Reklama

Siły zbrojne

Niemcy zawieszają eksport broni do Arabii Saudyjskiej

Fot. KMW/kmweg.de
Fot. KMW/kmweg.de

Niemiecki eksport broni i sprzętu wojskowego do Arabii Saudyjskiej został zawieszony ze względu na ryzyko destabilizacji w regionie. Decyzja miała zapaść podczas posiedzenia Federalnej Rady Bezpieczeństwa, w której zasiada kanclerz Angela Merkel, szef Urzędu Kanclerskiego Sigmar Gabriel oraz siedmiu kluczowych ministrów.

Zgodnie z doniesieniami niemieckiej gazety "Bild am Sonntag", wdrożone środki nie mają związku ze śmiercią króla Arabii Saudyjskiej Abdullaha as-Sauda i przejęciem władzy przez jego przyrodniego brata Salmana. Decyzję podjęto na posiedzeniu Federalnej Rady Bezpieczeństwa w minioną środę, a więc dwa dni wcześniej.

Uzasadnieniem, zgodnie z nieoficjalnymi informacjami gazety, miała być niestabilna sytuacja w regionie i zagrożenie jej dalszego rozchwiania dostawami broni dla Arabii Saudyjskiej. Berlin prawdopodobnie obawia się działań takich, jak w 2011 roku, gdy saudyjskie wojska wkroczyły do Bahrajnu, aby wspierać tłumienie powstania przeciw dynastii rządzącej w tym kraju.

Arabia Saudyjska jest jednym ze stałych i znaczących odbiorców niemieckiego uzbrojenia. W 2013 roku wartość dostaw wyniosła 360 mln euro, a rok wcześniej była niemal czterokrotnie wyższa. W bieżącym roku dostawy dla Rijadu objąć miały znaczące ilości sprzętu, w tym m. in. na czołgów, broni piechoty i okrętów. Federalna Rada Bezpieczeństwa ma do odwołania zawieszać lub odrzucać wnioski o możliwość realizacji dostaw dla Arabii Saudyjskiej.

Jeśli obecny stan się utrzyma, może spowodować poważne straty dla niemieckiego sektora zbrojeniowego. Zwłaszcza w wypadku rozszerzenia ograniczeń na innych kontrahentów z Bliskiego Wschodu którzy zamówili niemiecką broń. Są wśród nich kraje takie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Kuwejt, Irak, Jordania, Algieria czy Izrael.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. l

    Próba wywarcia presji na AS w związku z jej polityką dot. wydobycia ropy naftowej?

    1. sprzedawca

      Jaka presja ?? jak wszystkim nieproducentom ropy Niemcom też pasuje by była jak najtańsza.

  2. zdzich

    Izrael?Przecież im okrety sprzedają z własną dopłatą.

  3. talerz

    Mi to wygląda na szybkie dozbrajanie własnej armii w momencie, gdy niedaleko szaleje nowy psychiczny Putler, wcześniej przecież Gruzja i decyzja o zakupie 600 taurusów, które są już od chyba stycznia ale 2014 roku podwieszone pod Eurofajtery. Niemcy i Francuzi zbroją się od kilku lat a my ogłaszamy przetargi na sprzęt który albo nie istnieje albo nie na sprzedaż albo specyfikacja pod przetarg jest kijowa, się obudzili po latach od agresji na Gruzję. Pozdrawiam

    1. nikt

      z tym zbrojeniem się Niemiec i Francji od kilku lat, to bym nie przesadzał....