Reklama
  • WIADOMOŚCI

Holendrzy wzmacniają obronę przeciwlotniczą i antydronową

Ministerstwo Obrony Holandii podpisało umowę na zakup systemów przeciwlotniczych Skyranger 30. Pierwsze egzemplarze mają trafić do wojska w 2028 roku.

System przeciwlotniczy Skyranger 30 posadowiony na podwoziu gąsienicowej platformy PMMC G5. Obok holenderska wersja zestawu Gepard określana jako Cheetah PRLT.
System przeciwlotniczy Skyranger 30 posadowiony na podwoziu gąsienicowej platformy PMMC G5. Obok holenderska wersja zestawu Gepard określana jako Cheetah PRLT.
Autor. Rheinmetal

Holandia w ostatnich miesiącach aktywnie modernizuje swoją obronę powietrzną poprzez zakup m.in.dodatkowych systemów NASAMS oraz stając się pierwszym użytkownikiem samobieżnych NOMADS-ów. W lutym ogłosiła chęć pozyskania 22 samobieżnych artyleryjsko-rakietowych zestawów przeciwlotniczych Skyranger 30, wykorzystujących jako podwozie gąsienicową platformę PMMC G5. Ich głównym zadaniem ma być zwalczanie dronów.

Reklama

Umowa z 11 grudnia zawarta z niemiecką spółką Rheinmetall Air Defense zakłada, że pierwsze trzy prototypy wyprodukuje szwajcarski oddział firmy. Firma Rheinmetall Nederland będzie odpowiedzialna za montaż oraz produkcję wielu podzespołów. Pierwsze seryjne Skyrangery 30 mają zostać przekazane do użytkownika pod koniec 2028 roku, a całość dostaw zakończyć się ma 12 miesięcy później. Holandia zamówiła nieokreśloną, dwucyfrową liczbę wspomnianych systemów.

Holandia stawia na niemiecki system w odmianie stacjonarnej i mobilnej

Co ciekawe, Holendrzy planują część Skyrangerów używać w konfiguracji statycznej, która jednak może być szybko załadowana na samobieżny nośnik (prawdopodobnie wskazywany w styczniu pojazd PMMC G5). Oprócz tego pozyskany zostanie symulator. Nie jest wiadome, jakiego typu pociski przeciwlotnicze będą zastosowane w holenderskiej konfiguracji systemu. Wartość kontraktu to kilkaset milionów euro. Pozyskane systemy będą wpięte w ogólny system obrony powietrznej Holandii.

Zakup Skyrangerów 30 pozwoli nie tylko na ochronę infrastruktury krytycznej, ale także na osłonę baz wojskowych oraz przemieszczających się wojsk. Ciekawostką była obecność podczas uroczystości podpisywania umowy na ich zakup holenderskiej odmiany systemu przeciwlotniczego Gepard, czyli Cheetah PRLT.

Skyranger 30 to artyleryjsko-rakietowy zestaw przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu, możliwy do integracji na wielu platformach lądowych. Uzbrojenie główne stanowi armata rewolwerowa Oerlikon KCA kal. 30 mm zasilana amunicją 30 mm x 173, pozwalająca na skuteczną eliminację celów powietrznych i lądowych na dystansie 3000 metrów, chociaż maksymalna donośność może wynieść 5–8 km. Jej szczytowa szybkostrzelność została określona na 1200 pocisków na minutę, chociaż nominalnie wynosi ona 200. Można z niej strzelać amunicją programowalną. Do zwalczania celów na dalszym dystansie przeznaczone są przeciwlotnicze pociski kierowane bardzo krótkiego zasięgu, takie jak Mistral/Stinger/Chiron, umieszczone w czterokomorowej wyrzutni.

Za wykrywanie celów odpowiedzialny jest radar AESA działający w paśmie S opracowany przez Rheinmetall Italia. Pozwala on na wykrycie takich celów jak samolot na dystansie do 20 km, w przypadku śmigłowców zasięg ten zmniejsza się do 12 km, zaś jeżeli chodzi o pociski rakietowe ma on wynieść 10 km. W kwestii wyszukiwania celów C-RAM oraz bezzałogowców zasięg ma wynosić 5000 metrów. Istnieje możliwość integracji Skyrangera 30 z dodatkowymi systemami wykrywającymi. Do samoobrony pojazd posiada uniwersalny karabin maszynowy kal. 7,62 mm. W przyszłości system ten ma również mieć możliwość eliminacji celów za pomocą wiązki lasera. Masa zestawu ma wynosić 2,5 tony. Dotychczas został on zakupiony przez m.in. Austrię, Niemcy, Danię, Holandię a w przyszłości pozyskanie go deklarują też Węgry.

System przeciwlotniczy Skyranger 30 posadowiony na podwoziu gąsienicowej platformy PMMC G5.
System przeciwlotniczy Skyranger 30 posadowiony na podwoziu gąsienicowej platformy PMMC G5.
Autor. Ministerie van Defensie

PMMC G5 to niemiecki transporter opancerzony produkowany przez niemiecką firmę FFG, stanowiący jej odpowiedź na starzejące się amerykańskie M113. Konstrukcja ta miała stać się ich następcą w armiach wielu państw świata, występując w roli nie tylko transportera opancerzonego, ale także np. wozu zabezpieczenia technicznego, ewakuacji medycznej czy nośnika systemów przeciwlotniczych. Załogę pojazdu stanowią dwie osoby, zaś desant może wynieść do 12 żołnierzy. Jednostka napędowa pojazdu to silnik wysokoprężny MTU 6V199 TE21 o mocy 580 KM, pozwalający na rozpędzenie ważącego około 29 ton pojazdu do 74 km/h.

Reklama

Poziom ochrony załogi można zwiększyć dzięki możliwości nałożeniu na pojazd paneli pancerza dodatkowego. Uzbrojenie główne pojazdu może stanowić uniwersalny karabin maszynowy lub wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm umieszczony w zdalnie sterowanym module bojowym, chociaż wersja bazowa pojazdu nie posiada uzbrojenia. Aktualnie ich jedynym użytkownikiem jest Norwegia i w przyszłości Holandia.

Autor. FFG
WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140
Reklama
Reklama