Siły zbrojne
Guardiany dla amerykańskich specjalsów
Departament Obrony USA podpisał kontrakt z firmą General Atomics Aeronautical Systems na dostawę trzech bezzałogowych statków powietrznych MQ-9B SkyGuardian wraz z koniecznym do nich wyposażeniem.
Jest to pierwsza dostawa wspomnianych bezpilotowców bojowych na potrzeby USA, dotychczas firma General Atomics Aeronautical Systems dostarczała go tylko klientom eksportowym jak Wielka Brytania, Tajwan czy ostatnio Japonia (Sea Guardian). Maszyny te będą wykorzystywane przez U.S. Air Force Special Operations Command w celu opracowania strategii używania tego typu maszyn we wsparciu sił specjalnych USA w działaniach operacyjnych.
Czytaj też
MQ-9B SkyGuardian to amerykański bezzałogowy bojowy aparat latający produkowany przez firmę General Atomics Aeronautical Systems. Promień działania nowej wersji MQ-9B to ponad 2200 km. może ona pozostawać w powietrzu przez nawet około 40 godzin na wysokości nawet 15 km. W stosunku do poprzedniej wersji MQ-9A Reaper zwiększona została rozpiętość skrzydeł (teraz to 24 m), maszyna może przenosić ponad 2,15 tony ładunku zewnętrznego na dziewięciu węzłach, w tym ośmiu podskrzydłowych i jednym podkadłubowym.
MQ-9B może pełnić wiele zadań m.in. prowadzić rozpoznanie obrazowe, radiolokacyjne i radioelektroniczne celów na lądzie, morzu i w powietrzu, wykonywać misje uderzeniowe (a w pewnym zakresie także zwalczać cele powietrzne), czy wspierać operacje reagowania kryzysowego. W wypadku zastosowania specjalnego zestawu SeaGuardian do działania w warunkach morskich bezzałogowiec może wykrywać i niszczyć jednostki nawodne, wykrywać okręty podwodne czy kontrolować wyznaczoną strefę w poszukiwaniu np. nielegalnego handlu morskiego. Pozwala to na odciążenie wielu innych większych platform np. samolotów rozpoznawczych, a koszty eksploatacyjne są znacznie niższe niż rozwiązań załogowych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie