Reklama

Po wstępnych konsultacjach w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz na pierwszym posiedzeniu Sejmowej Komisji Obrony Narodowej zadeklarowałem, że jeszcze w tym roku powstaną trzy brygady Obrony Terytorialnej Kraju na wschodnich granicach. Mamy już „zielone światło” i przeszliśmy do wstępnych działań praktycznych. Dziś była pierwsza demonstracja. Kolejną chcemy zrobić za miesiąc w Warszawie

szef MON Antoni Macierewicz

Po zakończeniu wizyty na poligonie odbyło się spotkanie w siedleckim Urzędzie Miasta, gdzie zaprezentowana została koncepcja krajowego systemu obrony terytorialnej autorstwa stowarzyszenia ObronaNarodowa.pl.

Rząd RP podjął decyzję, aby budować Obronę Terytorialną Kraju. Będą na to przeznaczone odpowiednie fundusze. Zapewnimy też niezbędną infrastrukturę. Rozmawiamy o tej sprawie z poszczególnymi dowódcami

szef MON Antoni Macierewicz

Szef MON zapewnił, że system przedstawiony przez Obronanarodowa.pl jest jedną z propozycji branych pod uwagę, a jego założenia są oceniane wysoko. Zwrócił uwagę na konieczność zwielokrotnienia wysiłków w tym kierunku. Poinformował też o powołaniu na stanowisko pełnomocnika ds. tworzenia Obrony Terytorialnej dr Grzegorza Kwaśniaka. Będzie on odpowiedzialny za budowę systemu OT. Minister Macierewicz zapewnił też o "potrzebie i gotowości" włączenia się młodych ludzi w system obronny.

Wcześniej funkcję pełnomocnika pełnił płk Krzysztof Gaj, który obecnie sprawuje stanowisko Szefa Zarządu Organizacji i Uzupełnień P1 w Sztabie Generalnym WP. Płk Gaj przedstawił w ubiegłym roku koncepcję stworzenia systemu OT, który miał się składać z komponentu wspierającego wojska operacyjne, złożonego z kilku brygad OT, oraz jednostek pozostających na miejscu (batalionów, kompanii i plutonów ochrony).

Czytaj więcej: Zniesienie granicy długości służby dla szeregowych, trzy brygady OT i reforma dowodzenia. Priorytety MON

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (18)

  1. Plush

    Pospolite ruszenie?! Słusznie ale to armii nie zastąpi. Tworząc OT na wschodzie przy niewielkich siłach WP robimy z nich materiał do użyźniana gleby. Bzdurne to i tyle...................

  2. Hammer

    Koncepcja powołania OT jest słuszna. Trzeba zastanowić się tylko jak to ma wyglądać. Organizacja, liczebność, rozmieszczenie, uzbrojenie itp. Przy obecnej śmiesznej liczebności WP to OT jest potrzebą oczywistą. W razie najgorszego nie będziemy mieli wyboru i potrzeba stworzenia czegoś na wzór ukraińskich batalionów ochotniczych będzie oczywistą oczywistością. "....jeszcze w tym roku powstaną trzy brygady Obrony Terytorialnej Kraju na wschodnich granicach....." A PO CO? Jako mięso armatnie? Na wschód od Wisły nasze siły są niewielkie a ich możliwości teoretyczne. W tej sytuacji MON chce z nich zrobić mięso armatnie albo partyzantkę co i tak na jedno wychodzi. Obawiam się że d... z tego wyjdzie

    1. Czerwony Wiewiór

      Prawda. MON jak zwykle. Mięso armatnie zamiast podniesienia liczebności armii o choćby 50 000 szeregowych i OT oczywiście.

  3. realizm

    Jako że każdemu wolno pomarzyć, to marzy mi się taka sytuacja: Armia zawodowa - 150 tys. chłopa (i baby:-), zawodowi mordercy uzbrojeni w najnowocześniejsze maszynki do przerabiania wrogów na mielonkę – broń precyzyjna, satelity, broń odwetowa (Nuclear Sharing), broń defensywna (antyrakiety, plot) i ofensywna (Homar i lotnictwo) itd. Po modernizacji Leo i uzupełnieniu kolejną transzą nowoczesnych czołgów (strzelam z bańki: np. 157 wypasionych Abramsów i 79 Challenger`ów) otrzymują szybciutko WBP "Borsuk", który może niekoniecznie pływa, za to jest urodzonym mordercą innych, zwłaszcza rosyjskich wozów i tanków (bo poza armatką ma najlepsze na świecie ppk). W związku z tym oddają stare WBP-1 oraz "Twarde" i T-72 Obronie Terytorialnej. Stare, sowieckie WBP-1 podlegają modernizacji i częściowej kanibalizacji. Ale po tej moderce wychodzi całkiem przyzwoity transporter opancerzony (wymiana/modernizacja silnika), którym można sprawnie przemieścić duże siły OT wyposażone w MANPADS`y i ppk. Same "bewupy", za pomocą elektronicznych bebechów, osiągają zdolność zsynchronizowanego strzelania sekcjami typu bateria, a ich armatki 73mm zyskują tym samym nową jakość – obszarowe wsparcie ogniowe przeciwko sile żywej. Oczywiście żadnego wchodzenia w pełne zwarcie z wrogiem, te siły działają jak kawaleria: manewr, ukąszenie, odskok. Wspierają ich wycofane z armii właściwej „Twarde” i T-72 (zmodernizowane do „twardego” standardu), których głównym zadaniem jest ogniowe wsparcie piechoty, a nie walka z innymi czołgami. Tutaj też elektroniczne bebechy, które umożliwiają skoordynowane pokrycie ogniem wyznaczonego obszaru, ewentualnie, w ostateczności, walenie z kilku luf do jednego czołgu przeciwnika – i odskok. Oczywiście nie jestem fachowcem i nie roszczę sobie takich pretensji. Po prostu zastanawiam się jak zwiększyć nasz potencjał obronny. Obrona Terytorialna to bardzo dobry pomysł, bazujący na specyficznym doświadczeniu historycznym i mentalności Polaków. Ci młodzi ludzie, a jest ich niemało, gdy będzie trzeba, pójdą w bój i na pewno nie zabraknie im ducha walki. Trzeba ich tylko dobrze uzbroić, skonstruować efektywną, adekwatną do uzbrojenia taktykę i powierzyć takie zadania, które będą w stanie udźwignąć. Wydaje się, że najszybszą drogą ich uzbrojenia jest właśnie skierowanie na potrzeby OT zmodernizowanego sprzętu wycofanego z armii właściwej.

    1. tajniak

      Cóż realizm, masz głowę do pomysłów. Weź się brachu za pisanie książek futurystycznych, bo dobrze ci idzie. A teraz policzmy spokojnie: 1. Strzelam z bańki 157 Abramsów i 79 Chellengerów (czy musi być ten dziwaczny podział??) i Borsuki (chyba tyle samo?) to razem gdzieś - 4,5 - 5 mld dolarów, czyli ok 20 mld PLN. 2. Przeróbka WBP-1, Twardego i T-72 zakładam - ok. 2 mld PLN. 3. Powołanie jednostek OT (mowa jest o 9 brygadach) - ok. 1 mld PLN (skromnie licząc). Suma sumarum potrzeba tylko na to 23 mld PLN. A gdzie reszta? Wisła, Narew, no i te wszystkie inne?

  4. paul

    Gratulacje. Bo teraz te "armie-nie-armie" dominuja na polach walki, niby ich nie ma ale nagle sa, itd! Tak trzymac...

  5. Amadeus

    Można powiedzieć ,że większość komentarzy piszą dyletanci ,którzy na temat wojska i obronności nie mają zielonego pojęcia. Ludzie jak się nie znacie to nie zabierajcie głosu to jest poważny portali poważne sprawy. Wybijcie sobie z głowy ,żeby każdy obywatel miał w domu spluwę jak w Teksasie, poza tym OT to formacja wojskowa a nie policyjna komuś się widocznie pomyliła z ORMO. Po trzecie obrona państwa jest obowiązkiem wszystkich obywateli bez względu na poglądy polityczne i wyznawaną ideologię, więc nie próbujcie przyklejać do tego skompromitowanej AK, której żołnierze poza tym ,że kradli kury po wsiach to nic pozytywnego dla Polski poza przegranym powstaniem nie wnieśli. Ta formacja nie miała żadnych osiągnięć i nie ma na czym budować etosu współczesnego wojska. W obliczu zagrożenia państwa nie wolno dzielić narodu, wprost przeciwnie należy go jednoczyć w imię wspólnej walki o obronę własnej ziemi. Polska nigdy nie była i nie będzie własnością , potomków akowców, więc siedźcie cicho i nie wyskakujcie jak Filip z konopi z dziwacznymi pomysłami.

    1. C4ISR

      Nie wykluczone że ma pan doświadczenie wojskowe zdobyte gdzieś na dalekim wschodzie bo zapewne nie chodzi o Siły Zbrojne RP, które reprezentuje, o czym świadczy pana znikoma znajomość historii Polski i AK dotycząca walki z okupantem niemieckim a w kolejnych latach z okupantem sowieckim.

  6. Janek Kos

    Antonio niech zlikwiduje armie zawodową i przywróci pobór, będzie to istotny wkład we współczesną myśl wojskową!

    1. Marek

      Ja bym nie przywracał zasadniczej służby wojskowej bo i po co? Chyba tylko po to, żeby rozmamłani pacyfiści stworzyli sobie jakiś następny dziwny komitet biegający z polskimi flagami, których nie powinni mieć prawa nosić po polskich ulicach. Zamiast tego oparł bym się na ochotnikach, którzy w armii odsługują swoje. Z dodatkowym zapisem ustawowym, który polegałby na tym, że tylko ktoś, kto odsłużył turę w wojsku ma czynne i bierne prawo wyborcze. W przypadku braku zdolności fizycznych do odbycia takiej służby, warunkiem pozyskania takich praw wyborczych, byłoby odwalenie tury w państwowych instytucjach działających na rzecz dobra publicznego.

  7. Nex

    Należy uprościć procedury dostępu Polaków do broni palnej. Nie twierdzę, żeby każdy mógł sobie kupić broń, w tym automatyczną , ale stworzyć warunki do przeszkolenia każdego chętnego dorosłego Polaka w posługiwaniu się bronią palną (pistolet i karabin/karabinek). Budować strzelnice, zakładać kluby i stowarzyszenia strzeleckie, przeprowadzać szkolenia wojskowe. Przeciętny Kowalski powinien umieć posługiwać się bronia palną, znać podstawy taktyki, udzielać pierwszej pomocy medycznej, poznać podstawowe środki łączności i umieć się organizować w przypadku wojny i klęsk żywiołowych.

    1. Extern

      Jeśli jednak nie pozwolą Polakom kupować broni na własność (oczywiście legalnej obwarowanej obowiązkiem rejestracji). To nie stworzą warunków aby prywatny biznes miał interes w otwieraniu strzelnic, państwo tego nie zrobi. Jak na razie w Polsce biznes developerski wygrywa z biznesem jaki można zrobić na strzelcach czego przykładem jest właśnie zamknięta strzelnica w Bartoszycach, jedyna długodystansowa strzelnica dostępna dla cywili w Polsce. Jakiekolwiek kolektywne projekty obliczone na promocję strzelectwa przez państwo nie mogą się udać w realiach gospodarki wolnorynkowej bo prędzej czy później państwu zabraknie finansowania na takie programy bo się na pewno okaże że są pilniejsze wydatki. Zresztą będą niechętnie przeznaczali pieniądze na coś nad czym do końca nie będą mieli kontroli a raczej nie wyobrażam sobie sytuacji aby Polacy jakoś tłumnie podpisywali lojalki że za możliwość postrzelania 1 raz w miesiącu z klubowej broni zgodzą się narażać swoje życie w sytuacji W.

  8. Obywatel

    Dajcie obywatelom dostęp do broni i okażcie zaufanie. Bez tego nikt nie chce być mięsem teoretycznego państwa.

    1. Nie Zdzich

      Państwo nie potrzebuje teoretycznych patriotów.

  9. Extern

    Jeśli OT będzie integralną częścią armii to niestety nie będzie wtedy już OT czyli milicją obywatelską o zupełnie innym przeznaczeniu niż armia. A jeśli nie będzie częścią armii, ale armia za to będzie miała coś do powiedzenia na temat OT, to już się oni o to postarają aby ta konkurencja do środków publicznych skończyła podobnie jak dwa poprzednie podejścia nad którymi armia i MON mieli pieczę. Więc nie mam złudzeń że jeśli tak to zostanie zrobione to niestety ale i ta nowa formacja zostanie zupełnie ośmieszona i wypaczona od swojej pierwotnej koncepcji.

  10. Super 64

    Oby się nie okazało że OT stanie się przysłowiowym oczkiem w głowie ministra kosztem jednostek operacyjnych, jednostki OT w brew temu do czego są powołane do służby tyłowej oraz ewentualnego wsparcia wojsk operacyjnych będą uważane za elitę i każdy najnowszy sprzęt będzie pompowany w nie a nie w jednostki zawodowe. A więc dojdzie do sytuacji odwrotnej niż za czasów istnienia OT w Polsce kiedy połowa sprzętu z parku maszyn nie nadawała się do urzytku. I zamiast systemu bezpieczeństwa państwa będziemy mieć kolejne kuriozum w MON pt "Oto Twój Koniec".

    1. Mokotów

      Panie oficerze, obawiam się, że gdyby armia polska miała uzbrojenie saudyjskie (podobno są uzbrojeni po zęby) to jej wartość bojowa nie nie przekroczy wartości bojowej armii saudyjskiej. Do OT jest i będzie zaufanie. Do armii zawodowej ... no niby dlaczego?? Symbolem organizacji WP jest artykuł na tym portalu o kolejnych osiągnięciach na niwie podboju mórz i oceanów przez naszą marynarkę. Panowie Oficerowie - litości!!!

  11. Mokotów

    Obrona cywilna powinna być obowiązkowa dla kobiet i dla mężczyzn. Każdy po maturze przed studiami powinien odbyć szkolenie. Nie żadne tam koszary w drugim końcu Polski, Trzeba mądrze zaplanować szkolenie a wzorcem może być OT Izraela. Tylko najlepsi kursanci z OT mieliby szanse na służbę zawodową lub studia na uczelniach wojskowych.

    1. racjus

      Taak, takie szkolenie z obsługi Kałasza na pewno bardzo wzmocni naszą obronę. A propos wątpię żeby nawet tych archaicznych karabinów znalazło się tyle aby wszystkich uzbroić, chyba że wzorujemy się na tradycyjnej radzieckiej taktyce: jeden karabin na dwóch, jak pierwszy padnie, drugi podnosi jego karabin.

    2. el_kamino

      Zgadzam się, podobno podstawowe szkolenie czyli trainning base a USMC trwa 12 tygodni plus 1 tydzień egzamin, a potem można wysłać żołnierza do akcji. Więc można w dwa miesiące wyszkolić żołnierza? Da się, tylko tam jest ciągłe szkolenie 7 dni w tygodniu prawie 24 g/ dobę. Tam się nie oszczędza na amunicji. Trzeba zmienić podejście tzw kadry i MONu do szkolenia. To wszystko. Jak będzie takie szkolenie to sam się zgłoszę :-)

  12. Frycek

    Czy jeśli ktoś się przeszkoli i będzie wezwany na następne szkolenie będzie mógł je odbyć w innym terminie niż mu karzą ze względów zawodowych czy to będzie zależało od widzimisie jakiegoś kolesia?

    1. adax

      Jak znam MON to wszystko bedze zależeć od jakiegoś fagasa... Oni nawet ochotników do siebie zniechęcają.... Skutecznie (oby tak skutecznie zniechęcali nieprzyjaciela - to byśmy byli nie do pokonania )

    2. Jasiu

      Tak, specjalnie będą wszyscy inni kolesie zmieniać swoje plany aby zadowolić jednego prawdziwego żołnierza. To trochę żartem i ironicznie ale jak czytam te komentarze to nie mogę się powstrzymać. Trochę powagi: wojsko to nie tylko bieganie po polu i strzelanie, to codzienna, czasami monotonna nauka odpowiednich nawyków i dyscypliny nawet w pocie, smrodzie i upale. Nikt nie będzie wiecznie zmieniał pieluch takim ochotnikom i wycierał im nosy.

  13. straszny

    Wreszcie mamy rzad ktory w krotkim czasie postaral sie jednak wydac jak najwiecej z dostepnego budzetu na zakup srodkow bojowych. 200 baniek na wyngiel

  14. zb

    Powinny powstawać brygady Obrony Terytorialnej Kraju na wszystkich granicach RP nie tylko na wschodnich - choć wschodnie, rzecz asna, są najbardziej zagrożone, szczególnie ze strony ukraińskich ugrupowań narodowców. Ukraińcy roszczą sobie pretensje o Przemyśl i Tomaszów Lubelski .

    1. rabarbarus

      Już widzę jak upadłe państwo Ukraina, całkowicie uzależnione od pomocy z zachodu wybiera się na Przemyśl. Proponuję więcej krytycznego myślenia, niż łykania tekstów niektórych środowisk politycznych.

  15. Gdanszczanin

    A Pomorze? Powinno byc tez zabezbieczenie Trojmiasta i okolic, ze wzgledu na porty i rafinerie.

  16. Nomad

    Wreszcie cos sie dzieje :)

  17. Liluh

    Brawo! Pilne i bardzo potrzebne działanie, które poprzedni rząd traktował po macoszemu.

  18. olo

    brawa dla pana ministra Macierewicza!