Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Kierunek berysławski. Ukraina uderza na południu krok po kroku [ANALIZA]

Ofensywa na froncie południowym, mówiąc konkretniej na kierunku chersońskim (Rosjanie określają go jako kierunek mikołajowsko-kryworoski, Ukraińcy połudnowobużański) trwa nieprzerwanie od wielu tygodni. SZU krok po kroku, chociaż z dużymi stratami w ludziach i sprzęcie, wyzwalają kolejne miejscowości obwodu chersońskiego, zbliżając się do samego Chersonia na swoim prawym skrzydle i Berysławia na lewym (dla sił agresora to odpowiednio lewa i prawa flanka). 24 października Dowództwo Operacyjne „Południe” poinformowało, że na Chersońszczyźnie wyzwolono 90 miejscowości z 12 tys. mieszkańców, chociaż ofensywa w ostatnich dniach wyraźnie zwolniła.

Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Reklama

Z początkiem października, kiedy ukraińska kontrofensywa przedarła się przez rosyjskie linie nad Dnieprem, docierając pod m. Dudczany, wydawało się, że lada dzień nastąpi załamanie prawej flanki przeciwnika. Rzeczywiście w ciągu kilku dni zanotowano największy postęp ukraiński na południu kraju od początku inwazji wyzwalając m.in. Archanhelskie, Myrolubiwkę i leżące wzdłuż Dniepru Chreszczeniwkę, Zołotę Bałkę i Dudczany. Jednakże po skróceniu frontu siły agresora okrzepły, ryglując jak dotąd skutecznie kierunek berysławsko-kachowski.

Reklama
Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Celem ofensywy znad Inhulca na południe i wzdłuż Dniepru na południowy-zachód jest Berysław i Nowa Kachowka, z ważną strategicznie zaporą wodną i jednocześnie przeprawą mostową przez Dniepr. Mimo początkowych sukcesów ataku wzdłuż Dniepru i podejścia do m. Dudczany nie zauważono oznak rozpadu prawej flanki sił rosyjskich na prawym brzegu Dniepru. Nagłą porażkę na wschodniej flance obrony źródła rosyjskie próbowały tłumaczyć m.in. wyczerpywaniem potencjału bojowego BGT 126. Brygady Obrony Wybrzeża, której od miesięcy nie rotowano z frontu (jakoby od marca). Podciągnięte odwody umożliwiły stabilizację tego odcinka frontu.

Reklama

Dwustronne natarcie - wzdłuż Dniepru na Berysław (po osi Wysokopillia-Złota Banka-Hawryliwka-Dudczany) i jednocześnie znad Inhulca na południe, z przyczółków pod m. Andriiwka (Suchyj Stawok-Kostromka-Bezimenne) i m. Dawidów Brid, napotyka na mniejszy lub większy opór przeciwnika. Sukcesy są stałe, ale mają wymiar taktyczny - przerwanie frontu i dojście do m. Dudczany, o którym pisaliśmy wyżej, było więc pewnym fenomenem.

Narastają jednak rosyjskie problemy logistyczne na prawym brzegu rzeki Dniepr - jak wiadomo przeprawy mostowe przez Dniepr nie funkcjonują, pod stałym ostrzałem są również przeprawy improwizowane (promowe). Odnotowano przypadki przerzutu wojsk promami na lewy brzeg Dniepru, jednak nie można ocenić ich skali, ani charakteru - czy jest to operacyjne wycofanie wojsk, czy elementy np. rotacji grup bojowych.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Każda przeprawa przez Dniepr, czy to pod Chersoniem, czy Nową Kachowką, jest rozpoznawana z powietrza i regularnie atakowana ogniem systemów M142 HIMARS (ostatnio, jak 21 października , również amunicją odłamkową M30A1). Pod ukraińskim ogniem są również dwie przeprawy przez rzekę Inhulec, gdzie w m. Dariwka zniszczony jest most, co również utrudnia przerzut wojsk i logistykę.

Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Przeprawę promową zbudowano m.in. pod Mostem Antonowskim, wykorzystując podpory, jednak i ona została porażona ogniem HIMARS-ów, podobnie jak przeprawa w rejonie Bersyław-Nowa Kochowka. W ostatnich dniach wzrosła ilość środków przeprawowych (desantowo-promowych) wykorzystywanych dla przeprawy przez Dniepr, co świadczy o chęci zapewnienia w miarę stałego zaopatrzenia zgrupowaniu operacyjnemu na prawym brzegu Dniepru. A zgrupowanie to jest bardzo silne. Ukraiński analityk, Konstanty Maszowiec, szacuje, że ok. 26 października, po wzmocnieniu posiłkami, na kierunku chersońskim operuje nawet do 39 BGT przeciwnika, z tego 21-22 BGT rozwiniętych jest na prawym brzegu Dniepru.

