Siły zbrojne
Gdzie zniknął program operacyjny „Modernizacja Marynarki Wojennej”?
Niby wszystko jest w porządku, a jednak coś jest nie tak. Wszystko bowiem wskazuje, że popisany 11 grudnia „Plan Modernizacji Technicznej” owszem, jak napisał na swojej stronie MON, uruchomił „…nowy etap modernizacji polskiej armii…”, ale nie w przypadku Marynarki Wojennej.
Mój niepokój wzbudziła jedyna poważna zmiana jaką wprowadzono wymieniając programy operacyjne. Wcześniej MON zawsze publikował listę pięciu programów głównych i 9 programów specjalistycznych. Teraz przedstawiono 13 programów operacyjnych zachowując zasadniczo kolejność z poprzednich prezentacji poza jednym wyjątkiem. Z trzeciej pozycji (a więc wcześniej zarezerwowanej dla najważniejszych programów głównych) zniknęła bowiem „Modernizacja Marynarki Wojennej”.
Oczywiście na miejscu 11 pojawił się program operacyjny: „zwalczanie zagrożeń na morzu”, ale przy takim zapisie wcale nie musi on już dotyczyć tylko Marynarki Wojennej. Czepiam się? To po co to zrobiono? Przecież wszystkie inne programy główne pozostawiono na swoich pozycjach bez zmian w zapisie. Programy specjalistyczne też są tam gdzie były (poza skomasowaniem zadań dla wojsk rakietowych i artylerii oraz pancernych i zmechanizowanych, a także zmianą nazwy samolotu szkolno-bojowego na samolot szkolno-treningowy).
Co ciekawe w prezentacji przedstawianej 12 grudnia przez MON dla dziennikarzy - „Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2013 – 2022” jest nadal program „Modernizacja Marynarki Wojennej”. Niestety w oficjalnym komunikacie na stronie MON tego konkretnie programu już nie ma. Jeżeli to się połączy z informacją ministra ON o analizowaniu możliwości zakupu drugiego dywizjonu rakiet nadbrzeżnych to można mieć obawy, że Sztab Generalny nadal nie ma zielonego pojęcia o tym, w jakim stanie znajdują się siły okrętowe Marynarki Wojennej. Natomiast jeżeli chodzi o plany okrętowe to jeszcze raz udowodnił, że w operowania Power Pointem jesteśmy mistrzami.
Modernizacja Marynarki Wojennej to było konkretne zdanie dotyczące wskazanego rodzaju sił zbrojnych, natomiast określenie zwalczanie zagrożeń na morzu może dotyczyć wszystkich np. szkolenia artylerii wojsk lądowych w zwalczaniu celów morskich. Tymczasem zgodnie z planem zaprezentowanym 12 grudnia do 2022 roku mają zostać wprowadzone: dwa okręty podwodne, 3 niszczyciele min Kormoran II, okręt patrolowy typu (a nie jak pisze SG WP - klasy) Ślązak, dwa okręty patrolowe z funkcją zwalczania min Czapla i dwa okręty obrony wybrzeża Miecznik.
Jeżeli sobie przypomnimy, że w ciągu ostatnich 10 lat nie wprowadzono żadnego nowego okrętu do MW to analizowanie możliwości wykonywania jakichkolwiek innych zadań w ciągu najbliższych lat poza tymi, które zaplanowano w odniesieniu do jednostek pływających jest szaleństwem. Człowiek, który dokonał zmian w nazwie i kolejności programów operacyjnych miał w tym jakiś cel. Jednak by wyjaśnić dlaczego to zrobił, nie wystarczy już powiedzenie, że kolejność nie ma tu żadnego znaczenia. Patrząc na to co stoi w portach wojennych – ma.
Maksymilian Dura