Reklama
  • Wiadomości

Najnowsze Abramsy i Bradleye na niemieckich torach

Jak poinformowało U.S. Army, 405. Batalion Wsparcia Polowego wraz z niemiecką firmą kolejową Deutsche Bahn przeprowadziły próbny przerzut najnowszego amerykańskiego czołgu podstawowego M1A2SEPv3 Abrams na prototypie nowej niemieckiej platformy kolejowej.

Fot. U.S. Army
Fot. U.S. Army

Wspomniana seria prób odbyła się w dniach 10-11 sierpnia w bazie Coleman z wykorzystaniem pojedynczego egzemplarza ostatniej wersji zmodernizowanego Abrams oraz dwóch egzemplarzy najnowszej modernizacji bojowego wozu piechoty M2A4 Bradley. Głównym celem tych badań i testów jest sprawdzenie możliwości przerzutu kolejowego najnowszego czołgu U.S. Army w Europie na nowej platformie transportowej. Dwudniowe próby objęły m.in. kwestie prawidłowego umieszczania pojazdu oraz rozmieszczenia jego masy i gabarytów w celu sprawnego przerzutu na dowolnych trasach.

W związku ze wspomnianą modernizacją jego masa bojowa wzrosła do 66-67 ton. Ma to znaczący wpływ na możliwości transportowych tej konstrukcji ze względu na przyjęte normy dopuszczalnej masy całkowitej (dmc) dostępnych dotychczas środków logistycznych, które są często zbyt małe. To z kolei ma kluczowe znaczenie przy operowaniu tych czołgów na europejskim teatrze działań zarówno w czasie pokoju jak i wojny.

Wspomniana zmodernizowana transportowa platforma kolejowa opracowana przez niemiecką spółkę może przewozić łączny ładunek o masie ponad 83 ton z prędkością maksymalną 100 km/h. Dzięki temu jest ona w stanie bez trudności przewozić pojedynczy egzemplarz najnowszego M1A2SEPv3 Abrams wraz z dodatkowym wyposażeniem. Dodatkowo została wyposażona w nowe ulepszenia, dzięki którym możliwe jest zaoszczędzenie czasu i zwiększenie bezpieczeństwa podczas załadunku i wyładunku pojazdów i sprzętu. Mowa o automatycznym systemie blokowania przewożonego pojazdu oraz usztywniania wyposażenia. Dotychczas żołnierze obsługujący transport musieli samodzielnie i własnoręcznie wykonywać te zadania.

Do magazynów Coleman APS-2 w Mannheim dostarczono partię najnowszych Abramsów, które są przeznaczone dla kolejnej już brygady pancernej w Europie (Amerykanie dysponowali już wcześniej wyposażeniem dla jednej, z czołgami M1A2SEPv2). Instalacja w Mannheim, zwana Coleman Work Site, ma za zadanie tymczasowe przechowywanie sprzętu, w przeciwieństwie do magazynów w niemieckim Dülmen oraz w Belgii i Holandii. Docelowo wspomniane czołgi wraz z innym niezbędnym sprzętem będą najprawdopodobniej będą przechowywane w magazynach APS w Powidzu, które obecnie są budowane i mają osiągnąć gotowość w ciągu 2-3 lat. Instalacja Coleman przypuszczalnie będzie jednak dalej używana - choćby do czasowego przechowywania sprzętu w trakcie remontów, wsparcia jego utrzymania, wspomagania szeroko pojętych działań wojsk na kontynencie itd.

Oprócz samego faktu stacjonowania i operowania amerykańskich M1A2SEPv3 w Polsce już w niedalekiej przyszłości, zagadnienie transportu tych czołgów jest także niezwykle istotne z punktu widzenia Wojska Polskiego. Obecne plany MON zakładają pozyskanie łącznie 250 egzemplarzy Abramsów w tej wersji wraz z bogatym pakietem wozów wsparcia. Ich wprowadzenie do służby liniowej oraz bieżąca eksploatacja będzie wymagała zapewnienia odpowiedniej infrastruktury również w zakresie logistyki. Z tego powodu palącą kwestią jest pozyskanie stosownych środków transportowych zarówno kołowych jak i kolejowych do bezpiecznego i szybkiego przerzutu tych czołgów

image
Reklama

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama