Reklama

Siły zbrojne

Gen. Joks gotowy do rozpoczęcia służby w V Korpusie [RELACJA]

Fot. Jacek Raubo/Defence24
Fot. Jacek Raubo/Defence24

Gen. Adam Joks otrzymał właśnie decyzję o wyznaczeniu go na zastępcę dowódcy V Korpusu US Army. Do ceremonii doszło w Poznaniu, gdzie wspomniany korpus utrzymuje swoje wysunięte dowództwo, pełniące kluczową rolę w dowodzeniu oraz kontroli amerykańskich wojsk lądowych w tej części Europy.

W Poznaniu, na terenie zajmowanym przez wysunięte dowództwo V Korpusu US Army, gen. Adam Joks otrzymał z rąk ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka decyzję wyznaczającą go na stanowisko zastępcy wspomnianego V Korpusu US Army (przypomnijmy, że dowódcą V Korpusu jest gen. John Kolasheski). W ceremonii brali udział również gen. Jarosław Mika, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, a także amerykańscy generałowie Army Matthew Van Wagenen oraz Robert D. Burke.

Polski minister obrony narodowej podkreślał przy tym, że mamy do czynienia z kolejnym ważnym etapem w relacjach strategicznych pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi. Zaś wyznaczenie generała z Polski na zastępcę dowódcy V Korpusu w Fort Knox stanowi kolejny krok w budowaniu współpracy pomiędzy siłami zbrojnymi obu państw. Minister komplementował również samego gen. Adama Joksę, wskazując, iż jest to wysoce doświadczony dowódca, świadom wyzwań bezpieczeństwa regionalnego. Zaś jego służba w V Korpusie US Army jako zastępcy dowódcy to inwestycja w interoperacyjność, stanowiącą dziś klucz do współczesnego pola walki.

Stwierdzono także, że na przykładzie tego rodzaju ceremonii najlepiej widać kontynuację wzmocnionej współpracy wojskowej, która ugruntowana została odpowiednimi decyzjami politycznymi w ostatnich latach. Mariusz Błaszczak podkreślał również praktyczną rolę kooperacji amerykańsko-polskiej, która ma pozwolić Polsce jako państwu gospodarzowi na przyjęcie nawet do 20 tys. amerykańskich żołnierzy w momencie kryzysu. Stwierdzono też, że należy bardzo mocno podkreślać znaczenie Poznania w tego rodzaju procesach wzmacniających bezpieczeństwo i obronność całego regionu. Tutejsze wysunięte dowództwo pozwala bowiem na dowodzenia i kontrolę sił amerykańskich dyslokowanych niemal na całą flankę wschodnią NATO i przez co odgrywa wręcz najważniejszą rolę w procesach dowodzenia dla Europy Środkowej i Wschodniej.

Minister Błaszczak nie pominął w swoim wystąpieniu również sprawy planów zakupowych względem 250 czołgów podstawowych M1A2 SEP v3 dla 18 Dywizji Zmechanizowanej. Przypominając, że polscy pancerniacy będą ich używać w NATO jedynie obok samych Amerykanów. Przywitał również amerykańskiego gen. Matthew Van Wagenen, który przybył do Poznania jako zastępca dowódcy V Korpusu US Army. Wcześniej ten doświadczony oficer pełnił również funkcje w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych, ale też w ramach struktur natowskich. Konkludując swoje wystąpienie, minister obrony narodowej nawiązał do wspólnej historii Polski i Stanów Zjednoczonych, podkreślając, że gen. Adam Joks będzie pierwszym Polakiem na tak ważnej pozycji w strukturze dowodzenia amerykańskich sił zbrojnych od czasów Kościuszki i Pułaskiego.

[GALERIA_20046]

Nowy zastępca dowódcy V Korpusu US Army, gen. Adam Joks zauważył, że widzimy bardzo dobrze obecną dynamikę współpracy wojskowej pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi. Podobnie jak minister Błaszczak, gen. Joks wskazał na Poznań jako przykład praktyczny wspomnianych relacji wojskowych obu państw. Generał podkreślił, że jest świadomy odpowiedzialności i wyzwań jakie stoją przed nim, patrząc chociażby z dążenia do uzyskania pełnej zdolności operacyjnej V Korpusu US Army do końca tego roku. Tak samo, gdy chodzi o proces przygotowania V Korpusu US Army do działania w środowisku wielodomenowym. Pamiętać należy, że wraz z reaktywacją V Korpusu US Army podkreślała właśnie potrzebę dostosowania jego specyfiki do nowych wyzwań nie tylko jeśli chodzi o problemy geostrategiczne, ale także jeśli chodzi o przystosowanie się do nowych trendów technologicznych oraz w myśleniu o sztuce wojennej. Gen. Joks zauważył, że jest gotów wykorzystać wszystkie swoje doświadczenia, które uzyskał w trakcie służby w Wojsku Polskim i strukturach natowskich. Odwołał się przy tym do motta V Korpusu – It will be done (będzie zrobione) – jako sformułowaniu, które będzie przyświecało jego służbie.

Głos zabrał także gen. Matthew Van Wagenen, który komplementował polskiego dowódcę. Stwierdził, że gen. Joks jest znany Amerykanom zarówno jeśli chodzi o współpracę bilateralną sił zbrojnych obu państw, jak i jego pracę w strukturach NATO na czele z JTFC w Bydgoszczy (Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO – gen. Joks od lipca 2019 był dowódcą tej natowskiej struktury). Dodał, że Wojsko Polskie potrzebuje gen. Joksa i jego wiedzy, tak samo jak potrzebuje gen. Joksa V Korpus. Dodając, że właśnie wiedza oraz kompetencje polskiego generała będą wysoce użyteczne w procesie osiągnięcia pełnej gotowości operacyjnej przez V Korpus.

Wysunięte dowództwo V Korpusu znajdujące się w Polsce jest jedyną strukturą tego szczebla dowodzenia rozmieszczoną w Europie. Jego zadaniem m.in. jest koordynacja działań i nadzór nad siłami US Army dyslokowanymi w Europie oraz synchronizacja działań sił amerykańskich z wojskami innych państw NATO. Kwatera główna V Korpusu znajduje się w Fort Knox w Stanach Zjednoczonych. Korpus jest związany z historią obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Europie i został ponownie aktywowany wraz ze zmianą środowiska bezpieczeństwa na kontynencie, a tym samym nowymi potrzebami względem amerykańskich sił zbrojnych na czele z US Army.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/bezpieczenstwo-teoria-i-praktyka/
Reklama 
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Roman

    gen van Wagenen mówiąc o generale Joksie cały czas jego nazwisko wymawiał jako Dżoks, może gen. Joks w trakcie służby w V korpusie US Army na plakietce z nazwiskiem miałby napisane Yoxe i wówczas Amerykanie prawidłowo wymawialiby jego nazwisko, również w ewentualnych kontaktach z francuskimi sojusznikami w NATO nie byłoby pytań o ewentualne rodzinne powiązania gen Joksa z francuskimi politykami i wybitnym francuskim generałem noszącymi nazwisko Joxe

  2. andys

    1. Czy obywatel polski może słuzyć w obcej armii? 2. Czy w armii USA mogą służyc obcokrajowcy, szczególnie na generalskich stanowiskach? 3. Nie widze innej mozliwosci - ten general bedzie swoistym oficerem łacznikowym miedzy VKorpusem a WP. 4. Czy nasz generał moze wydawac rozkazy zołnierzowi amerykańskiemu?

    1. Murf fanem Polski

      1) nie wiem, ale generał nie „służy” w armii amerykańskiej, jest do niej przydzielony. Wojsko polskie nadal wypłaca mu pensję. 2) Znowu zostają przydzieleni i nadal pełnią funkcję oficera w kraju ojczystym. Obywatele spoza USA mogą służyć w armii amerykańskiej i jest to droga do uzyskania obywatelstwa. 3) Nie, są oficerowie łącznikowi, którzy utrzymują łączność między dwoma narodowymi armiami, ale nie mają „władzy dowodzenia”. Są tylko doradcami. Generał będzie miał pełną władzę przydzielonego stanowiska. 4) Tak, może, będąc przydzielonym do 5 Korpusu. Jeśli jednostka amerykańska jest przydzielona do polskiej jednostki, polski dowódca w pełni kontroluje tę jednostkę i vice versa. Na przykład holenderska kompania czołgów jest przydzielona do niemieckiego batalionu pancernego, a niemiecki dowódca batalionu ma pełne uprawnienia dowodzenia w sprawach wojskowych, w tym zapewnia wsparcie logistyczne. Nie ma autorytetu nad holenderskimi żołnierzami, co oznacza, że ​​nie może awansować. Mam nadzieję że to pomoże.

