Reklama

Siły zbrojne

Niemcy kupią rakiety przeciwradiolokacyjne. Nowe uzbrojenie Tornado

Samoloty Tornado ECR. Fot. Bundeswehr/PizLuftwaffe
Samoloty Tornado ECR. Fot. Bundeswehr/PizLuftwaffe

Siły powietrzne Republiki Federalnej Niemiec zamierzają pozyskać rakiety  przeciwradiolokacyjne, przeznaczone dla uderzeniowych maszyn Tornado. Nowe pociski zastąpią rakiety AGM-88B HARM.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem Luftwaffe, decyzja o wyborze nowego typu pocisków przeciwradiolokacyjnych ma zostać podjęta w 2016 roku. Stosowne postępowanie już się rozpoczęło. Nowe rakiety zastąpią na wyposażeniu maszyn Tornado ECR pociski typu AGM-88B HARM.

Przezbrojenie maszyn Tornado zbiega się w czasie z wdrożeniem programu modernizacji niemieckich samolotów do standardu ASSTA 3.1. Obejmuje on między innymi wprowadzenie nowych systemów zobrazowania oraz elementów układu transmisji danych Link 16. W docelowym standardzie niemieckie Tornada mają również według dostępnych informacji otrzymać zmodyfikowany system samoobrony (w tym ostrzegania o wystrzelonych pociskach rakietowych). Nowy system ostrzegania o opromieniowaniu wiązką radarową został wdrożony już w standardzie ASSTA 3.0.

Na uzbrojeniu Luftwaffe ma pozostać 85 maszyn Tornado, w wariantach ECR (walki elektronicznej) oraz IDS (uderzeniowym). Służby prasowe Luftwaffe podkreślają, że obydwa warianty są zdolne do wykonywania misji rozpoznawczych, które przypuszczalnie będą prowadzone nad Syrią. Niemieckie Tornado, w wariancie ECR, były już używane bojowo, wraz z pociskami HARM w trakcie operacji Allied Force w 1999 roku, w ramach której zmuszono serbskie wojska do wycofania z Kosowa.

Ich rolą było przełamywanie obrony powietrznej przeciwnika. Obecnie maszyny Tornado należące do Luftwaffe otrzymają nowe uzbrojenie. Włoskie samoloty tego typu będą uzbrojone w pociski przeciwradiolokacyjne AARGM, oferowane również Polsce dla myśliwców F-16. 

Czytaj więcej: AARGM – pocisk nie tylko przeciwradiolokacyjny

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. panzerfaust39

    A po odpaleniu tych rakiet też będą płakać jak w Afganistanie ?

  2. kris

    Dlaczego my nie mamy takich rakiet przeciwradiolokacyjnych??? Ktoś wie ? :)

    1. hdeide

      Bo mamy Inspektorat Uzbrojenia, a raczej inspektorat rozbrojenia, który najpierw musi rozpisać wieloetapowy przetarg który doprowadzi do braku efektów.

  3. wizjoner

    Mam nadzieję, że Niemcy opracują własny pocisk tej klasy zamiast amerykańskiego chłamu.

    1. gucio

      chłam? ruskie o takim "chłamie" mogą tylko pomarzyć - ich pierwsze pociski przeciw-radiolokacyjne miały głowicę atomową o mocy 0.5 kT - taka ich dokładna elektronika była - a i pewnie niewiele się zmieniła patrząc na bombardowania w Syrii - wszystko klasyczne - jak z lat 70 i samoloty i bomby

    2. Senkju

      Włochy zainwestowały 20 mln USD w rozwój tego "chłamu". Niemcy nie opracują lepszego pocisku przeciwradarowego ponieważ ich przemysł nie ma możliwości opracowania rakiety tej klasy. Tak jak nie mają możliwości opracowania przeciwbalistycznego efektora średniego zasięgu do systemu MEADS. Dlatego Niemcy i Włochy używają amerykańskich pocisków HARM, a Włosi inwestują w AARGM (planują zakup 250 tych pocisków). Niemcy także wybiorą te rakiety bo obecnie na rynku uzbrojenia nie ma odpowiednika AGM-88E AARGM.

    3. muminek

      wizjoner powiedz nam po czym masz takie wizje ...

Reklama