Koreańskie rakiety nowej generacji i technologie przyszłości

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Koncern Hanwha prezentuje podczas MSPO 2025 szeroką paletę systemów uzbrojenia w domenach lądowej, morskiej, kosmicznej oraz obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Na szczególną uwagę zasługują systemy rakietowe nowej generacji produkcji Hanwha Aerospace, okręty Hanwha Ocean oraz systemy ochronne i kosmiczne Hanwha Systems.
Artykuł sponsorowany
Po raz kolejny z przyjemnością bierzemy udział w MSPO 2025 nie tylko jako dostawca, ale przede wszystkim jako wiarygodny partner polskiego przemysłu obronnego (...) Wywiązując się z obietnic, zdobyliśmy zaufanie Polski. Teraz rozwijamy współpracę przemysłową tak, aby trwale wzmocnić bezpieczeństwo kraju i jego system obronny
powiedział Son Jaeil, prezes i dyrektor generalny Hanwha Aerospace
Tegoroczna ekspozycja Grupy Hanwha koncentruje się na rozwiązaniach trzech spółek grupy: Hanwha Aerospace, skupiającej się na domenie lądowej i systemach artyleryjskich oraz rakietowych, Hanwha Systems dostarczającej systemy radarowe i kosmiczne oraz Hanwha Ocean, zaangażowanej w domenie morskiej.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
W Kielcach można więc zapoznać się z ofertą w zakresie systemów artylerii rakietowej Hanwha Aerospace. Obok wyrzutni Homar-K, czyli spolonizowanej odmiany K239 Chunmoo, demonstrowanej zresztą z pociskami CTM-MR o donośności 160 km i rakietami 122 mm, można więc zapoznać się z dwoma systemami rakietowymi będącymi rozwojowymi odmianami Chunmoo. Pierwszy to opcjonalnie załogowa wyrzutnia przeznaczona do wykorzystania na okrętach desantowych (Amphibious Rocket Launcher), a druga to High Performance Multiple Rocket Launcher System, czyli lżejszy od Chunmoo, załogowy system na podwoziu ciężarówki 6x6.
W założeniu Hanwha Aerospace ma on służyć między innymi do obrony brzegowej, także w trudnych warunkach terenowych. Przenosi jeden kontener startowy, domyślnie uzbrojony w rakiety CTM-MR ASBM o donośności do 160 km. Jest też kompatybilny z innymi pociskami rodziny Chunmoo (w tym na przykład CGR-080 o donośności 80 km i CTM-290 o donośności 290 km, jakie są używane w Polsce - i obok przyszłej CTM-MR prezentowane również na MSPO). Ten lżejszy system dostosowany jest również do prowadzenia ognia z pokładu okrętów, podobnie jak system bezzałogowy.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Na stoisku Grupy Hanwha prezentowane są też wyrzutnia i radar systemu L-SAM (opracowanego we współpracy kilku partnerów z koreańskiego sektora obronnego, w tym Hanwha Systems dostarczającej radary). L-SAM to system obrony przeciwrakietowej, przeznaczony przede wszystkim do zwalczania pocisków balistycznych na wysokości powyżej 40 km.
W zeszłym roku zakończyła się praca rozwojowa, a obecnie system jest promowany na rynkach eksportowych. Zestaw L-SAM będzie też mógł wykorzystywać pociski do zwalczania celów aerodynamicznych (jak samoloty - L-SAM AAM). Niedawno rozpoczęto też prace nad kolejną generacją systemu (L-SAM Block II).

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Na stoisku Grupy Hanwha prezentowane są również systemy obrony powietrznej krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu (H-SHORAD), a także systemy do zwalczania bezzałogowców - jeden na bazie pojazdu 4x4 i drugi oparty na podwoziu transportera opancerzonego 8x8, wykorzystujący laserowy system rażenia (DE H-SHORAD). Prezentowana jest również haubica K9A2, czyli nowy wariant znanej i używanej w Polsce haubicy K9 ze zautomatyzowanym systemem ładowania, co pozwala na ograniczenie liczebności załogi do trzech osób.
Demonstrowany jest również nowej generacji bojowy wóz piechoty. Obie te platformy są bazą do produkcji w Polsce i współpracy przemysłowej, w tym poprzez nowo zawiązaną spółkę joint venture z Grupą WB.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Z kolei centralne miejsce na ekspozycji Hanwha Ocean zajmuje okręt podwodny KSS-III. Jest on oferowany Polsce w ramach programu Orka wraz z szerokim transferem technologii w zakresie remontów, napraw i konserwacji. Okręt ten jest w pełni dostosowany do działań na Morzu Bałtyckim, a zarazem może być wyposażony w pociski rakietowe do uderzeń na cele w głębi lądu, zwiększając potencjał odstraszania.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Hanwha Ocean prezentuje również okręt nawodny OPV klasy 2000 ton w wersji eksportowej, dostosowany do przenoszenia śmigłowca, 500-tonową bezzałogową jednostkę przeciwminową, bojowy bezzałogowy okręt Combat USV oraz bezzałogowe systemy uderzeniowe. Te systemy są oferowane Marynarce Wojennej RP i mogą być produkowane w polskich stoczniach w ramach współpracy przemysłowej z maksymalnym zaangażowaniem polskich firm.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Hanwha Systems prezentuje natomiast po raz pierwszy aktywny system ochrony pojazdów służący do ochrony przed ogniem broni przeciwpancernej. Demonstrowany jest też mały satelita SAR, dostosowany do działania w każdych warunkach pogodowych. Przedstawiciele Hanwha Systems podkreślają, że te rozwiązania mogą być produkowane i rozwijane w Polsce w ramach zakrojonego na szeroką skalę transferu technologii, zgodnie z partnerskim podejściem Grupy Hanwha.
Dodajmy, że podczas targów MSPO 2025 rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej gen. bryg. prof. dr hab. inż Przemysław Wachulak i prezes Hanwha Aerospace Son Jaeil podpisali porozumienie o współpracy otwierające drogę do wspólnych projektów badawczo-rozwojowych obszarach systemów radarowych, komunikacji, nawigacji, łączności, transformacji energetycznej, zrównoważonego rozwoju, precyzyjnego pomiaru czasu, IT, a także do prowadzenia praktyk i staży dla studentów i kadry akademickiej.
Artykuł sponsorowany
Chyżwar
Co, jak co ale ofertę chłopaki mają. W chwili obecnej najważniejsza jest umowa dotycząca produkcji rakiet, której finalną wersję podpisano na tegorocznym MSPO. Na okręt podwodny też bym się nie pogniewał, bo oni jako jedyni chyba oferują nam rozwiązanie pomostowe i w odróżnieniu od Francuzów mają działające AIP. Co, do terminów dostaw natomiast można mieć pewność, że nie zawalą. Z tym tylko, że przy okazji takiego kontraktu powinniśmy być na tyle ogarnięci, żeby wydębić technologię produkcji poważnych balistyków albo CM na przykład. Choć nie wykluczam, że i bez tego coś w temacie się dzieje zważywszy, że model CM od WB, które z nimi coraz intensywniej współpracuje raczej nie jest kwestią przypadku.