    2. były porucznik zmechu

      Andys - nie służy. dalej jest polskim żołnierzem. Objął tę funkcję jako sojusznik. Oficer łącznikowy? Nie! jasno jest napisane co tam będzie robił :) Aczkolwiek myślę, że będzie to jego dodatkowa funkcja "honorowa". Rozkazy wynikają z funkcji i stopnia. Tak jest w każdej armii i w NATO. Odnośnie armii USA - nie wiem, tu chodzi o NATO

    3. andys

      Przecież nasz generał będzie urzędował w Fort Knox , a jednostka ewidentnie amerykańska. Co on tam bedzie robił? Odpowiedź częściowo dano w artykule - to "kolejny krok w budowaniu współpracy pomiędzy siłami zbrojnymi obu państw. " Mnie to nie przekonywuje. Uwazam, że jest to kolejna "smycz" , która wiaże nas z USA, świadomie mówię USA, a nie NATO. A co bedzie , jesli kraje UE zdecyduja sie budować armie europejska (czego jestem zwolennikiem) to powstanie pewien kłopot z panem generałem.

  3. asd

    To jakieś jok(e)s czy jak ?

  4. kapitan suworow

    co prawda korpus jest w sile brygady czyli ma ukompletowanie na poziomie 25% ale wiele gwiazd Tobie generale

  5. Gosc

    Eksportowalismy w pierwszej kolejnosci naukowcow, potem przyszla kolej na roznych specjalistow w branzach produkcyjnych i uslugowych, nastepnie wyeksportowalismy lekarzy i pielegniarki. Obecnie jak widac eksportujemy generalow. Aha zapomnialem dodac, ze wszystkich mielismy w nadmiarze, poniewaz byl w Polsce duzy procent bezrobocia.

    1. Murf fanem Polski

      Generał zostaje przydzielony do Ft Knox na określony czas, po czym wróci do polskiej armii. Mamy wystarczająco dużo własnych generałów, bardzo dziękuję,

    2. były porucznik zmechu

      Piszesz głupoty, albo dalej żyjesz w epoce cara batiuszki /co to jest bezrobocie, poza nachlaniem się stolicznej z drzemą na trawniku? / :)

  6. Murf fanem Polski

    Chciałbym powitać generała w słonecznym Kentucky i mam nadzieję, że będzie zadowolony z pobytu tutaj. Mam nadzieję, że dobrze czuje się w upale i wilgoci, ponieważ mamy ich tutaj dużo. Zawsze cieszy mnie ścisła współpraca między amerykańskimi i polskimi siłami zbrojnymi i czekam na więcej oficerów z obu krajów przydzielających sobie nawzajem armie. To buduje silne więzi przyjaźni i koleżeństwa. wielu może nie zdaje sobie z tego sprawy, ale oficerowie sojuszniczy z wielu krajów są przydzielani do zjednoczenia w USA i vice versa. Kiedy uczęszczałem na kurs podstawowy dla oficerów pancernych w Fort Knox w 1986 roku, w mojej klasie uczestniczyło czterech oficerów armii egipskiej. Kiedy uczęszczałem na mój kurs zaawansowany oficera pancerza w 94 roku, przełożonym mojej sekcji był oficer brytyjski, a grupę Amerykanów uczył oficer australijski. Na tym polega różnica między sojusznikami a wasalami.

  7. Jarekxxx

    Joks dobry człowiek, nasz człowiek.

  8. Monkey

    Powodzenia, panie generale. Udanej słuzby, ale także i wielu mozliwości do nauki, bo człowiek uczy sie przez całe życie:-)))

    1. G

      Pracy i kariery.

Reklama