Wojskowy samolot CASA awaryjnie lądował na lotnisku wojskowym w Balicach, po usterce klapy ładunkowej. Załodze przez godzinę nie udało się usunąć awarii.
Załoga samolotu transportowego C-295 z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie wykonywała 2 października w godzinach popołudniowych lot na zrzut skoczków spadochronowych – żołnierzy 6. Brygady Powietrznodesantowej na Pustynię Błędowską. Po zakończeniu desantowania stwierdzili brak możliwości zamknięcia tylnej rampy. Rampa zablokowała się w pozycji poziomej. Dowódca załogi major pilot Robert Turek poinformował o sytuacji kierownika lotów. Następnie postępując zgodnie z zasadami piloci maszyny o numerze 015 zużyli zapas paliwa i wylądowali bezpiecznie (bez uszkodzeń) na macierzystym lotnisku Kraków-Balice - informuje rzecznik Sił Powietrznych ppłk Artur Goławski.
Lądowanie - bez uszkodzenia samolotu - odbyło się w asyście służb powołanych do działania w sytuacjach awaryjnych. Kunsztu lotniczego i prawidłowego działania w trudnej sytuacji pogratulował dowódcy załogi osobiście dowódca Sił Powietrznych generał broni pilot Lech Majewski Zdarzenie lotnicze zostanie teraz poddane badaniu przez komisję badania wypadków - podkreśla ppłk Artur Goławski.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie