Reklama

Siły zbrojne

Litwa i Niemcy zacieśniają współpracę wojskową

Ministerstwo Obrony Litwy, fot. kam.lt
Ministerstwo Obrony Litwy, fot. kam.lt

W tym tygodniu została podpisana specjalna umowa między rządem Litwy a władzami Niemiec dotycząca tymczasowych pobytów członków sił zbrojnych obu państw na swoich terytoriach. Dokładnie, samo porozumienie oficjalnie zostało podpisane 30 czerwca bieżącego roku w Ministerstwie Obrony Narodowej Litwy. Wskazano przy tym, że dokument podpisał wiceminister obrony narodowej Litwy Vytautas Umbrasas i ambasador Niemiec na Litwie HE Matthias P. Sonn. Jest to wydarzenie szczególnie istotne z perspektywy litewskiej, gdyż dotychczas Litwa dysponowała podobnym porozumieniem tylko ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

Litwa i Niemcy osiągnęły porozumienie w zakresie określenia warunków czasowego pobytu wojsk sił zbrojnych Niemiec i Litwy, rozmieszczonych w celu szkolenia oraz prowadzenia ćwiczeń. Jak podał litewski resort obrony to Niemcy były inicjatorem podpisania umowy. Wskazano przy tym również, że dokument posłuży jako podstawa do ustalenia dodatkowych lub nowych zasad dotyczących niektórych aspektów współpracy wojskowej obu państw. Na przykład może to obejmować kwestię ustalania poziomu liczebności rozmieszczonych żołnierzy i okresu ich pobytu w państwie przyjmującym, a także odnosząc się do dodatkowych wymagań w zakresie przedstawiania zaświadczeń o stanie zdrowia wojskowych (szczególnie istotne w kontekście obecnej sytuacji pandemicznej).

Co więcej, umowa odnosi się do kwestii nieobjętych generalnymi zasadami NATO o statusie sił (NATO SOFA). Takich, jak chociażby ochrona środowiska (wskazuje się chociażby na problem poszanowania równowagi ekologicznej w rejonie funkcjonowania wojska, priorytetowe traktowanie podróży koleją, etc.), telekomunikacja (ograniczenia w zakresie wykorzystania częstotliwości radiowych) itp. Litewsko-niemiecka umowa określa również warunki pomocy humanitarnej oraz zasad działań podejmowanych w ramach operacji poszukiwawczo-ratowniczych. Litwa podkreśla, że obecność żołnierzy niemieckich jest istotnym elementem kolektywnego systemu obronny NATO. 

Przy okazji podpisania wspomnianej umowy, litewski resort obrony zauważył, że strona niemiecka znacząco przyczynia się obecnie do rozwoju zdolności obronnych Litwy. Wskazując, że Niemcy są od dawna partnerem w modernizacji litewskich sił zbrojnych. Litwa zakupiła od Niemiec bojowe wozy piechoty piechoty Vilkas (oparte na kołowym wozie Boxer ale z izraelską wieżą z armatą 30 mm i rakietami Spike), samobieżne haubice PzH 2000, a także transportery opancerzone M577 (wersja M113 pozyskana - podobnie jak haubice - z nadwyżek Bundeswehry) itp. Co więcej, Niemcy są również państwem ramowym grupy batalionowej NATO (wzmocniona wysunięta obecność) rozmieszczonej w celu odstraszania i obrony w Rukli na początku 2017 r.

To właśnie żołnierze Bundeswehry stanowią największą liczbę żołnierzy zagranicznych na Litwie. Litwini wskazują także, że Zmechanizowana Brygada Piechoty Litewskich Sił Zbrojnych została związana współpracą z niemiecką dywizją w 2018 r. Tym samym zwiększa się w ostatnich latach możliwości i częstość szkolenia żołnierzy obu krajów. Niemcy są również aktywnym uczestnikiem Misji Lotniczej NATO w krajach bałtyckich i delegują oficerów do jednostki ds. integracji sił NATO w Wilnie.

Reklama

Komentarze (10)

  1. Obrigado

    Kto czytał Jasienicę wie, że Jogajłło nie chciał dobijać Krzyżaków. Czasy się zmieniają geo polityka nie:)

    1. Marek

      Skoro już mowa o zamierzchłych czasach to należy pamiętać o jednym. Otóż wtedy w Europie było coś takiego jak monarchia stanowa. W Polsce zaczęła się od Łokietka, więc była świeżutka. Panujący w odróżnieniu od monarchii patrymonialnej nie był już jedynym właścicielem państwa. Musiał się nią dzielić ze stanami w postaci rycerstwa i duchowieństwa. Za Jagiellonów całkiem słusznie dążono do zrzucenia zwierzchnictwa papiestwa i cesarstwa, ale pojęcia narodowości jako takiej zwyczajnie nie było. Były natomiast nadal stosunki feudalne i zależność lenna. Jagiełło więc nie do końca mógł sobie robić to, co chciał. Tym bardziej, że wiedziało o tym, iż jest pierwszym władcą z dynastii w której panowanie jego potomków zamiast być dziedzicznym będzie zależało od wyboru.

