Marynarka wojenna Niemiec poinformowała o kolizji do jakiej doszło 9 grudnia br. pomiędzy fregatą FGS „Mecklenburg-Vorpommern” a kontenerowcem „Nordic Bremen”. Okręt został poważnie uszkodzony, ale szczęście obyło się bez ofiar.
Do wypadku doszło na torze wodnym Kanału Kilońskiego koło Rendsburga. Zderzenie nastąpiło w czwartej rano w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Zgodnie z oficjalnym komunikatem nie było osób rannych, jednak obie jednostki pływające doznały licznych uszkodzeń.
Statek „Nordic Bremen” ma silne wgniecenie na prawej burcie i dwa połamane kontenery. Fregata FGS „Mecklenburg-Vorpommern” ma największe uszkodzenia w części rufowej.
Niemiecki okręt był w drodze do swojego portu macierzystego w Wilhelmshaven. Teraz jednak będzie musiał zostać postawiony w suchym doku w Brunsbüttel, gdzie ma być określony rozmiar szkód. Dopiero po opracowanym tam raporcie, fregata będzie mogła wrócić do Wilhelmshaven. Dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku prowadzą zarówno niemieckie siły morskie, jak i służba ochrony Kanału Kilońskiego.
jacenty
coś takiego, a takie mają radary i inne "sensory" (ulubione słowo tutaj). Jak to się mogło stać ?
Lord Godar
Pewnie jak zwykle zawinił "czynnik" ludzki ...
waldi
Tu-154 tez mial sensory i nawet je slychac jak sie dra pare minut "uwaga zblizasz sie do ziemi" lecz zaloga miala je w powazaniu, nawet nie byly skalibrowane ponoc. Jak wyzej, ludzie stanowia problem. Nie ma opcji, zeby fregata majaca poszukiwac wrogie jednostki nie zauwazyla kolosa tuz przed nosem. Jest jeszcze jedno wytlumaczenie: zly stan sprzetu Bundeswehry-zepsute radary nawigacyjne.
xccz
wysoko ubezpieczone byly. trudno uwierzyc w taka krakse na kilonie. od dekady niemiaszki ubolewajaze kanal kilonski jest niedofinansowany. brak kasy na remonty i inwestycie technologiczne. Merkelowa ciela koszty dot autostrad i kanalow.
jacenty
nie może być, takie radary, sonary i inne "sensory" (słowo klucz) i się zderzyły ? Zwyczajnie majtek zasnął na wachcie przy sterze
sorbi
To coś jak nasze Sokoły - MI 8/17, czy USA-ńskie Black-hawki we mgle - ślepe i głuche...Postęp technologiczny, XXI wiek, co to i jak to nie może latać , pływać i czego wyczyniać w nocy, w deszczu, czy we mgle, a tu masz babo placek - jakby płynęli XVII-wiecznym żaglowcem.
blabla
Chyba że to nie był przypadek
bggfh
Strasznie ubolewam...
NAVY
U nas taka przykra sprawa i połowa floty wyłączona .....
bart
Nie gadaj, zawsze statystykę podniosłyby nowe motorówki i pontony
Kalfas
rzeczywiscie dziwna kolizja.. aczkolwiek skoro f. dosta£a w ty£ek tzn ze to kontenerowiec w nia wjecha£ lub zachaczy£ prubujac ominac ja, manewrujac lewo-na-burt .. taka balia to wsumie niezle "zamiata" .. a F. w sumie trudno wykrywalna :) tylko dlaczego tak sprytny okrecik, poprostu nie da£ drapaka.. lub otworzy£ ogien :P .. to na pewno jakas nowa ruska bron..