Reklama

Siły zbrojne

Historia polskich oddziałów specjalnych zaczęła się …1000 lat temu [recenzja]

Najnowsza książka Huberta Królikowskiego to pierwsza publikacja na polskim rynku wydawniczym kompleksowo poruszająca historię polskich oddziałów wojskowych, których charakter operacji ma swoje korzenie w działaniach nieregularnych.

Na kartach monografii Geneza i rozwój polskich operacji oraz sił specjalnych autor przekonuje, że działania specjalne są nierozerwalną częścią polskiej wojskowości od dziesięciu wieków.

Dr hab. Hubert Królikowski to autor wielu pozycji naukowych z zakresu historii wojskowości. Najnowsza publikacja jest efektem studiów nad dziedziną operacji i działań specjalnych, której rola we współczesnej polityce bezpieczeństwa radykalnie wzrosła. Zresztą, jak przekonuje autor, od początku rozwoju sztuki wojennej i technicyzacji armii, jest to trend stale obecny. Wynika to z prostej kalkulacji – działania o charakterze nieregularnym od wieków zapewniają stronie atakującej zadanie możliwie największych strat przeciwnikowi, przy minimalizowaniu własnych oraz zachowaniu jak najdłużej zdolności bojowej. Królikowski podkreśla, że działania o charakterze nieregularnym, były od czasów najdawniejszych środkiem pozwalającym realizować cele strategiczne przez stronę „mądrzejszą”, postawioną wobec przewagi militarnej przeciwnika.

Więcej: Beyond Neptun Spear – ważna konferencja z okazji Święta Wojsk Specjalnych, relacja część I

Królikowski udowadnia, że Polska ma bardzo bogate doświadczenie w skutecznym prowadzeniu działań niekonwencjonalnych i nieregularnych, co pokazuje historia walk pierwszych władców piastowskich z ekspansją niemiecką, okres potopu szwedzkiego, wojny północnej, konfederacji barskiej i powstań narodowych w XIX wieku. Przedstawia on najważniejsze przejawy walki (wojny podjazdowe, szarpane, konspirację) - które dzisiaj określilibyśmy jako specjalne - charakteryzując poszczególne okresy historii Polski.

Książka ma charakter naukowy, ale jest napisana w przystępny sposób, bez nadmiernego teoretyzowania wprowadzania czytelnika w kluczowe zagadnienia pracy. Dobrze, że autor zadbał o publikację galerii zdjęciowych, które dopełniają poszczególne rozdziały monografii.

Więcej: Komandosi pod Wawelem – Święto Wojsk Specjalnych

Szczególnie ciekawe fragmenty dotyczą okresu początków XX wieku, gdy na ziemiach polskich tworzyły się organizacje walczące z państwami zaborczymi. Cytowana w książce charakterystyka nieregularnych form walki opracowana (na potrzeby Organizacji Spiskowo-Bojowej PPS) w 1910 roku przez Józefa Piłsudskiego - na długo przed stworzeniem rozbudowanych doktryn – uderza wręcz swoją aktualnością i uświadamia znaczenie działań specjalnych w kluczowych momentach historii Polski. Potwierdzają to kolejne rozdziały pracy opisujące wykorzystanie niekonwencjonalnych form walki w polityce bezpieczeństwa II Rzeczpospolitej oraz w okresie II wojny światowej.

Rozważania o przeszłości, zgodnie z intencją autora, mają pomóc w diagnozie aktualnych zagrożeń i wyzwań strategicznych obszarów bezpieczeństwa państwa. Dlatego w sposób metodyczny i pozbawiony osobistych emocji Królikowski opisuje najważniejsze momenty – niekiedy burzliwe –historii polskich jednostek specjalnych po przełomie 1989 roku. Jednostki Wojsk Specjalnych szybko okazały się wizytówką polskiej armii podczas misji zagranicznych, jednak sukcesy komandosów GROM-u, PSK, czy Formozy były możliwe dzięki ich konsekwentnej pracy w dążeniu do osiągania najwyższych zdolności bojowych. Na ten aspekt szczególnie zwraca uwagę Królikowski, który stwierdza, że kluczowym potencjałem wszystkich formacji specjalnych świata, jest poziom wyszkolenia ich członków, a nie jak w przypadku wojsk konwencjonalnych, nakłady na rozwój uzbrojenia. Dlatego pomimo licznych ograniczeń finansowych polskiej armii, już dziś wojsko polskie dysponuje oddziałami, które należą do światowej elity.

Więcej: Beyond Neptun Spear – ważna konferencja z okazji Święta Wojsk Specjalnych, relacja część II

W tym kontekście warto przywołać opinię pułkownika Piotra Gąstała dowódcy JW Grom, który poleca lekturę książki nie tylko dla żołnierzy i miłośników działań specjalnych, ale także dla decydentów politycznych, aby mieli świadomość jakimi narzędziami dysponują realizując politykę bezpieczeństwa.

Książka ta mogłaby być jednak wydana w bardziej atrakcyjnej formie, mam tu na myśli głównie większą czcionkę i przyjaźniejszy dla oka układ tekstu.

(JG)

 
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama