- Wiadomości
Merkawa z antydronową osłoną
W mediach społecznościowych jakiś czas temu pojawiły się zdjęcia przedstawiające izraelskie czołgi Merkawa, wyposażone w rozwiązanie znane dobrze z wojny na Ukrainie. Mowa tutaj o popularnych „daszkach” lub „klatkach” umieszczanych na stropach pojazdów, mających zwiększyć odporność wozów na efektory atakujące je z góry.

Autor. Israel Defense Forces Spokesperson unit/CC BY-SA 2.5
Dlaczego zdecydowano się na stosowanie tego typu improwizowanych osłon, skoro spora część czołgów Merkawa posiada system ochrony aktywnej Trophy? Powodów może być tutaj kilka, zaczynając od tego, że Hamas (i nie tylko) do ataków na izraelskie pojazdy stosuje dobrze znane drony kamikaze. Atakują one zazwyczaj strop czołgu, który jest najbardziej wrażliwy na potencjalny atak i być może system Trophy nie jest w stanie skutecznie zadziałać w sektorze będącym celem ataku. Drugim powodem jest fakt, że liczba kontrpocisków do eliminacji zagrożeń jest mała i w przypadku intensywnych ataków na pojazd ulegną one wyczerpaniu, a osłona pasywna daje szansę na przetrwanie jeszcze jednego ataku. Efekt będzie zapewne podobny jak w przypadku osłon stosowanych na Ukrainie.
Israeli Merkava Main Battle Tanks with Roof Cage Armour to avoid Anti Tank missile attack from Top side.
— Vivek Singh (@VivekSi85847001) October 19, 2023
Remember many people's specially from West make fun of Russian Army using this in Ukraine War & they r doing same. Till the time u don't enter in War everything seem fine… pic.twitter.com/U96RPjnlEF
Palmę pierwszeństwa w montażu tego typu osłon na pojazdach dzierżą. oczywiście, Rosjanie, którzy opisywali je jako kontrę na przeciwpancerne pociski kierowane atakujące strop czołgu, jak Javelin. W tej roli rozwiązanie to było niewystarczające, co pokazywali Ukraińcy, eliminując wozy wyposażone w omawiany „daszek” lub jak określają niektórzy „klatkę”. Jednak jako zabezpieczenie przed zrzucanymi z bezzałogowców granatami ręcznymi lub atakami bezzałogowców kamikaze wykazuje ono pewną skuteczność, co zauważyli zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy. Nie jest ono jednak pozbawione wad, często montaż „daszku” przeszkadza załodze w opuszczeniu czołgu, co w przypadku wystąpienia pożaru po trafieniu w pojazd może oznaczać śmierć żołnierzy , którzy nie zdążą opuścić dostatecznie szybko pojazdu. Z czasem rozwiązanie to zostało „udoskonalone” przez Rosjan, którzy rozpoczęli stosowanie na osłonach także kostek ERA oraz urządzeń a zagłuszających.
Zobacz też

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]