Reklama

Siły zbrojne

Kosiniak-Kamysz: rosyjska rakieta była cały czas monitorowana przez polskie systemy radiolokacyjne

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz po odprawie z dowódcami w SGWP
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Rosyjski pocisk naruszył polską przestrzeń powietrzną na wysokości miejscowości Oserdów w Lubelskim i wleciał w głąb naszego kraju na odległość 1000-2000 metrów; rakieta była cały czas monitorowana przez polskie systemy radiolokacyjne - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jak podało w niedzielę rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na platformie X, 24 marca br. po godz. 4.23 doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez jedną z rakiet manewrujących wystrzelonych w nocy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej.

Szef MON poinformował na konferencji prasowej w Krakowie, że miało to związek ze zmasowanym atakiem Rosji na terytorium Ukrainy; alarm został ogłoszony na terytorium całej Ukrainy; wiele rakiet zostało wycelowanych w obwód lwowski, w infrastrukturę krytyczną - mówił.

Reklama

„Z uwagi na zagrożenie, jakie panowało na terytorium Ukrainy od wczesnoporannych godzin wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, wszystkie systemy sił powietrznych zostały aktywowane w Polsce” - podkreślił szef MON.

Jak dodał, obrona została aktywowana z uwagi na monitorowanie i analizę rakiet lecących na terytorium Ukrainy. „Monitoring obejmował kilkanaście rakiet zmierzających w stronę obwodu lwowskiego; ten monitoring polegał też na wymianie informacji ze stroną ukraińską” - doprecyzował.

Reklama

„Obiekt wleciał w polską przestrzeń powietrzną na wysokości miejscowości Oserdów w woj. lubelskim i przebywał na terytorium naszego kraju przez 39 sekund, wleciał w głąb naszego kraju na głębokość ok. 1000 do 2000 metrów” - mówił Kosiniak-Kamysz.

„Przez cały czas obiekt był monitorowany przez polskie systemy radiolokacyjne” - podkreślił szef MON.

Źródło:PAP
Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (9)

  1. rwd

    Już nawet Litwinów denerwuje kompromitacja naszego wojska. Bo można różne rzeczy wygadywać myśląc, że ludzie to idioci i łykną wszystko ale skoro już zagranica zwraca uwagę na naszą nieporadność, to sprawa robi się nieprzyjemna. Jeżeli Litwini zaczęli doradzać nam jak mamy zwalczać ruskie rakiety, to tylko patrzeć jak Luksemburg albo Macedonia przyśle nam swoich ekspertów.

  2. RAF

    W końcu coś spadnie na jakieś miasto i dopiero wtedy zaczną praktycznie bronić polskiej przestrzeni powietrznej.

  3. rukmavimana

    To jest jakiś żart, że my nie możemy zestrzelić takiej rakiety nad swoim własnym terytorium, bo jakieś międzynarodowe przepisy coś tam określają.

  4. zegrz69

    Zakładam że był obserwowany wcześniej. Powinniśmy podjąć próbę zestrzelenia

  5. Box123

    Kiedy odbudowa zdolności produkcji czołgów w Polsce i uruchomienie produkcji K2PL? I rozumiem,że skoro "nieudolny" i "zły" rząd PiS chciał tylko produkować lekko przerobione k2 bez izolacji amunicji to platforma szybko podpisze umowę na równolegle do uruchomienia produkcji lekkiego k2pl, opracowanie we współpracy z Koreą czołgu z prawdziwego zdarzenia (65t,wzmocniony pancerz,pełna izolacja amunicji od przedziału załogi),który stałby się hitem eksportowym polskiej zbrojeniowki i łączył najlepsze cechy abramsow,Leopardow i k2 (nowoczesna elektronika,zdolność głębokiego brodzenia) i mógłby stanowić konkurencję np dla niemieckich Leopardow wypychając je z rynków europejskich i zajmując ich miejsce. Chyba że dla platformy to niemiecki przemysł zbrojeniowy jest na pierwszym miesjcu? 2 -Kiedy umowa na kolejne wieloprowadnicowe wyrzutnie z produkcją w Polsce? Polska musi mieć siłę ognia która nie pozostawi wątpliwości że nie ma sensu nas atakować (kolejne 250 himarsów albo CHUN-MU w zależności

