Korea Północna testuje nowe pociski ziemia–powietrze. Dzięki Rosji

Korea Północna przeprowadziła testy dwóch nowych typów pocisków ziemia–powietrze, przeznaczonych do wzmocnienia krajowych systemów obrony przeciwlotniczej. Jak podała agencja KCNA, rakiety zostały wystrzelone przeciwko różnym celom – w tym dronom bojowym i pociskom manewrującym – aby potwierdzić ich skuteczność. W komunikacie zaznaczono, że systemy naprowadzania i reakcji wykorzystują „unikalne i szczególne technologie”. Jak informuje portal Militarnyi, testy odbyły się na północnokoreańskim poligonie, a całość osobiście nadzorował Kim Dzong Un.
Chociaż szczegółów technicznych nie ujawniono, rozwój tych systemów nie byłby możliwy bez rosnącej współpracy z Rosją. Po podpisaniu w 2024 roku traktatu o kompleksowym partnerstwie strategicznym Moskwa przekazała Pjongjangowi systemy obrony przeciwlotniczej Pancyr-S1. Zostały one rozmieszczone wokół stolicy, a ich morskie wersje pojawiły się na nowym północnokoreańskim niszczycielu rakietowym.
Według szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryła Budanowa Rosja nie tylko udostępnia sprzęt, ale również pomaga w modernizacji północnokoreańskich technologii. To właśnie wsparcie Moskwy miało pozwolić na znaczną poprawę celności pocisków KN-23, które wcześniej uchodziły za mało precyzyjne. Budanow ostrzega także, że Kreml wspiera Pjongjang w budowie własnych wersji dronów kamikaze Szachid-136, a także konstrukcji Harpija i Gierań-2.
Czytaj też
W zamian Korea Północna dostarcza Rosji ogromne ilości amunicji i uzbrojenia. Według zachodnich i ukraińskich szacunków Pjongjang wysłał już sprzęt wart dziesiątki miliardów dolarów, w tym miliony pocisków artyleryjskich kalibru 122 i 152 milimetrów, rakiety do wyrzutni wieloprowadnicowych, przeciwpancerne pociski Bulsae-4 oraz systemy rakietowe krótkiego zasięgu.
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie