- Wiadomości
MON potwierdza: Umowa na Pirata w najbliższych miesiącach
Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz potwierdził plan zakupu „w najbliższej przyszłości” przeciwpancernych pocisków kierowanych Pirat. Polski system stanie się więc elementem budowanego, warstwowego systemu obrony przeciwpancernej Sił Zbrojnych RP.
W odpowiedzi na interpelację grupy posłów Lewicy pod kierownictwem Pawła Krutula, w sprawie przeciwpancernych pocisków kierowanych Pirat i ich zakupu dla polskiej armii, wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz poinformował, że „zgodnie z podaną do publicznej wiadomości oficjalną informacją, dotyczącą budowy wielowarstwowego systemu obrony przeciwpancernej w Siłach Zbrojnych RP, w najbliższych miesiącach, w ramach programu Pustelnik, jest planowane zakontraktowanie pierwszej partii testowej pocisków Pirat". Zawarcie umowy przewidziane jest po zakończonych badaniach zakładowych.
Wiceminister odwołał się w ten sposób do komunikatu dotyczącego zdolności obrony przeciwpancernej, jaki niedawno, przy okazji aneksowania umowy na amerykańskie ppk Javelin, wydała Agencja Uzbrojenia. „System Javelin stanowi obecnie, obok systemu Spike-LR, jeden z dwóch zasadniczych systemów przeciwpancernych pocisków kierowanych wykorzystywanych w Siłach Zbrojnych RP, natomiast plany rozwoju zdolności w zakresie zwalczania celów opancerzonych przeciwnika obejmują również m.in. systemy Ottokar-Brzoza oraz Pirat" – poinformowała Agencja Uzbrojenia.
Zobacz też
„W ramach programu Pustelnik w najbliższych miesiącach planowane jest zakontraktowanie pierwszej partii testowej pocisków przeciwpancernych Pirat, a następnie uruchomienie pracy rozwojowej, której celem będzie opracowanie polskiego pocisku przeciwpancernego nowej generacji" – dodano.
W najbliższych miesiącach, w ramach programu #PUSTELNIK, planowane jest zakontraktowanie pierwszej partii testowej pocisków #PIRAT, a następnie uruchomienie pracy rozwojowej, której celem będzie opracowanie polskiego pocisku przeciwpancernego nowej generacji. pic.twitter.com/eoDKNdBwGo
— Krzysztof Płatek (@krzysztof_atek) January 31, 2023
Wypowiedź wiceszefa MON jak i wcześniejszy komunikatu Agencji Uzbrojenia stanowią potwierdzenie, że w Wojsku Polskim planowana jest budowa warstwowego systemu obrony przeciwpancernej, a jego elementem jest właśnie ppk Pirat.
Wiceminister obrony dodał również, że „przewidywane jest także uruchomienie pracy rozwojowej, której celem będzie opracowanie polskiego pocisku przeciwpancernego nowej generacji". To również jest zbieżne z komunikatem, który podała Agencja Uzbrojenia. Założeniem AU jest bowiem najpierw zamówienie partii wyrzutni i ppk Pirat do testów, a następnie stworzenie w ramach pracy rozwojowej systemu w pełni zgodnego z szerokimi wymogami Sił Zbrojnych RP, wykorzystujących rozwiązania ppk Pirat.
Warto dodać, że Pirat został już zintegrowany ze zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia, produkcji ZM Tarnów. Może być więc używany na pojazdach bezzałogowych (na takim przeprowadzono próbne strzelanie), jak i załogowych, jako dodatkowe uzbrojenie.
Zobacz też
Pirat to polski przeciwpancerny pocisk kierowany, naprowadzany na odbity promień lasera. Został opracowany przez spółkę Mesko ze Skarżyska-Kamiennej, we współpracy z CRW Telesystem-Mesko z Lubiczowa pod Warszawą, która opracowała system naprowadzania laserowego Pirata, będący pod pełną krajową kontrolą.
Pirat może zwalczać cele opancerzone na dystansie do 2,5 km, zarówno metodą bezpośredniego trafienia (ang. „direct attack"), jak i do atakowania z górnej półsfery (ang. „top attack"). Ta ostatnia zdolność daje możliwość rażenia słabiej chronionych elementów wozów bojowych (górnych pancerzy ciężko opancerzonych czołgów). Dzieki temu Pirat jest bardzo skutecznym środkiem przeciwpancernym.
Z kolei system naprowadzania Pirata, opracowany przez CRW Telesystem-Mesko, daje możliwości wykorzystania wszystkich systemów podświetlania zgodnych ze standardem NATO (STANAG 3733). Pociski Pirat mogą więc być kierowane przez systemy NATO-wskie, a podświetlacz do Pirata może być używany do kierowania ogniem sojuszniczych środków kierowanych na odbity promień lasera, takich jak bomby Paveway i Laser JDAM, rakiety Hellfire czy choćby bomby MAM-C i MAM-L zrzucane przez drony Bayraktar TB2.
Pirat jest też znacznie bardziej efektywny kosztowo od nowoczesnych ppk używanych obecnie w Siłach Zbrojnych RP. Może więc być wartościowym uzupełnieniem obrony przeciwpancernej, zwłaszcza biorąc pod uwagę duże nasycenie wozami bojowymi u potencjalnego przeciwnika. Wreszcie, wszystkie jego rozwiązania są pod pełną krajową kontrolą, co daje całkowitą swobodę w zakresie modernizacji, modyfikacji i eksportu tego systemu.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu