Reklama

Siły zbrojne

Norwegia zamawia czołgi saperskie

WISENT 2 AEV (zdjęcie poglądowe).
WISENT 2 AEV (zdjęcie poglądowe).
Autor. Norweska Agencja ds. Zaopatrywania Sił Zbrojnych

Norwegia zamawia pojazdy wsparcia dla swoich wojsk lądowych.

Reklama

Wojna na Ukrainie

Reklama

Norweska Forsvarsmateriell (Agencja ds. Zaopatrywania Sił Zbrojnych) podpisała z niemiecką firmą Flensburger Fahzeugbau Gesellshaft (FFG) kontrakt na dostawę ośmiu pojazdów inżynieryjnych Wisent 2 AEV oraz trzech wozów zabezpieczenia technicznego (WZT) z rodziny Wisent 2. Pojazdy te mają uzupełnić z nawiązką te przekazane Ukrainie, która to otrzymała dwa WZT NM217 (lokalne oznaczenie Bergepanzera 2) oraz dwa pojazdy inżynieryjne NM189, bazujące na podwoziu czołgu Leopard 1. Tym samym liczba używanych przez norweską armię Wisent 2 ARV wzrośnie do dziewięciu sztuk (6+3), zaś wozów inżynieryjnych WISENT 2 AEV do 14 egzemplarzy (6+8).

Czytaj też

Wartość podpisanej umowy na dostawy ośmiu WISENT AEV to 80 mln euro, zaś suma kontraktu na kolejne wozy zabezpieczenia technicznego WISENT 2 ARV to 29 mln euro. Zakup tych pojazdów pozwoli na lepsze wspieranie nowych cięższych czołgów podstawowych, jakie zakupiła Norwegia w postaci Leopardów 2A8 NOR. Można spodziewać się w przyszłości kolejnych zakupów wspomnianych platform, które zastąpią wersje specjalistyczne oparte o podwozie Leoparda 1.

Reklama

"Cieszę się, że podpisaliśmy teraz te kontrakty, które pomogą zaspokoić zapotrzebowanie armii na inżynierię i ratownictwo pojazdów opancerzonych oraz, które zastąpią wozy przekazane Ukrainie", mówi Øyvind Kvalvik, dyrektor ds. inwestycji w norweskiej Agencja ds. Zaopatrywania Sił Zbrojnych.

Czytaj też

WISENT 2 ARV (zdjęcie poglądowe).
WISENT 2 ARV (zdjęcie poglądowe).
Autor. Norweska Agencja ds. Zaopatrywania Sił Zbrojnych

Wisent 2 to rodzina pojazdów wsparcia przeznaczonych do zadań saperskich, inżynieryjnych czy zabezpieczenia technicznego. Bazują one na podwoziu czołgu Leopard 2, podobnie jak Bergepanzery 3. Pojazd zapewnia załodze ochronę zgodną NATO STANAG 4569. Jednostkę napędową wozu stanowi silnik wysokoprężny MTU MB 873 Ka 501 o mocy 1500 KM sprzężony z przekładnią RENK HSWL 354, pozwalający rozpędzić Wisenta 2 do 68 km/h. Wozy te w zależności od wersji posiadają trał przeciwminowy, ramię dźwigu mogącym podnieść do 32 ton, koparkę, lemiesz lub przęsło mostowe. Co warte podkreślenia, według producenta wozy Wisent 2 można przekonwertować z konfiguracji ARV (wóz zabezpieczenia technicznego) na AEV (pojazd inżynieryjny) w mniej niż pięć godzin. Są one obecnie używane przez kraje takie jak Kanada, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Norwegia czy Katar.

Czytaj też

YouTube cover video
Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (2)

  1. DiDD

    Polska też potrzebuje analogicznych wozów, czy to na podwoziu K2 czy Abramsa.

    1. xdx

      Jeśli Polska uzyskałaby prawa do samodzielnej budowy podwozia k2 to chyba tu najlepiej , wtedy osprzęt tylko w FFG zamówić i zabudować. Korea tez kupowała od FFG i budowała na bazie K1 chyba ze 100 o ile dobrze pamietam. Francja tez kupowała od FFG i budowała na bazie Lecrelca. Amerykanie co prawda budują Herculesy ale te niezbyt dobrze sobie radzą w ciężkim grzęskim terenie no i maja mniejszy maksymalny ciąg niż Buffel ( max 105T ciągu ). Tak ze nawet na ćwiczeniach Amerykanie wysyłają po 2 Herculesy dla pewności. Albo może dogadać się z FFG na jąkąś kooperację , chociaż przy 100-150 sztukach osprzętu to nie wiadomo czy ma sens , ale chociaż serwis byłoby dobrze. FFG to chyba jedyna firma z która można sensownie gadać.

    2. kukurydza

      Tak, i powinniśmy "lewarować" doświadczenie Bumaru w zakresie ARV/AEV, i nalegać na powstanie tam drugiej po HSW linii spawania kadłubów. Abrams to "stracona" sprawa, bo kluczowy jest napęd - M88 Hercules oparto o M60 a nie Abramsa (chociaż od wariantu M88A2 zwłaszcza układ jezdny jest ujednolicony) ponieważ dla ARV/AEV kluczowy jest napęd - silnik wysokoprężny z maksymalnym momentem przy możliwie niskich (optymalnie 2-2,5tys) obrotach. Natomiast K2 to idealny kandydat, bo zawieszenie hydropneumatyczne deklasuje konstrukcje na drążkach skrętnych. Co do osprzętu, faktycznie można dogadać się tak z FFG, jak i dobrać to i owo od innych (Hiab też ma dobry wybór i ceny, i dostarcza osprzęt do WP).

  2. @xdx Podwozie K2 przez swoją samonośną konstrukcję i hydropneumatyczne zawieszenie nijak nie nadaje się do budowy ARV, szczególnie jeśli postawimy nacisk na aspekt "A". Po rozmontowaniu Woli i wywiezieniu naszych teciaków za wschodnią granicę zostaje nam Abrams lub Leopard (ewentualnie dogadać się z brytyjczykami i odkupić prawa do Challiego 2 jako bazę pod WZT-M).

Reklama