Reklama

Na rosyjskiej prawej flance chersońskiego frontu, właśnie na kierunku berysławskim, operują prawdopodobnie Batalionowe Grupy Taktyczne BGT m.in. z 126. Brygady Obrony Wybrzeża, 810. Brygady Piechoty Morskiej, 11. i 83. BDes-Szt, 247. Pułk .7 DDes-Szt itd. Widać silną reprezentację wojsk powietrzno-desantowych i desantowo-szturmowych (WDW), co jest charakterystyczne dla całego frontu chersońskiego, gdzie rozwinięto, jako zmechanizowaną piechotę z artylerią, elementy trzech dywizji WDW (7., 76., 98.).

Zobacz też

Problemem dla atakujących sił ukraińskich w obwodzie chersońskim, są m.in. pola minowe, otwarty teren poprzecinany rowami irygacyjnymi, stały ostrzał artylerii i aktywność lotnictwa npla (m.in. samoloty szturmowe Su-25 z npr lub Su-34 z klasycznymi bombami oraz śmigłowce, np. szturmowe Ka-52 z npr i ppk Wichr), a na wschodniej flance, na odcinku frontu nad Inhulcem, także przeprawy przez rzekę, pod stałym ogniem npla. Pod artyleryjsko-rakietowym ogniem wroga są nie tylko same inżynieryjne przeprawy mostowe (np. w m. Terniwka i Wełyke Artakowe), ale również drogowe podejścia do nich.

Reklama

Nad Dnieprem, na lewej flance ukraińskiego kierunku berysławskiego, operują m.in. elementy (BGT) z 60. BPiech (bataliony 96. i 97.), 17. BPanc (bataliony pancerny i zmechanizowany), 128. BGór-Szt (m.in. 15. batalion), grupy bojowe 140. Pułku Sił Operacji Specjalnych (grupy rozpoznawczo-dywersyjne) i inne.

Z kolei na kierunku inhuleckim, z przyczółka pod Andriiwką i Dawidowym Brodem, operują elementy (BGT) obu brygad piechoty morskiej (35. i 36.) z MRAP-ami "Mastiff" i "Wolfhound", 46. BDes-Szt, 61. BPiech, 63. BZmech, 57. BZmot grupy bojowe 73. Centrum Operacji Specjalnych i inne. Na drugorzędnych odcinkach frontu operują elementy OT, np. z nowo formowanej 129. Brygady OT z Krzywego Rogu.

Reklama

Wsparcie artylerii na wschodniej flance zapewniają dywizjony związków taktycznych, ale też pododdziały 406. Samodzielnej Brygady Artylerii (w tym haubice M777), natomiast osłonę przeciwlotniczą elementy 208. Chersońskiej Brygady OPL (S-300). W drugiej połowie października strona ukraińska zgłosiła zestrzelenie co najmniej kilku szturmowych Ka-52.

Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Ukraińskie KGT/BGT ponoszą straty, ale są często rotowane. Przykładowo, atak BGT na m. Nowa Kamienka z 15 X zakończył się porażką, podobnie atak z 19 X. W rejonie Nowa Kamienka operował m.in. 15. batalion 12. BGór-Szt, który - według rosyjskich analityków - miał zostać wycofany niedawno jakoby na poligon w Apostołowe.

Reklama
Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Reklama

Na otwartej przestrzeni, przemieszczające się kolumny pancerno-zmechanizowane, np. wielkości kompanii, wykrywane są przez drony, a następnie ostrzeliwane ogniem artyleryjsko-rakietowym. Po podejściu do linii frontu następuje walka, z użyciem m.in. ppk, i kiedy atak załamuje się, pododdział wycofuje się i ponosi straty (sprzęt zniszczony i porzucony). Oczywiście od celnego ognia artyleryjsko-rakietowego dotkliwe straty ponosi również strona rosyjska, zwłaszcza gdy wykorzystywane są systemy HIMARS, albo amunicja precyzyjna M982 Excalibur 155 mm, wystrzeliwana z haubic M777 i naprowadzana przez rozpoznawcze BSP (np. Lelek-100). Celami są punkty dowodzenia, składy amunicji, rejony koncentracji wojsk, ważny jest również codzienny ogień kontrbateryjny, również z użyciem radarów przeciwartyleryjskich, np. wg źródeł rosyjskich jeden lekki radar rozpoznania artyleryjskiego AN/TPQ-50 został rozwinięty pod koniec października w m. Nowa Kamienka.

Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Zakłada się, że w momencie wycofania własnych sił, lub niezależnie od tego, wysadzona może zostać zapora w Nowej Kachowce. Zapora jest podobno już przygotowana do wysadzenia, obecnie trwa medialne przygotowanie prowokacji: w RUNECIE pojawiają się m.in. analizy z zakresem lokalnej katastrofy (powódź i podtopienia). Ma powstać sugestia, że Ukraińcy celowo wysadzą zaporę, żeby doprowadzić do lokalnej katastrofy i strat wśród ludności cywilnej obwodu chersońskiego. Wg HUR hydroelektrownia została zaminowana jeszcze w kwietniu, teraz minowane są śluzy na samej zaporze.

Reklama

Zajęcie obszaru Berysław-Nowa Kachowka podważyłoby sens utrzymywania zgrupowania operacyjnego na prawym brzegu Dniepru. W rejonie Bersyławia, w zasięgu ognia M142 HIMARS, znalazłoby się np. lotnisko w m. Czaplynka, wykorzystywane od dawna, a w tej fazie wojny, jako m.in. baza śmigłowcowa oraz bazy i składy, które znowu Rosjanie musieliby przesunąć dalej na południe, poza zasięg HIMARS-ów. Skomplikowałoby to jeszcze bardziej proces logistyczny, już teraz mocno przez Dniepr zdezorganizowany.

Wydaje się, że można przyjąć za prawdopodobny taki scenariusz wydarzeń, że pod naciskiem SZU prawy brzeg będzie utrzymywany jeszcze jakiś czas, ale ostatecznie, jeśli kontynuowana będzie ofensywa ukraińska, agresor się z przyczółka wycofa. Wówczas zalane mogą zostaną tereny nad Dnieprem, a wysadzeniem zapory zostanie przedstawione jako bezduszne, cyniczne działanie reżimu kijowskiego. Tak czy inaczej teren lewego brzegu Dniepru będzie broniony, a dalsza ofensywa SZU na południe, przez szeroki Dniepr i ewentualnie podtopione obszary, wobec eszelowanej obrony po drugiej stronie rzeki, będzie szalenie trudna, w zasadzie niemożliwa. W tym kontekście odbicie Berysławia czy Chersonia będzie miało znaczenie bardziej propagandowe niż stricte militarne. Końcowa ocena całej kontrofensywy chersońskiej może zależeć również od samej operacji ewentualnego wycofania się rosyjskiego zgrupowania operacyjnego za Dniepr - pod silną presją i ogniem artyleryjsko-rakietowym, taka trudna operacja wojskowa, może przekształcić się w katastrofę militarną - z licznymi jeńcami i masowo porzucanym sprzętem.

Reklama
Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Reklama

Być może dlatego niedawno gen. Siergiej Surowikin, dowódca operacji specjalnej, wspominał, że sytuacja na południu jest trudna i możliwe, że będą konieczne "trudne decyzje". Spekuluje się, że być może przygotowywał w ten sposób "teren" pod wycofanie z prawego brzegu Dniepru. Tak czy inaczej utrata Berysławia i Kachowki podważa sens obrony na prawym brzegu Dniepru, chociaż nie należy automatycznie zakładać kapitulacji samego Chersonia. Jak na razie SG SZU informuje o wycofaniu personelu i sprzętu medycznego z Chersonia, czy Berysławia, ale z drugiej strony o wzmocnieniu zgrupowania operacyjnego na prawym brzegu Dniepru przez kontyngent ok. 1-2 tys. rezerwistów, powołanych niedawno do wojska w wyniku tzw. częściowej mobilizacji.

Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Ofensywa na Berysław i Chersoń trwa i będzie kontynuowana w kolejnych tygodniach, a SG SZU zakłada zapewne różne scenariusze, w tym zarówno wycofanie się sił rosyjskich z prawego brzegu Dniepru, jak i zaciekłą, długotrwałą obronę przyczółka.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama