Reklama

Siły zbrojne

Niemcy chcą rozwijać wojska terytorialne

Wizyta Dowódcy Terytorialnej Bundeswehry w Dowództwie WOT
Wizyta Dowódcy Terytorialnej Bundeswehry w Dowództwie WOT
Autor. Dowództwo WOT

Niemcy rozpoczęli tworzenie nowej dywizji, której zadaniem będzie obrona terytorialna. Reorganizacja wojska ma wejść w życie 1 kwietnia, a liczba dywizji zostanie zwiększona do czterech.

Jak informuje Politico, przyszła dywizja obrony krajowej będzie składać się z rezerwistów oraz czynnych żołnierzy i będzie podlegać jednolitemu dowództwu. Jednocześnie zostanie zachowana liczebność armii na poziomie 180 tysięcy żołnierzy.

Reklama

W przypadku napięcia i obrony lub w przypadku kryzysu, siły bezpieczeństwa wewnętrznego mają za zadanie ochronę portów, obiektów kolejowych i punktów przeładunku towarów, a także rurociągów, dróg do rozmieszczenia wojsk, mostów, węzłów transportowych i infrastruktury cyfrowej. Mają one również na celu zabezpieczenie roli Niemiec jako bazy operacyjnej i węzła NATO - podała agencja dpa, powołując się na informacje przekazane przez służby prasowe armii.

Czytaj też

W czasie pokoju siły obrony kraju mogą zostać rozmieszczone w celu zapewnienia pomocy administracyjnej w przypadku poważnych wypadków, sytuacji terrorystycznych lub pandemii. W sytuacji zagrożenia istniejące dywizje mogłyby zostać rozmieszczone na zewnętrznych granicach NATO pod przywództwem Sojuszu jako środek odstraszający lub do obrony przed ewentualnym agresorem, tj. prawdopodobnie w Polsce, na Litwie lub w Estonii. Siły obrony kraju byłyby wówczas dostępne w Niemczech - stwierdziła dpa.

Warto zauważyć, że Niemcy mają już pewne struktury obrony terytorialnej, w tym dowództwo terytorialne (sformowane w 2022 roku), 37 kompanii obrony terytorialnej (Heimatschutzkompanien) oraz stopniowo formowane pułki obrony terytorialnej (Heimatschutzregimente), których na razie jest 4, ważną rolę odgrywają też komórki wojskowe na poszczególnych szczeblach samorządu terytorialnego. Obecnie łącznie jest w ich ramach nieco ponad 10 tys. etatów dla rezerwistów. Utworzenie dywizji to kolejny krok w kierunku wzmocnienia potencjału obrony i ochrony terytorium Niemiec w czasie wojny. To też konsekwencja doświadczeń z pandemii koronawirusa, gdy w Niemczech, podobnie jak w Polsce, bardzo dużą rolę we wsparciu ochrony zdrowia odebrali żołnierze zawodowych wojsk operacyjnych. Warto dodać, że Niemcy w czasie Zimnej Wojny dysponowali bardzo rozbudowanymi wojskami obrony terytorialnej, a jednostki w ich strukturach wspierane były między innymi przez ponad 600 głęboko zmodernizowanych czołgów M48A2GA2. Obecna struktura będzie jednak dużo mniejsza i ma inne zadania
Jakub Palowski, zastępca redaktora naczelnego Defence24.pl

Wcześniej źródła „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podały, że rząd w Berlinie opracował tajny dokument, zwany „niemieckim planem operacyjnym” na wypadek inwazji wojskowej. Przypomniał o tym portal Moscow Times, zauważając, że w „planie” znajduje się algorytm postępowania na wypadek bezpośredniego starcia Rosji z NATO w Europie Wschodniej. W takim przypadku Niemcy powinny stać się węzłem transportowym dla żołnierzy, których trzeba będzie przewieźć na front, a także sprzętu wojskowego, żywności i leków.

W połowie października szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej Bruno Kahl stwierdził, że Rosja może zaatakować NATO do 2030 roku.

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze

    Reklama