dwa w budowie, około 45 tys ton wyporności) lub LHD (8 w służbie, 41 tys. ton wyporności) czy LPD (11 w służbie, 25 tys. ton), a Rosjanom na szczęście nie udało się nabyć Mistrala i mogą sobie co najwyżej popływać tuzinem okręcików o wyporności od 90 ton do 555 ton (ostatnie dwa poduszkowce typu Żubr). Dalsze różnice to fakt, że korpus US Marines liczy ze 180 tys ludzi, ma własne siły lotnicze (w tym F-35B ostatnio użyte w Afganistanie z przelotem nad Pakistanem), pancerne (MI1A2) i artylerie (w tym HIMARS, które nb. bardzo skutecznie niedawno raziły Wagnerowców w Syrii). Rosyjska piechota morska to około 12-15 tys ludzi bez śmigłowców, pionowzlotów, czy artylerii, za to śmigających na BTRach i Tigrach. Nie ma takiej opcji, żeby rosyjska piechota morska mogła sama przeprowadzić operację połączoną. Mogą tylko operować na lądzie i liczyć na wsparcie innych rodzajów sił zbrojnych.

  14. Davien

    Oj panie agitator, M2 Bradley jest odporny z przodu na 30mm a w wersji dopancerzonej ze wszystkich stron, wiec jak to jest grat to jakimi złomami jeżdzą Rosjanie?

  15. Davien

    Chorązy i znowu kłamiesz:) Praszczaj,rodina, bratnia mogiła dla czterech czy ferdynand z gołą d..pą to własnie określenia Su-76/76M powszechne wsród rosyjskich zołnierzy. BTR-82A to modernizacja BTR-80 z lat 80-tych ze skopanym przedziałem transportowym, dziąłkiem 2A72, zreszta gorszym od ATK na Rosomakach, słabym pancerzem, a kupuja je zamiast Bumierangów bo na nowe Bumerangi ich za bardzo nie stać. No panie chorąży, kolejna kosmiczna wtopa:)

  16. Davien

    @synek - rzeczywiście nawet sprzedają plony z pól ( pszenice ) ? Co za czasów CCCP - było nie do pomyślenia ! A my czym możemy się pochwalić - gnijącymi jabłkami obecnie ?

  17. Maciek agitator

    @Maciek a czym to jeździ piechota USA, mówisz o Bradleyu, tym gracie co go wszystko przebija. Po co piszesz takie bzdedne teksty kiedy od razu widać, że to tekst sponsorowany.

  18. chorąży

    @Davien, tradycyjnie Ci się pomerdało, "bratnia mogiłą" nazywano lekkie czołgi t-70, a działo się to przed 70 laty w początkowym okresie II wojny światowej. A btr-82A bo o nim chyba piszemy, jest modyfikacją standardowego transportera i wyposażenia Go w nową bezzałogową wieżę z termowizorem i działkiem 30 mm, polecam świetny artykuł na ten temat z tego forum: Rosja: Kolejne BTR-82A zamiast Bumerangów 3 października 2013, 14:42 A "Rosomak" to po prostu przeciętny transporter opancerzony, której wersji nikt nie chce kupować, kupowane są jego wersje rozwojowe bezpośrednio u producenta. Niestety transporter ten nigdy nie był unowocześniany, a szkoda ....

  19. Synek

    @Xd: zapomniałeś o pszenicy.

  20. Maciek

    Bardzo fajny tekst. Warto porównać piechotę morską sowietów i USA. Otóż pomijając liczebność, ta pierwsza jest naprawdę nędznie wyposażona. Bwp o pancerzach, które przebija amunicja 7,62, praktycznie brak wsparcia lotniczego w miejscu desantu, T72 wprowadzane są chyba z czystej desperacji, bo ich przeżywalność w strefie walki będzie bardzo niska. Mimo to, jest to wartościowa formacja, głównie dzięki dobremu wyszkoleniu i zapewne morale. Nie wiem czy pozostała sowietom obojętność na cierpienie i pogarda śmierci, bo jeśli tak, to nawet mimo ww. braków, te morpiechy mogą sprawić dużo kłopotu.

  21. XD

    Gts @ - siła wojska Rosji to mądre zarządzanie państwem? PO 89r. demontaż państwa szedł szybko a dokonali to słynni doradcy jak Balcerowicz , Suchocka , Lewandowski czy Buzek ???? Proszę spojrzeć na bezwład jaki wprowadzili - likwidacje żłobków , przedszkoli , szkół , szpitali , przychodni , mieszkań komunalnych , zakładów , stoczni czy kopalń - prywatyzację przesyłu sygnału radiowego i telewizyjnego , elektrowni czy ciepłowni jak i organizacje ścieków czy zaopatrywanie w wodę , zbierania śmieci z posesji . To jest w zagranicznych rękach - ba nawet cukrownie zlikwidowano czy cementownie oddano za bezcen zagranicy ???? A teraz o naszym Polskim wojsku zlikwidowano jednostki jak i znajdujący się sprzęt a przy okazji likwidowano zakłady czy jednostki inżynieryjne zajmujące się unowocześnianiem sprzętu wojskowego ??? Czego jeszcze nie zlikwidowano to starano się likwidować i tu przykład LOT ...! Tam Rosja gdyby żył i rządził Jelcyn - obraz byłby taki sam ???? To Jelcyn doprowadził to likwidacji CCCP ( ZSRR ) ! I wysyp nowych państw ( byłe republiki ) ??? Dziś co nam zostało skoro mamy taką opozycje - która domaga się by było PO staremu ???? Ten demontaż państwa POLSKIEGO trwał by nadal - ludzie za godnym życiem opuszczają nasz kraj (wykształceni - lekarze, pielęgniarki czy fachowcy wyuczeni za nasze podatki ) ! Czego oczekiwać PO trzech latach rządzenia - zielonej wyspy czy drugiej Japonii a może CUDU ! To idzie w dobrym kierunku - bieda pomału schodzi na dalszy plan czy bezdomność jaką wygenerował Balcerowicz i jego spółka . Jesteśmy zdeterminowani i zazdrościmy że jeden człowiek Putin i jedno państwo Rosja trzęsą USA , Europą i NATO ? A kamrając się z Chinami , Turcja , Iran i inne państwa ( BRICS) potrafi organizować i unowocześniać swoje państwo swój kraj ??? MY - Polska - Polacy zazdrościmy że tak szybko im to wychodzi a poprzez sankcje nawet im przyśpieszyło to gospodarowanie . Ogromny kraj - ogromne potrzeby a jednak im wychodzi modernizacja i wojska jak i samego kraju . Bez zadłurzenia skupują złoto w nie wyobrażalnej ilości - za to USA ....Fort Knox ...świeci pustkami od 1974r. a zadłużenie w innych krajach już sięga 22 bilionów dolarów 30 milionów amerykanów jest na socjalu i sprzedaje krew dla zagranicy aby egzystować w kartonie lub przyczepce ? Taka jest również ta Ameryka >. Obyśmy nie zmarnowali obranego kursu który postępuje od trzech lat ?

  22. Davien

    A co do nazywania BMP-3 bratnia mogiła piechoty to tego nie słyszałem ale bratnia mogiłą dla czterech nazywali Rosjanie Su-76/76M

  23. Davien

    Panie chorazy po pierwsze to nie ja ale ty pisąłes że polacy jeżdzą honkerami, to ci odpowiedziałem na twoja kiepska manipulacje. BTR-82 panie choraży to kolejna wersja starego BTR-80 czyli chyba najgorszego KTO w historii wiec jak zwykle pokazałeś że sie całkowicie nie znasz:)Przy Rosomaku to po prostu ... O ONZ i twoich fantazjach nawet nie ma sensu pisać, do twojego poziomu nie zamierzam sie znizac.

  24. chorąży

    @Davienek Pomijając fakt, że moje pytanie kierowane było do Szanownego twierdzącego, że ".. jak rosyjscy żołnierze nazywają swoje BMP-3 -> braterska mogiła piechoty..." gdzie zapytałem, skąd ma te rewelacje, prosiłem o podanie źródła.. A co do porównania nie modernizowanego od zakupu Rosomaka do o wiele nowszego konstrukcyjnie btr-82A, no na Twoim miejscu byłbym ostrożniejszy w ocenach... A co do "szopki" to raczej nie ONZ a Wierchowna Rada i tam raczej się odbywają ....

  25. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    Rosjanie posiadają siły ekspedycyjne wyposażone w uniwersalne uzbrojenie (począwszy od systemów zespołowych ,specjalistycznych typu ppanc ,plot ,czy wsparcia wojsk) co ważne montowane na jednym nośniku np typu BWP-3, czy inne rozwijane i wdrażane koncepcje typu ,BMD-4M „Sadownica” ,BTR-MDM „Rakuszka”..( o których autor nie wspomniał).które apropo ”mogą być zrzucane z samolotów z załogą w środku. nie potrzebują też specjalnego przygotowania, aby pokonać przeszkody wodne ..co prawda o cienkim pancerzu ..ale z założenia tego typu wojska charakteryzują się dużą dynamiką dzielnością terenową i silnym i uniwersalnym uzbrojeniem i są procedowane do działań " specjalnych" np zajęcia i utrzymania infrastruktury specjalnej więc "pancerz wśród budynków nie ma już tak istotnego znaczenia "pancerzem może być ludność miejscowości którą zajęli czy pracownicy /urzędnicy np ośrodka władzy ,czy np kombinatu typu elektrownia ,port,lotnisko itp ..a jeśliby mieli wykonać epizod operacyjny z działaniem kontaktowym ..to nie w działaniach "full kontaktowych" w "ringu"...ale uderzeniem z zaskoczenia typu "nożem w plecy" ...czy wciągnięciem sił ekspedycyjnych w zasadzkę lub ich nękanie ( wszak mają uzbrojenie którym mogą zniszczyć wszystko).......co na to Polska ...bo Rosomak w tej konfiguracji co posiadamy to porażka i nie ta dzielność terenowa..a ciężki pancerz typu czołgi czy samobieżne działa ....do działań z tego typu formacjami działań prewencyjnych się nie nadają....i tylko naszych BWP-ów szkoda że ich zaniechano zaniedbaniem a byłyby świetnymi i szybkimi " wozami strażackimi" do gaszenia "ognisk zapalnych " na bliskimi głębokim zapleczu ..z tego typu formacjami ..pod warunkiem "gdyby je zmodernizowano o uzbrojenie ,,pancerz ,czy pakiet techniczny" czerpiąc z pomysłów np Ukraińskich ....

Reklama