Siły zbrojne
Ka-52 dla chińskich okrętów desantowych?
Coraz więcej źródeł wskazuje na to, że Chińska Republika Ludowa poważnie rozważa zakup rosyjskich morskich śmigłowców bojowych Ka-52K Katran i może do niego dojść w najbliższych tygodniach. Do informacji na ten temat rosyjskiej agencji Avia.pro dołączyły teraz media chińskie z informacjami o wizycie chińskim delegacji i dziennikarzy z państwowej telewizji CCTV w fabryce Kamowa.
Wygląda na to, że Pekin potrzebuje maszyn bojowych, które wybudowałyby zdolności będących obecnie na ukończeniu trzech śmigłowcowców desantowych Type 75. Początkowo prawdopodobnie Chińczycy zakładali, że odpowiedni morski wariant śmigłowca bojowego uda się stworzyć siłami ich własnego przemysłu zbrojeniowego - być może na podstawie ciężkiego śmigłowca Z-10. Próba ta najwyraźniej nie zakończyła się sukcesem, co oznacza, że ChRL potrzebują na stworzenie takich maszyn więcej czasu.
Tymczasem śmigłowce bojowe są najwyraźniej potrzebne pilnie, tak aby zmaksymalizować zdolności marynarki wojennej, w tym w szczególności floty desantowej. Nie da się tego zignorować, bez przypomnienia sobie kwestii Tajwanu, a mianowicie możliwej próby zajęcia tej wyspy siłą przez ChRL, co wielokrotnie było przez Pekin publicznie dopuszczane.
Przedmiotem zakupu miałoby być – zgodnie z rosyjskimi doniesieniami – przynajmniej 36 śmigłowców. Taka liczba umożliwiłaby np. umieszczenie na każdym Type 75 tuzina maszyn, a zatem eskadry. Towarzyszyłyby im chińskie morskie wiropłaty transportowe i wielozadaniowe, które udaje się już z powodzeniem produkować. Szacuje się, że grupa lotnicza okrętu Type 75 to bowiem 30 maszyn.
Ka-52K to ciężka maszyna morska o maksymalnej masie startowej 12,2 tony. Oznacza to, że jest o ponad 10 procent cięższa od lądowego wariantu Ka-52 Aligator. Jak zachwalają Rosjanie, została wyposażona w nowoczesną awionikę i morskie systemy nawigacyjne. Charakterystyczne są także inne cechy takie jak możliwość składania wirnika minimalizujące miejsce potrzebne do przenoszenie śmigłowca na okręcie czy wykonanie kadłuba w technologiach zapobiegających korozji i wzmocnienie podwozia. Ka-52K jest także zintegrowany z pociskami przeciwokrętowymi Ch-35. Poza Rosją Ka-52 jest używany jako morska platforma także w Egipcie, gdzie służą m.in. na pokładach okrętów typu Mistral.
Zakup Ka-52K wydaje się wprost idealnym pomysłem na interes pomiędzy Rosją a Chinami. Rosja podpisałaby bowiem trzeci do wartości w historii kontrakt na sprzedaż broni do ChRL (po kontraktach Su-35 i S-400) i podreperowała finanse swojego tracącego klientów na świecie przemysłu zbrojeniowego. Chiny tymczasem weszłyby w posiadanie najlepszych dostępnych dla nich maszyn w tej klasie i mogliby podpatrzeć zastosowane w nich rozwiązania. Może to być też początek współpracy pomiędzy przemysłami obydwu państw.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie