Reklama

Siły zbrojne

Moduły przeciwlotnicze dla amerykańskich JLTV

Fot. Oshkosh Defense
Fot. Oshkosh Defense

Jak poinformował Korpus Piechoty Morskiej USA, spółka Kongsberg Protech Systems USA otrzymała kontrakt na dostawę dwóch typów zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia (zsmu) dla systemu Marine Air Defense Integrated System (MADIS). Mają one trafić na uzbrojenie lekkich wielozadaniowych pojazdów opancerzonych Joint Light Tactical Vehicle (JLTV).

Wprowadzenie do służby systemu MADIS na JLTV to jeden z elementów kompleksowej modernizacji systemu obrony powietrznej Marines. Ma on zapewnić bezpośrednią osłonę przeciwlotniczą pododdziałom UMSC wykorzystującym te pojazdy w ramach zdolności obrony przeciwlotniczej na niskich wysokościach — Low Altitude Air Defense (LAAD). Ponadto jest to również pierwszy zsmu na JLTV z armatą automatyczną kal. 30 mm, który trafi do służby liniowej w amerykańskich siłach zbrojnych.

MADIS to zintegrowany system obrony powietrznej USMC. Jego podstawę stanowią dwa pojazdy specjalistyczne oparte na JLTV oznaczone jako MADIS Mk1 i MADIS Mk2. Pierwszy z nich to de facto samobieżno artyleryjsko-rakietowy zestaw przeciwlotniczy. Jego uzbrojenie stanowi zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z armatą automatyczną kal. 30 mm  i sprzężonym karabinem maszynowym kal. 7,62 mm oraz poczwórną wyrzutnią przeciwlotniczych pocisków rakietowych Stinger. Drugi z nich z kolei jest uzbrojony w wielolufowy karabin maszynowy M134 Minigun kal. 7,62 mm oraz dodatkowo wyposażony w stację radarową RPS-42. Dodatkowe wyposażenie obu stanowi z kolei system walki radioelektronicznej Modi II i głowice optoelektroniczne.

image
Reklama

Oba wyżej opisane pojazdy mają działać w tandemie i zapewniać możliwość kompleksowego wykrywania i neutralizacji wszelkich możliwych zagrożeń powietrznych na niskim pułapie przestrzeni powietrznej. MADIS Mk1 ma zwalczać samoloty i śmigłowcowe bojowe, a MADIS Mk2 odpowiednio bezzałogowe statki powietrzne i zapewniać dowodzenie i wykrywanie. Obecnie pomostowym rozwiązaniem wykorzystującym sam wyżej wymieniony system walki radioelektronicznej i system radarowy jest Light MADIS (LMADIS) osadzony na pojazdach Polaris MRZR. Stanowią one tymczasowe rozwiązanie wykorzystywane w batalionach obrony powietrznej Marines.

Oshkosh JLTV (Joint Light Tactical Vehicle) zaprojektowano na potrzeby programu pozyskania następcy dla obecnie używanych przez U.S. Army i U.S. Marine Corps wielozadaniowych samochodów terenowych HMMWV, które stanowią podstawowy model tego typu pojazdów w obu tych formacjach. W związku z doświadczeniami konfliktów ostatnich kilkunastu lat i pomimo ciągłego uzupełnienia "floty" tych pojazdów zdecydowano się jednak na pozyskanie pojazdu nowej generacji. Zwycięzcą programu JLTV okazała się konstrukcja Oshkosh Defense, czyli L-ATV, który został już zamówiony przez obie te formacje i obecnie funkcjonuje pod nazwą Oshkosh JLTV. Jeśli chodzi o odbiorców eksportowych, to jak dotąd na zakup tego pojazdu zdecydowały się Słowenia i   Belgia, Czarnogóra, Litwa, Macedonia oraz  Wielka Brytania.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Stary Grzyb

    To ciekawe. Mamy całość potrzebnych elementów, żeby mieć coś takiego własnej produkcji, i w rezultacie mamy "Pilicę".

    1. Davien

      Wiesz, ciekawe czy ten moduł moze działąc w pełni automatycznie, samemu wybierac cele i dzielic sie informacjami z pozostałymi działami w baterii oraz ze stanowiskeim dowodzenia a jak jest wiecej celów to działa baterii dziela sie nimi pomiędzy soba. Bo to wszystko moze Pilica, do tego ma głowice optronicza na każdym dziale baterii i wspólny radar wykrywania i śedzenia.

  2. Marzyciel

    Wciąż mnie zastanawia dlaczego Mesko nie zrobi kontenera na np. 4 Pioruny z pojedynczym agregatem chłodzącym? Wtedy np. Poprad mając dwa kontenery miałby już 8 rakiet w gotowości zamiast 4 pojedynczych wyrzutni. Możnaby go podwiesić pod śmigłowiec. A kontener na obrotowej podstawie mógłby być montowany wszędzie tam gdzie byłoby jakieś zasilanie. Np. na podkładzie... Ślązaka, Kormorana, nawet... Bolka, także na byle podwoziu np. Jelcza, Bobra, Husara, czy... BWP1, albo nawet ustawiony po prostu na dachu jakiegoś budynku. A do pary - w wersji mobilnej - dodać mu ZSMU z tym nowym 4-o lufowym WLKM 12,7mm z Tarnowa i system taki jak ten amerykański mamy.