Australia złożyła wniosek o zamówienie w Stanach Zjednoczonych sześciu ciężkich, gąsienicowych pojazdów ewakuacyjnych M88A2 Hercules.
Pojazdy M88A2 Hercules (Heavy Recovery Vehicles), konieczne wyposażenie, części zamienne, dokumentację oraz wsparcie logistyczne mają w sumie kosztować Australijczyków około 47 milionów dolarów. Zakup ma być realizowany w ramach programu FMS. Kontrakt już został zaakceptowany przez Departament Stanu, który powiadomił Kongres o możliwości sprzedaży Herculesów australijskim siłom zbrojnym.
Wraz z sześcioma pojazdami ma być przekazanych m.in. siedem zestawów dowodzenia i kierowania Force XXI Battle Command, system GPS, wzmacniacze wizyjne AN/VAS-5, urządzenia łączności radiowej AN/VRC-92F z systemem RT-1523F SINCGARS, zestawy łączności osobistej dla członków załóg, system kierowania walką dla dowódców pojazdu, zestawy do pokonywania przeszkód wodnych i wyrzutnie granatów dymnych M239.
Australia wykorzystuje już Herculesy i jak wskazują Amerykanie w Kongresie, nie powinno być żadnych problemów technicznych i organizacyjnych z wprowadzeniem dodatkowych wozów. Głównym wykonawcą kontraktu będą zakłady BAE Systems w York w Pensylwanii.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie