Reklama

Siły zbrojne

Niższe opłaty w garnizonach?

Budynek mieszkalny AMW
Autor. Archiwum AMW

Od siedmiu miesięcy przyglądamy się działaniom podejmowanym przez Agencję Mienia Wojskowego i rosnącym opłatom jakimi obciążone zostały budżety domowe niemal 900 wojskowych rodziny. Przepisy nie pozwalały na zastosowanie taryf regulowanych, a opłaty za mieszkania wojskowe wystrzeliły w górę za sprawą rosnących kosztów centralnego ogrzewania i ciepłej wody. Koszty związane z opłatami za wojskowe M wzrosły niekiedy niemal trzykrotnie. Są jednak pierwsze sygnały wskazujące na niewielką poprawę sytuacji. Sprawdzamy o ile udało się obniżyć opłaty czteroosobowej rodziny w zielonym garnizonie.

Reklama

Redakcja Defence24 od samego początku, czyli od pierwszego kwartału tego roku przybliża i relacjonuje sytuację związaną z rosnącymi opłatami w garnizonach takich jak Wędrzyn, Świętoszów, Sulechów, Żagań, Nowy Glinnik, Malbork, Siemirowice, Słupsk, Hel, Wrocław, Bolesławiec oraz Bydgoszcz. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że opłaty w tych miejscowościach w części lokali wzrosły drastycznie w porównaniu do 2021 roku.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Przykładem, który doskonale ilustruje skalę podwyżek jest Wędrzyn i czteroosobowa rodzina wojskowa zajmująca mieszkanie wojskowe o powierzchni ok. 70 metrów kwadratowych w Wędrzynie. Czynsz wraz z opłatami za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę na początku bieżącego roku wynosił w tej miejscowości ok. 700 zł by po serii podwyżek urosnąć do poziomu ponad 1 630 zł. 

Po serii publikacji i pytań kierowanych do AMW, ponad pół roku od pierwszej publikacji możemy przekazać umiarkowanie dobrą informację dla żołnierzy i czytelników zainteresowanych tematem opłat za wojskowe mieszkania. Czteroosobowa wojskowa rodzina z Wędrzyna otrzymała w listopadzie rachunek za mieszkanie niższy o około 280 zł. Aktualnie opłaty wynoszą  bowiem około 1 350 zł. Niższe opłaty pozwolą np. na zakup leków lub odzieży dla dzieci, niemniej jednak jak mawiają z przekąsem żołnierze „Wędrzyn to nie Malediwy i czynsz powinien być niższy niż w stolicy"

Czytaj też

Czy mamy przełom?

Niższe opłaty w Wędrzynie to dobry prognostyk dla pozostały garnizonów. Sprawy nie zostawiamy, a pytania o wysokość opłat w innych miejscowościach skierujemy niebawem do AMW. Czekamy także na sygnały od żołnierzy z innych garnizonów. Oby w ślad za Wędrzynem opłaty zostały obniżone każdej z blisko 900 rodzin, a zwolnione przez żołnierzy mieszkania zostały ponownie zasiedlone. Przypomnijmy, że według szacunków AMW żołnierze zwolnili aż 141 mieszkań w garnizonach objętych wysokimi podwyżkami, z czego kilkadziesiąt do dziś nie zostało ponownie zasiedlonych, a kolejnych kilkadziesiąt jest nadal remontowanych. Czy w najbliższym czasie opłaty rodziny z Wędrzyna oraz innych rodzin zamieszkujących w tzw. zielonych garnizonach zostaną zamrożone, a może jest szansa na kolejną ich obniżkę? Trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie.

Reklama

Komentarze

    Reklama