Reklama

Siły zbrojne

Niemieckie rakiety i karabiny dla irackich Kurdów

Fot. Bundeswehr/Griem
Fot. Bundeswehr/Griem

Siły zbrojne Republiki Federalnej Niemiec przekazały pododdziałom Regionalnego Rządu Kurdystanu dostawę broni, w tym pocisków przeciwpancernych Milan, karabinów G-36 z amunicją czy samochodów Dingo.

Dostawa została przeprowadzona w połowie sierpnia, z wykorzystaniem samolotu transportowego An-124. Maszyna wylądowała najpierw w Bagdadzie, aby dokonać odprawy celnej, po czym udała się do Erbilu. Siły kurdyjskie otrzymały od Niemiec 100 przeciwpancernych pocisków kierowanych Milan, 1500 karabinów G-36 wraz z milionem sztuk amunicji oraz trzy pojazdy opancerzone Dingo.

Oprócz tego Kurdom przekazano np. części zamienne. Dostawy sprzętu wojskowego z Republiki Federalnej do irackiego Kurdystanu trwały od września 2014 roku. W ich ramach Kurdom przekazano między innymi co najmniej 60 wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Milan, granatniki Panzerfaust 3, karabiny G-3 i G-36, a także niewielką liczbę samochodów opancerzonych Dingo, czy inne pojazdy jak Wolf i Unimog.

Pakiet pomocy udzielanej przez Niemcy objął też systemy łączności, hełmy i kamizelki kuloodporne, wykrywacze min, namioty czy kuchnie polowe. Oprócz tego prowadzone są szkolenia sił kurdyjskich – ich przedstawiciele brali udział np. w strzelaniach ppk Milan w Niemczech.

Użycie pocisków przeciwpancernych Milan znacząco ułatwia Kurdom odpieranie ataków z wykorzystaniem pojazdów opancerzonych, czy samochodów wypełnionych materiałami wybuchowymi (VBIED). Jest to o tyle ważne, że większość państw nie przekazuje siłom kurdyjskim broni kierowanej, a jedynie granatniki przeciwpancerne czy działa bezodrzutowe, znacznie mniej skuteczne w rażeniu celów ruchomych na większych odległościach. Podobnie rzecz się ma z karabinami G-36 – są one uznawane za skuteczne i pożądane, pomimo kontrowersji odnośnie ich niezawodności w Niemczech.

 

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (4)

  1. Marek1

    A u nas IU/MON od lat skutecznie dba, aby RPG-7 w WP NIE miały nowoczesnej amunicji. Takie efektory na bazie rosyjskiego PG-VR/BR można na wolnym rynku kupić po1200USD sztuka. A tak w ogóle polski przemysł już parokrotnie próbował urządasów z MON nowymi efektorami ...

  2. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    no to mamy galimatias ... uprawianie polityki z punktu widzenia posiadanych atutów ..czyli mówiąc "jak kuba bogu tak bóg kubie "

  3. Total

    Potwierdza się stara maksyma: "Wojna to biznes"

    1. Rapido

      Kompletnie sie nie potwierdza. Kto tu niby biznes zrobil .

    2. xawer

      Gdzie w artykule jest napisane, że broń sprzedano(napisano "przekazano")? Chyba, że masz na myśli "biznes" polityczny?

    3. Are

      Na terenach kontrolowanych przez Kursów jest mnóstwo uchodźców, którzy w przypadku upadku Kurdów musieliby szukać szczęścia w Europie. Taniej wyjdzie wspomagać Kurdów sprzętem niż przez miesiąc lub I kilkanaście lat łożyć na utrzymanie dodatkowej fali.

  4. Yeti

    No to rozgrywka z Turcją trwa na całego. Turcja straszy UE emigrantami, a Niemcy Turcję uzbrojeniem Kurdów.

Reklama