- Wiadomości
Kontrakt na dostawy wielozadaniowych JLTV
U.S. Army Contracting Command – Detroit Arsenal (ACC-DTA) poinformowało o przyznaniu ponad półmiliardowego kontraktu firmie Oshkosh Defense na wyprodukowanie niespełna 1700 lekkich pojazdów taktycznych JLTV (Joint Light Tactical Vehicles - JLTV) wraz z przyczepami i wyposażeniem. Zostaną one dostarczone dla armii USA jak i użytkowników z Ameryki Łacińskiej i Europy.

Przedsiębiorstwo ze stanu Winsconsin za kwotę 591,6 milionów dolarów zajmie się dostarczeniem 1 669 pojazdów, 868 przyczep jednoosiowych i dodatkowego wyposażenia do użytkowników z Ameryki Północnej, Południowej i Europy. Jeżeli chodzi o ten pierwszy obszar, to beneficjentem będą Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych (1554 JLTV) i jej następujące formacje: Korpus Piechoty Morskiej, Siły Powietrzne i Marynarka Wojenna. Pozostałą liczbę 125 pojazdów przewidziano dla Brazylii, Litwy, Czarnogóry i Słowenii.
Z kolei w Ameryce Południowej na swoją pierwszą transzę JLTV oczekuje Brazylia. Tamże użytkownikiem będzie Corpo de Fuzileiros Navais, czyli nic innego jak lokalny odpowiednik USMC, który oczekuje na 12 pojazdów. Umowę na ten zakup podpisano w 2020 roku, a dostawy powinny rozpocząć się w przyszłym.
W Europie będziemy mieli do czynienia z uzupełnieniem (przynajmniej częściowym) pierwszych dostaw. W ten sposób Litwa pojazdami z omawianego kontraktu uzupełni swoje 50 pojazdów, otrzymanych w sierpniu bieżącego roku. Finalnie ten kraj powinien posiadać co najmniej 200 wozów (z opcją na drugie 200). Podobna sytuacja ma miejsce w związku ze Słoweńskim zamówieniem - państwo to od maja br. posiada 38 JLTV. Natomiast na kontynencie europejskim najstarszym użytkownikiem jest Czarnogóra, gdyż ten kraj 20 pojazdów dostał w październiku 2020 r. Przedsiębiorstwo poinformowało także, że w wielu państwach istniej żywe zainteresowanie ich pojazdami, co w związku z tym skłania do zorganizowania w 2022 roku cyklu kolejnych pokazów demonstracyjnych.
Od 2015 roku do końca listopada 2021 r. Oshkosh Defense wyprodukowało 14 tysięcy JLTV. Tylko od lipca br., przybyło dwa tysiące egzemplarzy. Takie tempo ma związek z licznymi i ochoczymi zakupami dokonywanymi przez państwa sojusznicze (zarówno w trybie FMS, jak i bezpośrednio komercyjnie jak np. Belgia), jak i z wysokim zapotrzebowaniem samych amerykańskich sił zbrojnych, które jest szacowane na niespełna 67,5 tysiąca egzemplarzy.

JLTV są pojazdami nowej generacji, mającymi zastąpić HMMWW. W USA są wdrażane od kilku lat jako także bezpośredni kontynuator L-ATV (Light Combat Tactical All-Terrain Vehicle). Ich główną zaletą jest zastosowanie dwustopniowego, modularnego systemu opancerzenia, który może być dowolnie modyfikowany w zależności od przeznaczenia i aktualnie wykonywanej misji, nawet bez użycia wyspecjalizowanych narzędzi. Pojazd dodatkowo ma rozwijać większe prędkości przy niższym zużyciu paliwa dzięki 6,6-litrowemu silnikowi V8 Gale Banks Engineering 866T o mocy 340 KM, który bazuje na jednostce GM Duramax oraz współpracującej z nim 6-biegowej przekładni automatycznej Allison 2500SP.
Wóz może zostać z powodzeniem zintegrowany ze zdalnie sterowanymi stanowiskami strzeleckimi, takimi jak Kongsberg RS4, a w dalszej kolejności z wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR (m.in. na zestawie RS4) oraz modułami uzbrojenia innych producentów. Ciekawostką jest, że JLTV posiada polską cyfrową platformę komunikacji wewnętrznej Fonet, produkowaną na licencji Grupy WB przez firmę Harris.
Czytaj też: Przeciwpancerne JLTV dla Słowenii
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]