  2. Marek1

    Co ciekawe takowej umowy z Polską Litwa nigdy nie posiadała i nie chce posiadać. Daje do myślenia komukolwiek w naszym MSZ ?? Osobiście mocno wątpię ...

    1. Litwinów

      Błaszczak o tym WIE Bo Litwa nie KOCHA pisu

    2. Darek

      Dziwne, bo PO, PSL, SLD, AWS też nie kochała o ,,świętej” UW nie wspomnę a to początek nawet niemieckiej partii PO był, zatem doucz sie...

    3. Marek

      Ale myśliwce, które tam wysyła PiS kocha już jak najbardziej? Nie kochali nas przez PiSem i nie będą kochać po nim. Liwa to mały kraj liczący raptem 2,794 miliona ludzi. Pamięta się tam, że w Wielkim Księstwie Litewskim ich szlachta się spolonizowała. Dotyczyło to także tamtejszych mieszczan. Co prawda nikt tego nie narzucał, ale dla obecnych Litwinów jest to bez znaczenia. Robią to, co robią, bo chcą utrzymać swoją tożsamość narodową.

  3. Andrzej

    Co by nie mówić mają bogatą i ciekawą wspólna historie współpracy.

  4. Tadziu

    TROLLE pisu nie protestują? Ribentrop molotow?

    1. Obrigado

      Napisz bez jadu coś sensownego albo nie pisz wcale trollu PO!!!

    2. Wariat

      PREZES o tym wie? Bo ostatni wywalił na pysk dyrektora 3ki

    3. Tropek Chlopek

      TROLLE PiS u czekają na,TVP

  5. Zbyszko z bogdanca

    Niemieckie panzerfaust3 juz jadą Na dobry początek

  6. obserwator

    Jeśli Niemcy zacieśniają współpracę wojskową z Litwą to w Warszawie już się powinna zapalić mała czerwona diodka LED ... Polska nie może nie mieć interesów na Litwie zarówno jeśli chodzi o mniejszość polską ale przede wszystkim ze względu na tzw międzymorze i samą odwieczną podatność Litwinów (Żmudzinów) na wpływy z Berlina. To Polska jest kluczowa dla bezpieczeństwa Litwy a nie Niemcy (i my i Litwini musimy mieć tę świadomość geopolityczną).

  7. Roshedo

    Pytanie do rządzących: dlaczego Polska nie zacieśnia współpracy z Litwą np. poprzez szkolenia i sprzedaż broni?Co mają takiego Niemcy czego nie mammy my ? Poza tym jakby nie patrzeć to nasza północno-wschodnia flanka... Względy historyczne też by za tym przemawiały...

    1. vvv

      Niemcy mają realną i silną armię, marynarkę, lotnictwo, nowoczesne mbt, ifv itp itd

    2. Daniel

      Obecna Litwa to tak naprawdę Żmudź. Historyczna Litwa jest w tym momencie w większości na terenie Białorusi - poza Wileńszczyzną. Pomimo uczestnictwa w tych samych strukturach międzynarodowych, nie ma między nami wielkiej miłości, delikatnie mówiąc. I wcale nie z winy władz polskich. Poczytaj sobie na jakich "bohaterach" opiera się historia współczesnej Litwy - podobny problem mamy z Ukrainą - ponownie nie z winy polskich władz.

    3. Wiem co piszę

      Niemcy mają gotowy wyrób z całym zapleczem logistycznym. Niemieckie wyroby są trwałe, niezawodne, ergonomiczne i co najmniej o jeden krok lepsze od naszych. Niemieckie wyroby dla wojska to światowa czołówka.

  8. jaś

    Współpracę nawiązali już dawno, w Ponarach.

  9. o tym też wiesz i pamiętasz?

    A co nastąpi reaktywacja Lietuvos vietinė rinktinė (Litewski Korpus Lokalny) – kolaborancka litewska formacja zbrojna działająca podczas II wojny światowej na terytorium okupowanej Litwy.

  10. cdn

    No to teraz Litwa może się czuć bezpieczna :-)

Reklama