Reklama

Siły zbrojne

F-35 pierwszy raz na Grenlandii

F-35 Greenland
Samoloty F-35A na lotnisku Thule, Grenlandia, 26 stycznia 2023 roku.
Autor. Master Sgt. Benjamin Wiseman/USAF

Cztery należące do US Air Force samoloty 5. generacji F-35A Lightning II trafiły do bazy lotniczej Thule na Grenlandii. Jest to najdalej wysunięta na północ placówka amerykańskiego lotnictwa, znajdująca się 1524 km od bieguna północnego.

Reklama

Samoloty F-35 znalazły się na Grenlandii 15 stycznia 2023 roku w ramach operacji Noble Defender realizowanej cyklicznie przez NORAD (North American Aerospace Defense Command). Jednak pierwszy raz tak daleko na północ wysłano najnowsze myśliwce US Air Force. Stacjonowały one tam do 31 stycznia, realizując tam „zdolności wspierania obrony Arktyki przy wsparciu Królestwa Danii, aby umożliwić operacje obrony powietrznej z tej lokalizacji" – czytamy w enigmatycznym komunikacie NORAD.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Samoloty wykorzystane do tego zadania oddelegowano ze składu 354th Fighter Wing stacjonującego w Eielson Air Force Base na Alasce. Lotnicy i personel naziemny są więc przyzwyczajeni do niskich temperatur i związanych z tym utrudnień. Jednak nawet dla nich musiała być wyzwaniem obsługa samolotów F-35A w temperaturze, która wahała się między -12 i -36 stopniami Celsjusza, w śniegu, lodzie i ciemności, gdyż tak blisko bieguna o tej porze roku słońca się nie widuje.

F-35 Winter
Warunki obsługi samolotów F-35A na Grenlandii nie należą do łatwych.
Autor. Master Sgt. Benjamin Wiseman

Nie powinny więc dziwić zdjęcia szeregu samolotów stojącego w ciemności lub półmroku na zamarzniętym śniegu. W ramach ćwiczenia Noble Defender prowadzone wspólne działania z lotnictwem kanadyjskim, które operowało z baz w regionach Nunavut i Labrador, które są najbliższymi Grenlandii terytoriami Kanady i jednocześnie najdalej wysuniętymi na północ.

Czytaj też

Łącznie w operacji Noble Defender wzięło udział 225 osób i 14 maszyn latających z Kanady i USA: cztery myśliwce F-35 i  trzy CF-18, cztery tankowce latające KC-135, jeden CC-150 Polaris oraz maszyna wczesnego ostrzegania E-3 Sentry i śmigłowiec CH-149 Cormorant. Był to dość ekstremalny sprawdzian ich sprawności w trudnych warunkach pogodowych które dają się we znaki zarówno sprzętowi jak i ludziom.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Kleofas06

    Podsumowując minus 26 stopni i lata Prawie Syberia

Reklama