Reklama

Siły zbrojne

Litwa podpisała plan współpracy obronnej z USA

Kathryn Wheelbarger i Robertas Sapronas podpisują mapę drogową dla Litwy/Fot. Departament of Defence Jim Garamone
Kathryn Wheelbarger i Robertas Sapronas podpisują mapę drogową dla Litwy/Fot. Departament of Defence Jim Garamone

Zastępca sekretarza obrony ds. bezpieczeństwa międzynarodowego Kathryn Wheelbarger spotkała się w Pentagonie z podsekretarzem ds. polityki obronnej w litewskim resorcie obrony narodowej Robertasem Šapronasem, by podpisać „mapę drogową” strategicznej współpracy obronnej USA-Litwa.

Litwa jest pierwszym państwem bałtyckim, które podpisało taki dokument, ale - jak mówią urzędnicy Departamentu Obrony - nie jest ostatnim. Mapa drogowa określa konkretne priorytety współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, na które Stany Zjednoczone i Litwa zgodziły się skupić w latach 2019–2024.

Kooperacja ta ma obejmować obszary wzmocnienia istniejącej współpracy obronnej w zakresie szkoleń, ćwiczeń i wymiany doświadczeń; współpracy w zakresie odstraszania i bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego; poprawę zdolności do wymiany informacji oraz nadzoru i wczesnego ostrzegania w regionie bałtyckim oraz współpracę w operacjach międzynarodowych. Jednakże szczególny nacisk ma być położony na problematykę cyberbezpieczeństwa i budowania zdolności do powstrzymywania i obrony przed złośliwymi atakami i atakami cybernetycznymi. Departament Obrony popiera utworzenie centrum operacji cybernetycznych na Litwie. Oba kraje będą również ściśle współpracować w celu poprawy wymiany informacji wywiadowczych w regionie i możliwości wczesnego ostrzegania.

Podczas strategicznego dialogu USA-Bałtyk w listopadzie 2018 r. Estonia, Łotwa i Litwa zgodziły się na dwustronne opracowanie strategicznych planów współpracy w dziedzinie obronności ze Stanami Zjednoczonymi. Działania mające na celu wsparcie wdrożenia tych planów zostaną określone podczas nadchodzących rozmów personelu wojskowego, w swym ogólnym kształcie pierwsza z map drogowych wzywa Stany Zjednoczone do dalszego rozmieszczania sił w państwach bałtyckich „w celu wzmocnienia odstraszania i przyspieszenia wysiłków Estonii, Łotwy i Litwy w celu dalszego rozwoju ich obrony narodowej”, jednocześnie cedując na litewski resort obrony zapewnienie wszelkiego niezbędnego wsparcia dla rozmieszczania sił amerykańskich.

Od 2014 r. Stany Zjednoczone zainwestowały prawie 80 mln USD w współpracę w zakresie bezpieczeństwa obronnego na Litwie, a Litwa przeznaczyła ponad 200 mln USD w krajowych środkach na zakup wyposażenia wojskowego w USA (np. pojazdów opancerzonych Oshkosh L-ATV czy systemów Javelin)

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. dim

    A czy Litwinom ich politycy i dziennikarze powiedzieli już o 447 ? W Grecji nikt jeszcze ani nie pisnął, a to przecież byłoby ze 40% centrum Salonik czy np. Rodos. I czy aby nie jest to analogia do przedwojennego Wilna. Ważne by zainteresowane państwa przypadkiem nie współdziałały ze sobą w odrzuceniu tej ustawy, więc po kolei, po kolei... Najpierw niech polscy politycy schowają głowę w piasek i czekają aż spadnie to, ale na ich następców. Poza tym, gdy już "padnie" taka Polska, mniejsze kraje od razu zrozumieją to, że o oporze wobec 447 nie ma mowy, że jest już za późno. Ciekaw jestem (bo nie słyszę) a co polscy mężowie w tej sprawie robią, aby zmobilizować wszystkich razem zainteresowanych - potencjalne ofiary niesłychanej w prawie europejskim ustawy ?

    1. dim

      - tym niemniej... czytałem właśnie objaśnienia "O co chodzi w ustawie 447?" dr Kostrzewy-Zorbasa (polecam) i jeśli ten gość się nie myli, wtedy to, co się w Polsce mówi jest zbędną burzą w szklance wody, odwracaniem naszej uwagi od spraw i afer krajowych. Gdyż tamten akt prawny - zdaniem dr Kostrzewy, któremu nie można odmówić wiedzy o systemie USA - nie wnosi niczego istotnie nowego, poza większym naciskiem na kontrolę respektowania zwykłych zasad. - Kto ma rację ?