  6. Sorien

    Rakieta wleciała na 39 sekund przeleciała 8km nad naszym krajem i wielka afera ..... internet aż kipi .... Podczas gdy to jest nic przy zagrożeniu jakie między innymi ta rakieta na nas sprowadza uderzając w teren UA . Ja mam wraznie że ludzie wogule nie mają pojęcia co się dzieje - te ataki nie biorą się z nikąd to nowa kampanią rozwalania energetyki UA . Ukrainie zaczyna mocno brakować rakiet p-lot i to jest nasz katastroflany problem nie jakieś prowokacje Kremla. Skuteczności strącania rakiet spadła z 85-90% do 60% słychać głosy że za parę tygodni zabraknie tych rakiet w stopniu w którym mogli będę w miarę skutecznie odpierać te ataki a wtedy będzie już początek końca. Bez p-lot nie będzie elektrowni bez elektrowni nie będzie prądu a bez prądu państwo i naród się załamie . Zobaczcie dysproporcje między tymi zjawiskami i czym my się tak naprawdę martwimy .....

  7. Box123

    [2/3] kto zapewni pełen transfer technologii do polskiego przemysłu z produkcją rakiet do 300km, które w najbliższych latach będą podstawową rakietą tego systemu - na 80km niedługo będzie strzelać zwykła haubica). 3 - kiedy umowa na "prawdziwe" samoloty dla wojska. "Nieudolny" i "zły" PiS kupił tylko jakieś "pół samoloty" z Korei i dwie eskadry f35 i chciał kupić dwie kolejne i wejść we współpracę nad kf21, więc chyba platforma specjalistów od wszystkiego zamówi szybko jakieś prawdziwe samoloty np: 3-4 eskadry f35 i doprowadzi do skutku porozumienie z Koreą nad ich samolotem V generacji tak żeby część produkcji była w Polsce i żeby w przyszłości ten samolot mógł zastąpić f16, a polskie lotnictwo miało w przyszłości 80 samolotów f35 i 80 kf21. Lotnictwo jest podstawą nowoczesnej wojny i tylko duża ilość samolotów piątej/szóstej generacji będzie mogła dać przewagę nad posiadającą 10krotnie większe siły lotnicze Rosją. Posiadając 32 czy nawet 64 takie samoloty nie będziemy w stanie się

  8. Box123

    [3/3] skutecznie bronić i uzyskać przewagi w powietrzu (w tym nad terytorium wroga, co jest niezbędne do przeprowadzenia udanego kontruderzenia, które jest elementem prowadzenia skutecznej obrony lub aby związać siły wroga jeszcze na jego terenie - po to też jest konieczne posiadanie przynajmniej ok 800 homarow, 800 armatohaubic i ok 1600 czołgów - uwzględniając też rezerwę sprzętową, która powinna wynosić przynajmnjej ok 20% jednostek liniowych. Chyba że platforma chce walczyć na terenie Polski żeby wschód kraju od Wisły wyglądał jak dzisiejsza wschodnia Ukraina i czekać na wsparcie z Niemiec żeby odbijać ruiny miast i wsi i masowe groby Polaków? ) 4 - Kiedy dofinansowanie projektu Moskit czego nie umiał zrobić PiS i Błaszczak żeby udało się opanować technologie składania światłowodu i wreszcie uruchomić produkcję? 5 - jakaś umowa na produkcję granatników w Polsce czy tylko z półki bierzemy od Szwedów (bo to chyba był główny zarzut pod adresem poprzednikow jeśli dobrze pamiętam)?

  9. Klozapol

    Gdyby był rzeczywisty atak to niewiele więcej poza śledzeniem nasza potezna armia moglaby zrobic

Reklama