Siły zbrojne
Jak rozwija się polska artyleria? Wystawa w Toruniu [FOTO]
Podczas Międzynarodowej Konferencji Artyleryjskiej w toruńskim Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia zorganizowano niedużą, choć bardzo treściwą wystawę sprzętu wojskowego wykorzystywanego przez Wojska Rakietowe i Artylerii.
W ostatnich dekadach Wojska Rakietowe i Artylerii wykorzystywały wiele typów uzbrojenia pamiętające czasy poprzedniego ustroju. Część sprzętu została zmodernizowana poprzez dodanie Zintegrowanego Zestawu Kierowania Ogniem (ZZKO) Topaz. Modernizacja znacząco podniosła walory bojowe wiekowych platform. Zmiany wprowadzono m.in. w haubicach samobieżnych 2S1 Goździk oraz DANA wz. 77. W ostatnich latach gwałtownie przyspieszyła wymiana pokoleniowa haubic, moździerzy i wyrzutni rakiet. Doskonale zilustrowała to wystawa na Międzynarodowej Konferencji Artyleryjskiej w dniu Święta Wojsk Rakietowych i Artylerii.
AHS Krab i K9A1 Thunder to najnowocześniejsze armatohaubice o trakcji gąsienicowej w Wojsku Polskim. Po dostarczeniu wszystkich zamówionych egzemplarzy obu typów sprzętu WRiA staną się europejską potęgą w tej dziedzinie, ale pod warunkiem, że artylerzyści otrzymają odpowiednie zapasy części zamiennych oraz amunicji. W przeciwnym wypadku będziemy mieli do czynienia z tygrysem wyłącznie na papierze.
W WRiA wciąż występują starsze typy uzbrojenia. Wiele z nich to sprzęt schodzący, który prędzej czy później zostanie wyeksportowany lub trafi do kolekcji muzealnych. Do tej kategorii należą 2S1 Goździk oraz DANA wz. 77.
Jeszcze bardziej różnorodnie przedstawiała się kolekcja wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet. Pokazano dwa rzadko już występujące w naturze okazy WWR: radziecką wyrzutnię BM-21 Grad oraz czechosłowacką RM-70/85 (polecam poświęcony tej drugiej wywiad z ppłk rez. Tomaszem Lisieckim mojego autorstwa). Obok ustawiono znaną i lubianą Langustę. Po wielu latach oczekiwania dywizjony wyposażone w WR-40 wreszcie otrzymają nowe pojazdy wsparcia.
Obok pojawiły się akcenty amerykańskie i koreańskie w postaci M142 HIMARS oraz Homara-K, czyli spolonizowanego systemu K239 Chunmoo. Na żywo doskonale widać różnicę w gabarytach obu typów sprzętu. Kompaktowy HIMARS został zaprojektowany pod kątem przerzutu drogą powietrzną w ładowni średniego samolotu transportowego. Polskie M142 to rozwiązanie pomostowe na drodze do spolonizowanego systemu Homar-A. Od dłuższego czasu trwają negocjacje dotyczące pozyskania 126 modułów wyrzutni, które trafią na polskie podwozia Jelcz.
Wojska Rakietowe i Artylerii to także inne typy wyposażenia, jak moździerze ciągnione i samobieżne. Działania wojenne na Ukrainie pokazują, że ta klasa uzbrojenia stanowi kluczowy środek wsparcia ogniowego. Ciągnione konstrukcje kalibru 120 mm mają zostać zastąpione cenionymi moździerzami samobieżnymi M120K Rak. Mam nadzieję, że do wariantu na podwoziu Rosomaka wkrótce dołączy wóz o trakcji gąsienicowej z unowocześnionym systemem wieżowym.
Przeciwpancerny pocisk kierowany Spike-LR stanowi kluczowy w Wojsku Polskim środek rażenia celów opancerzonych. Polscy żołnierze doskonale poznali ten zestaw i stali się wysokiej klasy specjalistami w jego obsłudze. Warto rozważyć pozyskanie nowszej wersji tego sprzętu, by owo doświadczenie mogło zostać lepiej spożytkowane.
Oprócz nowych haubic, armatohaubic, moździerzy i wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet na stan polskiej artylerii niedawno weszły także systemy bezzałogowe, jak choćby stopniowo wdrażany rozpoznawczo-uderzeniowy zestaw Gladius. Z racji na szeroki wachlarz możliwości jest on bardzo cennym nabytkiem, który w WRiA wpłynie na istotną poprawę świadomości sytuacyjnej (m.in. za sprawą integracji z systemem Topaz), zdolności rozpoznawczych i potencjału do prowadzenia precyzyjnych uderzeń głęboko za linią styczności wojsk.
Jak każdy rodzaj uzbrojenia artyleria potrzebuje pojazdów wsparcia. W toruńskiej szkole zaprezentowano m.in. Radiolokacyjny Zestaw Rozpoznania Artyleryjskiego Liwiec, który dotąd zakupiono w 10 egzemplarzach. Liczba ta może się istotnie zwiększyć za sprawą planowanego przez Agencję Uzbrojenia kompleksowego zakupu wozów wsparcia na potrzeby systemu Homar-K. Krabowi oraz K9A1 towarzyszył Wóz Dowodzenia bazujący na Lekkim Podwoziu Gąsienicowym (LPG). Ów pojazd jest kluczowym elementem i zwornikiem Dywizjonowego Modułu Ogniowego Regina.
Olbrzymią wartością dodaną wystawy była obecność użytkowników tego sprzętu, którzy chętnie dzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem z uczestnikami konferencji. Wielu artylerzystów to żywe przykłady zmian zachodzących w WRiA. Te otrzymują coraz więcej nowoczesnego sprzętu, który obok efektywnego szkolenia i szerokiego strumienia zaopatrzenia stanowi jeden z najlepszych sposobów na zadbanie o dobrostan najważniejszego elementu Wojska Polskiego – żołnierzy. Dziękujemy im za służbę i możliwość odbycia wielu ciekawych rozmów.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie