Reklama

Siły zbrojne

Koncern KAI będzie budował śmigłowce LCH i LAH dla Południowej Korei – fot. KAI

Korea Południowa zaprojektuje nowe śmigłowce

Południowokoreański koncern lotniczy KAI (Korean Aerospace Industries) został wybrany jako główny koordynator programu budowy lekkiego śmigłowca cywilnego LCH (Light Civil Helicopters) oraz lekkiego śmigłowca wojskowego LAH (Light Armed Helicopters).

Zamówienie dla KAI za około 975 milionów dolarów zostało złożone wspólnie przez Ministerstwo Handlu, Przemysłu o Energii oraz przez agencje programów wojskowych DAPA. Koncern poinformował przy tym, że zamierza bardzo szybko przedstawić listę południowokoreańskich i zagranicznych wykonawców, którzy wezmą udział w programie jednocześnie podkreślając, że będzie koordynował zarówno budowę LCH, jak i LAH.

W obu przypadkach chodzi o śmigłowce lekkie o wadze nie przekraczającej 5 t., które w celu ograniczenia kosztów mają mieć 58% wspólnych elementów. Będą one służyć do transportu ludzi, do działań ratowniczych, dla straży granicznej i przybrzeżnej, a wojsku mają one zastąpić starzejące się śmigłowce MD500 i AH-1S. Plany zakładają budową 400 helikopterów dla Południowej Korei i 600 na eksport.

Ostateczny kontrakt ma zostać podpisany w listopadzie br. z założeniem, że program zostanie zakończony w 2020 r. wyprodukowaniem pierwszego seryjnego śmigłowca LCH. Wersja wojskowa ma być gotowa dwa lata później. Koreańczycy zdając jednak sobie sprawę z konieczności pozyskania nowych technologii prowadzą na ten temat rozmowy z koncernami europejskimi (Airbus, Agusta Westland) i amerykańskimi (Bell i Sikorsky).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Wojmił

    W tym czasie w Polsce projektuja nowe pomniki i świątynie/kościoły... yakie są rozne priorytety w roznych krajach....

  2. AndyP

    I tak to się własnie robi. Za kilka lat Koreańczycy będą mieli własne śmigłowce zbudowane we własnych zakładach. A cały swiat będzie teraz przebierał nogami żeby się pod ten program podłączyć. A my? A my będziemy sobie cykać po 50 maszyn co 10 lat. I nigdy nie zblizymy się nawet do warunków jakie wytarguje Korea.

Reklama