Reklama

Maszyny T-346 Master, biorące udział w operacji tankowania w powietrzu, należały do 212. Eskadry 61. Skrzydła włoskich sił powietrznych. W ćwiczeniu wzięły udział dwa Mastery, jak również dwa samoloty MB-339 oraz powietrzny tankowiec Boeing KC-767A z 14. Skrzydła stacjonującego na stałe w Pratica di Mare.

W komunikacie podkreśla się, że o ile maszyny MB-339 wykonywały tankowanie w powietrzu po raz pierwszy z samolotu KC-767A, to Mastery używane w jednostce szkolnej wzięły udział w tankowaniu powietrznym po raz pierwszy. Jednocześnie zwraca się uwagę, że ćwiczenie tankowania na samolotach T-346 przynosi szczególne korzyści szkoleniowe, gdyż ten samolot w większym stopniu odzwierciedla charakterystykę nowoczesnych myśliwców wielozadaniowych.

Czytaj więcej: Leonardo Aircraft: „Mastery dla Polski i Włoch w pierwszej kolejności”

Loty treningowe przypominały "klasyczne" misje tankowania w powietrzu. Najpierw wykonano podejście do obszaru uzupełniania paliwa na średnim pułapie, następnie przeprowadzono procedury podejścia, połączenia i zaopatrzenia, po czym samoloty szkolno-treningowe wróciły do wykonywania własnych zadań. Maszyny Master są używane we Włoszech m.in. do szkolenia pilotów myśliwców w zakresie elementów wykonywania misji powietrze-powietrze i powietrze-ziemia.

Czytaj więcej: Włoskie siły powietrzne podwajają flotę Masterów

Mastery trafią również na wyposażenie polskich Sił Powietrznych, umowę o wartości 1 167 mld zł na dostawę ośmiu samolotów. Wraz z nimi pozyskano pakiet logistyczny, części zamienne oraz materiały eksploatacyjne, wsparcie techniczne, system informatyczny wsparcia i pełną dokumentację techniczną, podpisano w lutym 2014 roku. Pierwsze dostawy Masterów do Polski przewidywane są jeszcze w tym roku, umowa zawiera opcję obejmującą kolejne cztery maszyny. 

Czytaj więcej: Kadłub pierwszego Mastera podpisany. "Z ziemi włoskiej do polskiej"

Cytowany przez PAP gen. Mirosław Różański poinformował również w lutym br., że bojowe użycie Masterów będzie możliwe, jeśli będzie taka potrzeba. Polska pozyskała jednak pierwotnie samoloty w wersji nieuzbrojonej, ich ewentualne dostosowanie do użycia uzbrojenia będzie się wiązać z poniesieniem kosztów. Koncern Leonardo-Finmeccanica oferuje uzbrojony wariant Mastera również jako potencjalnego następcę samolotów myśliwsko-bombowych Su-22 polskich Sił Powietrznych.

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Afgan

    "Koncern Leonardo-Finmeccanica oferuje uzbrojony wariant Mastera również jako potencjalnego następcę samolotów myśliwsko-bombowych Su-22 polskich Sił Powietrznych." I bym powiedział, że to świetny pomysł, bo mamy jak to się mówi "2 pieczenie na 1 ogniu". Mamy samolot do szkolenia i do prostych misji bojowych, gdzie użycie F-16 byłoby bezsensowne. Ponadto taki uzbrojony Master i tak ma znacznie większą wartość bojową od latających antyków Su-22, które mogą skutecznie działać tylko w dzień.

    1. wschodni folklor

      czytasz?... "bojowe(...)jednak pierwotnie samoloty w wersji NIEuzbrojonej, ich Ewentualne(...)uzbrojenia(...) z poniesieniem"... Intergracji przez ...KOGO? czyli nawet nie ma 3 luf 20mm jak konkurent odrzucony przez nas, a Zintegrowany na Koszt Oferenta nie tylko z bombkami szkolnymi ale i AIM-9..Maverick D...G. czyli "rolniczy"W-3WA daje lepszego ognia?

  2. Olo

    Czy pełna dokumentacja techniczna oznacza pełną obsługę np. w Bydgoszczy ?

  3. 45

    Ludzie trochę zaufania do Armii.Ja nie rozumiem czemu każda decyzja ma tak wielu krytyków.Nasza Armia potrzebuje tego co udało się z F-16.Zgody wszystkich sił politycznych.Jeśli tak dalej będzie to MON nie kupi nic bo nikt nie będzie ryzykował podpadki.Ja uważam że MON jest kompetentny i wie co kupuje.Trzeba mu pozwolić działac Ale od kontroli są ludzie kompetentni,ja nim nie jestem.

  4. baca

    równie skutecznie "ztankuje " nasz budżet z kasy bez kompletnie żadnych korzyści know how